Byłam na wybielaniu zębów metodą, która na stronie jest opisana jako "wybielanie zębów lampą z akcel

3 odpowiedzi
Byłam na wybielaniu zębów metodą, która na stronie jest opisana jako "wybielanie zębów lampą z akceleratorem". Podczas zabiegu pani czyściła mi zęby, następnie nakładała trzykrotnie żele na zęby i naświetlała je lampą. Na koniec zabiegu przepłukałam zęby preparatem remineralizującym. W gabinecie, od razu po zabiegu, widziałam różnicę, zęby byłby bielsze, cieszyłam się. Jednak w trakcie powrotu do domu poczułam jakby osad na zębach, po powrocie do domu spojrzałam w lustro i osad na zębach był biały, a moje zęby znowu żółte. Rozjaśniły się może o jeden odcień. Następnego dnia skontaktowałam się z dentystką, która powiedziała, że takie rzeczy nie powinny mieć miejsca, że na ogół zęby jak były białe w ganiecie to nie mogą później zciemnieć i zaoferowała mi, w celu rekompensaty, powtórzenie zabiegu za kilka dni, za 50% ceny.
Moje pytanie to czy nieefektywny zabieg jest winą zbyt żółtych zębów, które może trudno będzie wybielić? Czy dla takich zębów lepszy będzie inny zabieg? Czy to zdrowe powtarzać ten zabieg kilka dni później?
Może nie powinnam powtarzać zabiegu, mimo, że jest taniej i spróbować innej metody albo chociaż w innym gabinecie?
Wskazana konsultacja w innym gabinecie.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Efekt wybielania jest nie do przewidzenia. Czasami jest znakomity po krótkim działaniu żelu, czasem po kilku dniach zęby wracają do wyjściowego koloru. Można tylko ogólnie powiedzieć, że zęby typowo żółte (w kolorniku Vita grupa A) wybielają się łatwiej niż szarawe. Po prosty czasem zęby potrzebują dłuższego niż standardowy kontaktu z żelem wybielającym.Czyli powtórka może dać lepszy efekt i jest w dalszym ciągu bezpieczna. Warto pamiętać, że często w trakcie wybielania gabinetowego dochodzi do odwodnienia szkliwa. Szkliwo odwodnione potrafi być dużo bielsze gdyż przestaje chwilowo być przezroczyste i przypomina mleczne szkło. Po nawodnieniu ten efekt znika. Osobiście zdecydowanie wolę wybielać zęby metodą nakładkową. indywidualnie dopasowane nakładki + żel o stosunkowo niskim stężeniu, ale zakładany codziennie na kilka godzin (lub noc) przez 10-14 dni (można spokojnie dłużej). Wybiela się "do przesady", gdyż również efekt po kilku dniach od skończonego wybielania jest nieco mniejszy. Nie jest to tak efektowna metoda, trzeba włożyć sporo swojej pracy, nic nie świeci i nie pika, ale taką metodę preferuję. Preferencje zależą mocno od doświadczeń danego gabinetu i co w czyich rękach lepiej pracuje.
Zalecam jak najbardziej jeszcze raz wizytę u lekarza, który wykonywał zabieg. Efekt wybielenia w dużym stopniu zależy od budowy i składu naszych zębów. Lekarz oceni, czy to co Pani widzi jest naprawdę "osadem" czy nie. Po badaniu i konsultacji wspólnie z lekarzem zdecyduje Pani czy warto powtórzyć zabieg wybielania.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.