Pytania pacjentów (387)
Mój chłopak ma dosyć długą historię leczenia depresji. Dodam jeszcze, że w wieku 7 lat miał stwierdzony zespół Aspergera, który szczerze mówiąc nie jest w ogóle widoczny obecnie (20 lat). Mam na myśli to, że jest to bardzo komunikatywna osoba, nieodizolowama społecznie, nie ma żadnego problemu z okazywaniem uczuć, nigdy nie powiedziałabym, że znajduje się w spektrum autyzmu, gdyby mi o tym powiedział. Wracając do tematu, od 1,5 roku jest leczony na depresję, jednak nie przynosi to oczekiwanych skutków. Początkowo przyjmował Lexapro, który nie pomógł, następnie Venaflaxine, po której było nawet gorzej, aż w końcu zaczął przyjmować seroquel (gdyż wystąpiło podejrzenie choroby afektywnej dwubiegunowej). Dodam, że był pod stałym nadzorem psychiatry, jednak dość nieudolnego, dlatego zdecydował się zasięgnąć opinii innego, gdyż podejrzewał chorobę afektywna dwubiegunowa oraz, że przyjmowana przez niego dawka seroquelu jest zbyt niska, by móc coś zdziałać. Nowy psychiatra postawił opinię, że błędem było zapoczątkowanie przyjmowania jakichkolwiek leków i że objawy depresyjne, które ujawniały się u niego przez cały ten czas były spowodowane przez przyjmowane leki i zalecił wycofanie ich. Więc właśnie tak zrobił, jednak mimo powolnego wycofywania seroquelu (od tygodnia nie bierze już niczego, a zaczął zmniejszać dawkę około 5 tygodni temu) nie widać znacznej poprawy, dalej miewa stany mocno depresyjne, a nawet myśli samobójcze. Stąd moje pytanie, czy taka diagnoza wydaje się prawdziwa? Czy antydepresanty naprawdę mogą wywoływać aż tak silne efekty uboczne jak objawy depresyjne? Jeżeli diagnoza jest prawdziwa, jak długo będzie trwał powrót do normalnego stanu? (Dodam jeszcze, że jest on pod opieką terapeuty).
Pozdrawiam
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie bez zbadania pacjenta. Problem wygląda na dość skomplikowany. Być może w celach diagnostyczno leczniczych przy nasilających się myślach samobójczych i pogarszającym się stanie, potrzebna będzie hospitalizacja w oddziale psychiatrycznym.
Czy lek Solian (lek przeciwpsychotyczny, neuroleptyczny) można zaliczyć do leków na hormony? Jeśli lekarz pyta pacjentkę, czy przyjmuje/przyjmowała ona leki na hormony, czy należy powiedzieć mu o takim leku jak Solian?
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Solina może podwyższać poziom prolaktyny, więc ma wpływ na poziom tego hormonu. Proszę poinformować lekarza o zażywaniu tego leku.
Od nie dawna mam problem mam kłopoty z oddychaniem czuje ucisk na klatkę piersiowa strasznie się denerwuje mam stresująca prace bardzo szybko się denerwuje przez co mam uciski w głowie biorę leki uspakajające ale nie pomaga co mam dalej robić ? Wszyscy mówią ze wariuje sama nie wiem czy sobie to wymyślam czy na prawdę tak sie dzieje wieczorami mam dziwne myśli same przychodzą...
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Objawy wyglądają na nerwicowe. Czy przeszła Pani badania somatyczne( badania krwi, moczu itd.) w celu wykluczenia przyczyn fizycznych. Jakie "leki uspokajające" Pani zażywa ?. W jakim celu były zalecone (jaką rozpoznano chorobę/ zaburzenie)?
Aby Pani pomóc musiałbym min. znać odpowiedzi na powyższe pytania. Proszę skorzystać z pomocy lekarza psychiatry.
Mam 22 lata i pracuje w zmianach nocnych (3-4dni w tygodniu) , w dymie papierosowym (sama też pale, ale tylko w pracy, pijam też alkohol raz w tygodniu), głośnej muzyce, godziny 20.00-ok.05.00h. Praca jest stresująca, bo jestem narażona na interakcje z ludźmi za czym nie przepadam. Parę miesięcy temu odstawiłam Fluxemed na nerwice lekową (głównie towarzyszyły mi objawy somatyczne typu zawroty głowy, odrealnienie, chroniczne zmęczenie itd.), ponieważ skończyłam 6msc terapie i widziałam pozytywne efekty, ale po 3msc powrocie do pracy znów jestem ciagle zmęczona, praca w nocy mi nie służy, mam lekkie zawroty głowy, brak chęci na cokolwiek. Mam Xanax od lekarza, biorę tabletkę kiedy się źle czuje przed praca (zbyt zmęczona, zestresowana, albo po alkoholu na "kacu"), nie często, wiem że uzależnia. Czy jest jakiś lek, jakaś magiczna recepta na to żeby czuć się normalnie, nie przemęczonym itd ? Badania mam dobre, to kwestia psychiki. Za miesiąc idę na wolne, ale kiedy mam pare dni wolne pod rząd też czuje zmęczenie i usypiam najwcześniej o 2 w nocy. Jakieś rady ?
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Trudno coś konkretnego poradzić bez zbadania Pani. Opisany przez Panią stan można leczyć w różny sposób. Poza fluxemedem jest wiele skuteczniejszych od niego leków. Xanax (i inne benzoiazepiny) nie pomoże. Leki tego typu redukują tylko objawy na pewien czas i nic poz tym. Potrzebne jest bardziej kompleksowe leczenie. Jeśli to zaburzenia nerwicowe to wskazana jest psychoterapia.
Jak długo można stosować lek na depresję i stany lękowe z grupy SSSI (Arcetis)?Czy można się od niego uzależnić? czy w sytuacji współistnienia dolegliwośi ze strony jelitowej (zespołu jelita drażliwego) i dysbakteriozy jelita grubego należałoby leczyć te dolegliwości czy psychikę?
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Leki typu SSRI (min. Arketis) można stosować długo. Standardowo nie powinno się ich odstawiać przed ok. 6-9 m stosowania licząc od momentu uzyskania poprawy. Niekiedy przy nawrotowości objawów lek stosujemy przewlekle. Od SSRI nie można się uzależnić. Przy leczeniu zaburzeń typu zespołu jelita drażliwego często poza leczeniem gastoenterlogicznym potrzebna jest terapia psychiatryczna.
Po jakim czasie zaczyna działać lek Arypiprazol? Czy ma on działanie uspokajające?
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Zależne jest to od wielu czynników: jaką chorobę leczymy, jaką stosujemy dawkę, czy jest podawany w monoterapii czy z innym lekiem, indywidualna wrażliwość danej osoby. Średnio po tyg można spodziewać się poprawy.
U niektórych osób lek ma działanie uspokajające.
Czy zaburzenia maniakalno depresyjne można leczyć jedynie farmakologicznie czy istnieją też mniej "inwazyjne" metody niekonwencjonalne?
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Podstawą jest farmakoterapia. Leki mają za zadanie utrzymać nastrój na właściwym poziomie (tzn. tak aby nie było mani ani depresji) .
Mój związek się rozpada nie radzę sobie z nerwami i lękami i z samą sobą do kogo się udać do psychiatry czy psychologa
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Pytanie czego Pani oczekuje po takiej wizycie.
Psychiatra jest lekarzem. Może zapisać leki. Dodatkowo jeśli będzie uważał że trzeba to skieruje Panią do Psychologa. Psycholog kliniczny (zajmujący się leczeniem) też oczywiście może pomóc, leki nie zawsze są konieczne.
Czy nerwica i stany lękowe, stany depresyjne,muszą być leczone w szpitalu?
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Nie muszą. W większości diagnozuje i leczy się je w trybie ambulatoryjnym. Do szpitala kierujemy pacjentów z ciężkimi postaciami w/w zaburzeń (np. z towarzyszącymi objawami psychotycznymi -urojeniowymi, lub myślami i tendencjami samobójczymi itd.) lub/i nie reagujących (brak poprawy pomimo prowadzonej terapii) na leczenie.
Od 11 dni biorelek moklar od psychiatry na fobie społeczna depresję i drżenie rąk .
Tyle że moje objawy się nasilyly drżenie się
Zwiększyło niepokój tez . Prawdopodobnie mam drżenie samoistne ręce drżą od dziecka ale po moklarze się to zwiększyło czy to chwilowe skutki uboczne i brać dalej czekać miesiąc na wizytę u psychiatry czy odstawiać ?
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Moklar jak wszystkie leki p. depresyjne działa po ok. 2-3 tyg zażywania. Na początku terapii objawy (głównie lęk i niepokój) mogą się nasilać. Przed samowolnym odstawieniem leku proszę skontaktować się z lekarzem psychiatrą (tym który zlecił lek) i przedyskutować obserwowane objawy.
Od około roku mam dość nietypowe problemy. Gdy się stresuję, podniecam lub w ogóle reaguje nie co silniejszymi emocjami czuję jakby moje ciało się jakby spinało. Najczęściej wyczuwam to gdy spinają mi się łydki, lub bolą mnie policzki, ale spinają mi się również mięśnie uda, powieki, boli mnie kręgosłup. Nie jestem osobą nerwową. Jestem pewny siebie. Nie mam większych problemów. Wizyty u psychologa na niewiele się zdały, gdyż było to szukanie problemu w moim życiu na siłę. W młodości miałem globusa, ogólnie moi rodzice byli wymagający i tym się kiedyś przejmowałem, ale teraz nie stanowi to problemu. Słyszałem o czymś takim jak osteopatia, ale zastanawiam się czy w moim przypadku jest to wskazane? Do kogo mogę się zwrócić z tym problemem?
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Wzmożone napięcie mięśni to min. objaw lęku ( pojawiają się wtedy objawy strachu lecz nie wiadomo przed czym - w takich sytuacjach organizm jakby szykowała się do walki, mamy przyspieszone tętno, wzmożone napięcie mięśni, większą potliwość, uczucie zawężonej świadomości itd.) Proszę skorzystać z pomocy lekarza psychiatry. Pana stan wymaga odpowiedniej diagnostyki.
Chciałabym pomóc swojemu partnerowi. Ma nawracające objawy anhedonizmu - brak odczuwania przyjemności z życia, nic go nie cieszy. Nawet teraz piłka nożna, która kiedyś była jego ulubionym hobby. Do tego dochodzi wypalenie zawodowe w pracy i nieprzyjemna atmosfera w firmie. Jesteśmy w trakcie organizowania ślubu, który też go przerasta. Jak mówi ma lęk społeczny, lęk przed oceną innych. Każde słowo wypowiedziane rozważa i analizuje zanim powie. Jest mądrym człowiekiem, jednak ma brak pewności sobie, który zakorzenił się już u niego w dzieciństwie, gdyż jego ojciec zawsze wiedział i robił wszystko lepiej od niego, nie dając się wykazać synowi. Narazie poszedł do psychiatry i zaczął brać lek "Seronil" . Po tym leku jeszcze bardziej nie ma siły na nic. Proszę o pomoc i informację jak mogę mu pomóc, co on powinien zrobić?
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Leki przeciwdepresyjne (min. Seronil) działają po ok. 2-3 tyg zażywania. Początkowo objawy choroby mogą się nasilić. Mija to po ok tyg. terapii. Najpewniej trzeba będzie zaczekać na skutek terapeutyczny leku (pełny po ok. 2 m leczenia). Z Pani strony na razie proponuje szeroko pojęte wsparcie w leczeniu dla Partnera. Dobrze robi aktywność fizyczna, spacery (najlepiej grupowe), prawidłowo zrównoważona dieta, higiena snu. Być może potrzebna będzie też psychoterapia - proszę o to zapytać psychiatrę leczącego przy najbliższej wizycie.
Otrzymałem dziś dokumentację medyczną sporządzoną przez psychologa i psychiatrę (oboje z jednego ośrodka na NFZ). Rozpoznanie to F40. Prywatny psychiatra rozpoznał natomiast F20 i kazał też przeczytać o F21. Czy to się nie wyklucza? Rozumiem że w obu schorzeniach występuję lęk/strach ale czy nie ma on innej natury i przyczyny. Jak interpretować takie wyniki? Częste analizy (czynione przeze mnie) mojego zachowania i innych osób oraz pewna nieporadność w kontaktach międzyludzkich towarzysząca mi od dziecka skłania mnie do prywatnego rozpoznania tj. F20. Dodam, że skończyłem dzienne studia matematyczne i krótko pracowałem. Poza trudnościami z ludźmi nie odczuwam żądnego innego lęku/strachu. Psycholog przywołany na początku wykluczył też nieśmiałość.
Pozdrawiam
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Trochę skomplikowana sprawa. Nie rozstrzygnę kto miał rację. Musiałbym Pana zbadać, przeprowadzić dodatkową diagnostykę lekarską (badania, najpewniej TK głowy)i psychologiczną aby coś więcej powiedzieć. Rozpoznani F40 wg ICD 10 to ogólnie zaburzenia Nerwicowe czyli nie choroba - głownie do leczenia psychoterapeutycznego. F20 - to schizofrenia - choroba- leczymy głównie i bezwzględnie lekami. F21 - to zaburzenia bliskie schizofrenii ale nie psychotyczne (nie chorobowe) wymagające indywidualnego podejścia terapeutycznego (psychoterapia, leki). "Częste analizy zachowania i innych osób oraz pewna nieporadność w kontaktach międzyludzkich" to o wiele za mało aby rozpoznać schizofrenię.
Dwa dni temu zażyłem 25 mg anafranilu. Został mi przepisany przez panią psychiatrę na nerwicę natręctw. Jest to mój pierwszy lek psychotropowy zażyty. Poczułem się bardzo źle. Dostałem biegunki, drgawek, uczucia gorąca. Odstawiłem lek. Nie mam możliwości kontaktu z panią doktor. Co mam robić w tej sytuacji. Dziś czuję się lepiej choć teraz znowu mam podobny napad.
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Trudno mi radzić nie widząc ani nie znając Pana. Opisywane objawy mogą być polekowe - po Anafranilu. Tolerancja leków najczęściej zależy do indywidualnej wrażliwości danej osoby. Jeśli nie może się pan skontaktować z lekarzem leczącym (było by najlepiej) proszę skorzystać z pomocy innego psychiatry.
Mam bardzo poważny problem.Mam 20 lat jestem kobietą.Zmagam się z myślami samobójczymi.Choruje od 5 lat.Bardzo cierpię psychicznie.Nikt z najbliższego otoczenia mnie nie rozumie.Nie wiem co mam robić.Czuję się bezsilna.Proszę o pomoc.Do psychologa ani psychiatry w najbliższym czasie zgłosić się nie mogę.Do szpitala również nie ponieważ boję się reakcji rodziny.
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Dlaczego Pani nie może ?. W opisanym stanie wizyta lekarska jest konieczna. Jeśli czuje się Pani źle proszę zgłosić się do najbliższej Poradni Zdrowia Psychicznego i poprosić o pilne przyjęcie. Jeśli się nie uda zawsze może Pani pójść na Izbę Przyjęć najbliższego Oddziału (szpitala) psychiatrycznego i poprosić o pomoc. Skierowanie nie jest konieczne. Nie musi Pani być od razu przyjęta do szpitala. Lekarz Izby Przyjęć może pomóc Pani doraźnie i pokierować gdzie trzeba.
Mam ogromny problem. Cierpię na nerwicę lękową. Byłam u paru lekarzy psychiatrów i każdy twierdzi że nie mogę brać jakichkolwiek lekarstw na lęki gdyz przyjmuje antykoncepcję hormonalną atywia . Odstawiłabym Ale nie mogę. Gdyz leczę się na obfite miesiączki krwotoczne. Proszę o pomoc czy oby napewno nie ma lęku na nerwice który można łączyć z tabletkami? Bardzo dziękuję i będę wdzięczna za odp. Pozdrawiam .
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Jeśli to nerwica to lepiej zadziała leczenie psychoterapią. Leki też najczęściej pomagają, jednak częstokroć przy ich odstawianiu objawy nerwicy wracają. Są leki stosowane w zaburzeniach nerwicowych, które można zażywać przy antykoncepcji hormonalnej.
Mam problem z osobą starszą u której występuje dziwne zachowanie. Prawie codziennie rano chodzi do miejsc gdzie kiedyś pracowała i twierdzi, że pomaga osobą starszym w domu. Natomiast te osoby dzwonią i proszą, aby matka nie przychodziła i żeby się nią zająć. Była konsultowana u specjalistów, którzy w 95% wykluczyli Alzheimera i skierowali do psychiatry. Chyba nie miała szczęścia, bo nic się nie zmieniło. Nie wiem gdzie dalej się udać z mamą i co jej dolega?
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Była u Psychiatry ? Przeprowadzono diagnostykę : badania dodatkowe (z krwi), TK - głowy itd.? Czy zalecono jakieś leki? Bez zbadania mamy nie jestem w stanie ocenić co się dzieje. Jeśli to nie otępienie to być może zaburzenia psychotyczne - konieczna dalsza diagnostyka.
Moja dziewczyna zmaga się z problemami ze snem. Otóż od około 6 lat śni ciągle ten sam koszmar, za każdym razem gdy ma gorszy nastrój lub ból głowy. Często zdarza się to nawet 4-5 razy w tygodniu. Co do samych bólów głowy i gorszego nastroju, to ma takie problemy również od kilku lat. Jak pomóc jej spokojnie zasnąć bez interwencji farmakologicznej? Czy jest na to jakiś sposób? I z czym może mieć związek jej powracający koszmar?
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Zaburzenia snu są najczęściej objawem jakiejś innej choroby lub zaburzenia (nie koniecznie psychicznego - potrzebna diagnostyka). Jeśli stosujemy farmakoterapię ( lub/i inne metody terapeutyczne) to z konieczności leczenia konkretnej przyczyny zaburzenia snu. Być może problem ze snem Pana dziewczyny ma podłoże nerwicowe. Wtedy najlepiej działa i najczęściej wystarcza psychoterapia.
Proponuje wizytę u lekarza psychiatry.
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
W przebiegu schizofrenii pojawiają się opisywane przez Pana objawy. Mogą to być tzw. objawy negatywne choroby polegające głównie na spłyceniu odczuwanych emocji - tak radości jak i smutku. Mogą to być... Więcej
Od miesiąca biorę lerivon 10 mg na noc przepisanego przez psychiatre niespokojny sen koszmary po odstawieniu marichuany dziś mija 4 miesiące abstynencji zalecone dawki to zwiększać do 30 mg ale mam nadal dziwne objawy problem z wstawaniem rano lekki ból głowy ból niektórych mięśni oraz coś takiego jak sztywnienie mięśni wszystko do wytrzymania czy warto zwiększyć dawki wedle zaleceń czy zgłosić się do lekarza i zaprzestać stosowanie i co z objawami odstawienia po tak krótkim stosowaniu jak długo odstawiać w jakich proporcjach zeby nie było gorzej z góry dziękuje
ODPOWIEDŹ LEKARZA:
Najlepiej będzie porozmawiać z lekarzem prowadzącym. W/w objawy mogą być ubocznymi po leku. Może trzeba go zmienić. Lerivon nie daje nasilonych objawów abstynencyjnych, ale jak każdy lek tego typu przy planowym odstawieniu robimy to stopniowo.