Pan dr bardzo dobrze wszystko wyjaśnił, opowiedział i podkreślił. Jako jedyny z wielu specjalistów które wraz z synem przeszliśmy na dzień dobry potrafił zdiagnozować dziecko .. wypytał o wszystko tym samym ja również wypytałam o wiele :) Panie w recepcji również na 5 ! Nie zapominamy o nich :)

Ja to się boje, co będzie jeśli nie daj Boże tego lekarza zabraknie.
Jedyny, który daje nam nadzieje na wyjście z syna z choroby i który się stara , by pomoc.
Dlaczego tak mało jest takich lekarzy, którzy wiedza o co chodzi?

Super lekarz i człowiek. Dosłownie postawił mnie na nogi ze stanu wegetatywnego. Udało się dopasować leczenie i znów żyje. Szczegółowe badania na wizycie, odpowiada na każde pytania i potrafi uspokoić. W swoim życiu spotkałam wielu lekarzy z tytułami większymi i mniejszymi z wiedza większa i mniejsza ale Pan Doktor Szczechowski jest jednym z niewielu, który chciał mi pomóc i to zawsze robił. Poza tym nie każdy lekarz odbiera telefony o północy .... a ten wie, że stan zdrowia pacjenta może się pogorszyć z godziny na godzinę. Zawsze pomocny !

Syn od prawie samych narodzin był diagnozowany przez wielu neurologów. Były to różne miasta jak Kraków, Katowice, Warszawa. Po 11 latach doświadczenia z różnymi lekarzami tejże specjalności łącznie z tytułami profesorskimi mogę napisać, że spotkałem tylko 2 lekarzy rzeczywiście, którzy poświęcili synowi swój czas, popatrzyli na niego jak na człowieka chorego oraz przygotowali odpowiednią diagnozę i leczenie. Jednym z lekarzy jest Pan doktor. Rzeczowy, ciepły z bardzo dobrym podejściem i niesamowitą wiedzą. Trafiliśmy do Pana doktora z rekomendacji gdy już sami nie wiedzieliśmy co robić. Są sytuacje gdy inni rozkładają ręce a Pan doktor opracował nowe podejście i jak się okazało skuteczne. Inni próbowali poprawiać tylko to co ktoś wymyślił innego zasłaniając się tym by nie popsuć. Lecz wcale nie było lepiej. Poradziliśmy także innym Pana doktora i również nie żałują. Problemem jest tylko, że tak mało takich lekarzy jest w Polsce.

Od trzech lat leczę syna u doktora Szczechowskiego i jestem zadowolona. Oczywiście dynamika tej przypadłości (bo podobno to nie choroba) jest dynamiczna i bywają gorsze okresy, ale po lekach przypisanych przez doktora nastąpiła zdecydowana poprawa. Osobowość doktora może nieco zniechęcająca, ale na zadawane pytania odpowiada rzeczowo i w sposób zrozumiały. Plusem jest to, że udziela też konsultacji droga elektroniczną, jeśli jest taka potrzeba. Ponieważ mieszkamy w Lublinie i wizyty są co 3 miesiące, już dwukrotnie zrobił korektę leczenia po moich e-mailowo zgłoszonych obawach. Błyskawicznie też przesłana została recepta z lekami. Polecam tego doktora wszystkim tym rodzicom, którzy mają tikające dziecko i przeżywają to, co my kilka lat temu. Pewnie sceptycy wskażą na negatywny wpływ leków (z opisu wynika, że silnych i mogą przerażać skutki uboczne), mam tego świadomość i zauważyłam, że syn jest nieco wolniejszy, ale mimo obaw i zniechęcania mnie przez znajomych, lekarza rodzinnego do podjęcia tej terapii farmakologicznej, nie zmieniłabym decyzji. Syn ma świetne relacje z rówieśnikami, jest bardzo otwarty na kontakty z innymi i dobrze radzi sobie w szkole. Szóstą klasę ukończył ze świadectwem z czerwonym paskiem, a jest w bardzo, bardzo wymagającej szkole. Doktor Szczechowski słucha z uwagą moich spostrzeżeń, zawsze wypytuje syna i mnie o to jak się czuje, jak mu się układają relacje z kolegami, jak mu się powodzi w szkole. Dwukrotnie syn przechodził długie testy psychologiczne, a leki kilkakrotnie były zmieniane i dostosowywane do aktualnej sytuacji. My jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że trafiliśmy do doktora Szczechowskiego, bo chwalone w Lublinie panie neurolog tylko uspokajały nas i tłumaczyły, że to nie choroba, że minie, nie brały jednak pod uwagę, jak trudno jest funkcjonować dziecku z ostrymi tikami i jak bardzo pęka serce rodzicom, którzy na to patrzą. Doktor Szczechowski wykazał się nie tylko empatią, ale przede wszystkim profesjonalizmem i za to jest mu bardzo wdzięczna.