Instytut Matki i Dziecka

Bardzo nie polecam wizyty u tego lekarza. Na kwalifikacji do drogi porodu podjął decyzję o cięciu cesarskim w pierwszej minucie wizyty, bez żadnego badania, przejrzenia wyników krwi, historii ciąży czy chorób, nie zadał choćby jednego pytania. Jednocześnie doktor był bardzo nieprzyjemny, wyśmiewał w złośliwy (i nie profesjonalny) sposób wszelkie obawy czy pytania z mojej strony, odmówił przejrzenia badań nawet po mojej prośbie. Odmówił wyjaśnienia czy porady w kwestii możliwych opcji (cięcie cesarskie vs próba obrotu dziecka z pozycji miednicowej). Dodam, że przy wystawieniu decyzji o cc doktor nawet nie poinformował o możliwości obrotu dziecka. Na pytanie jak wygląda procedura obracania w IMID i czy ją zaleca stwierdził, że mam sobie sama podjąć decyzję bo on mi nie pomoże. Dawno nie poczułam się tak zlekceważona i nie szanowana jak podczas tej wizyty, która trwała zaledwie 5 minut.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo odradzam tego lekarza zwłaszcza rodzicom małych pacjentów. Lekarz bez cienia empatii, traktuje dzieci bardzo przedmiotowo- jako obiekty do nauki studentów.
Wyniki podaje w poczekalni i nie omawia ich z rodzicami. Zdarzyło się, że nie pojawił się na wizycie po kilku godzinach oczekiwania.
Sądzę, że ma wiedzę, ale niestety nie potrafi podzielić się nią z rodzicami pacjenta.
Całe szczęście, że nie jest jedynym lekarzem z tej dziedzinie.
Z całego serca odradzam kontakt z tym lekarzem w trosce o swoje dziecko i zdrowie psychiczne rodziców.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

W 2021 zgłosiłam się na izbę przyjęć, aby udać się na zaplanowane cesarskie cięcie. Niestety w gabinecie była ta Pani. Zapytała jaki jest powód cięcia. Poinformowałam że powód to tokofobia, co pani położna skwitowała ,,lenistwem i wygodą,,.Tokofobia potwierdzona dokumentem od lekarza specjalisty plus segregator wszystkich zabiegów, badań, licznych strat ciąży plus wiek powyżej 40 i paniczny strach, że jak coś się stanie, to drugiej szansy już nigdy nie będzie. Pani Prymowicz pozwoliła sobie na poniższe komentarze.,, mąż ci dzieci odbierze przy rozwodzie przez tą tokofobię,,.Dziecka ci nie dadzą do karmienia bo masz przecież tokofobię i mogłabyś wyrzucić je przez okno. Każdy może mieć własne zdanie na różne tematy, ale te wszystkie rzeczy, które Pani tego wieczoru powiedziała zostały we mnie i przez pierwsze dni nie pozwoliły mi cieszyć się macierzyństwem. Wszystkiego najlepszego. Życzę Pani aby w tym nowym roku miała więcej serca do wszystkich ludzi.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo zdawkowe odpowiedzi udzielane jakby z łaską, pacjent czuje się jak intruz w gabinecie

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Kontakt z lekarzem miałam dzień przed zabiegiem wyłuszczenia mięśniaka w Instytucie Matki i Dziecka. Lekarz odnosił się do mnie w bardzo nieprzyjemny sposób wymuszając na mnie podjęcie decyzji czy usuwamy tylko mięśniaka czy amputujemy trzon macicy. Nie chciał wysłuchać tego, że lekarz, który miał mnie operować, powiedział, że amputacja trzonu macicy będzie konieczna jeżeli nie uda się usunąć samego mięśniaka i wszystko okaże się podczas zabiegu, aczkolwiek postara się zrobić tak, aby trzon zachować. Wytykał mi palcem na papierze że podpisałam zgodę na amputacje, oczekiwał podjęcia decyzji w danym momencie o planowaniu ciąży bądź nie.
W moich oczach takie pytania były pozbawione logiki, a zachowanie lekarza bardzo nieprofesjonalne, pozbawione empatii i kultury osobistej. Sama wizyta spowodowała u mnie bardzo duży stres przed zabiegiem operacyjnym.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani lekarz nie ma w ogóle empatii do ciężarnych kobiet.
Zawsze jest niezadowolona i zdenerwowana,męża na wizyty nie wpuszcza,.
Wizyty są zawsze opóźnione o godzinę,ostatnio czekałam 1h10!
Telefonów nie odbiera,tylko pozwala pisać sms,miałam gorączka 38° to jeszcze usłyszałam że nie wolno dzwonić do lekarza w takich wypadkach.
Ostatnio Pani lekarz poradziła mi iść do innej przychodni bo nie chciała ze mną współpracować.
Kobieta w ciąży nie zniesie takiego zachowania.
Nie polecam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Brak jakiejkolwiek komunikacji lub empatii. Po pół roku czekania na teleporadę w sprawie ciężkiej wady genetycznej dziecka nastąpilo 10 minut rozmowy telefonicznej, w której doktor Obersztyn nie odpowiedziała na nasze pytania i nie wyjaśniła na czym polega problem. Zdecydowanie odradzam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Z Panią Doktor miałam kontakt w Instytucie Matki i Dziecka, gdzie trafiłam ze skierowaniem z SOR z ostrymi bólami brzucha. Pani Doktor przyszła po 6 godzinach mojego oczekiwania wzywając mnie do gabinetu. Nie zdążyłam nawet podnieść się z krzesła jak zaczęła mnie poganiać, że szybciej szybciej bo nie ma czasu, bo inni pacjenci a trwało to dosłownie sekundę. Jeszcze przed wezwaniem mnie do gabinetu "pokrzykiwała" do mnie na korytarzu, że ja pewnie nie na ginekologię, ale że powie mi dopiero po usg (które jak się domyśliłam miała mi zrobić). W gabinecie było już tylko gorzej, wspomniała coś o tomografii, że może ona by coś pokazała, a ja grzecznie, zalana już trochę łzami z nerwów, bólu i zmęczenia powiedziałam, że robiono mi tomografię. Po czym Pani z pretensją, że ona ma 80 pacjentów, to się z moim wypisem z SORu dokładnie nie zapoznała. Mimo to mam nadzieję, że mimo tego, że ta wizyta kosztowała mnie wiele nerwów, Pani miała po prostu zły dzień i mam nadzieję, że wygrywa jako dobry fachowiec, choć tego na razie nie jestem w stanie stwierdzić, wyjaśni się pewnie w toku dalszej diagnostyki, jednakże ponownie nie chciałabym już kiedykolwiek odbyć takiego spotkania, które było niejako wymuszone przez mój nagły stan.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Podczas prowadzenia ciąży bardzo miła i empatyczna. Podczas przyjęcia i pobytu w IMiDz nieprzyjemna, traktująca stygmatyzująco (miałam depresję poporodową). Od prowadzącej ciążę w prywatnym gabinecie oczekiwałam większego wsparcia i poczucia bezpieczeństwa podczas pobytu na porodówce zwłaszcza w trudnej sytuacji zdrowotnej.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani Barbara , postawiła nie prawidłowo diagnoz - przepuklina pachwinową, kiedy ogólnie pryśliśmy z wodniakiem której jest od urodzenia, i wystawiła skierowanie na operację ..
Nie było dodatkowo naznaczony skierowania na UZG , tak że miałam pzy sobie UZG zrobione (na którym też nie znaleziono żadnej przepukliny) gdzie Pani Lekarz , stwierdziła że nie chce na niego spojrzeć..
Tego samego dnia, byliśmy w innego lekarza ( żeby być pewnym w diagnozie) której zbadał dziecko i powiedział że nie ma żadnej przepukliny…
W tedy mam pytanie , co mamy operować?
Dla mnie to jest , porażka