Farmed Stanisław Podgórski

Do badania nie doszło, gdyż po "subtelnej" rozmowie wstępnej z lekarzem zrezygnowałam z wizyty. Po usłyszeniu "Czego ja chcę?", "No i co z tego?" przy wstępnej rozmowie stwierdziłam, że jeśli od początku czuje się jak nieproszony gość na tej wizycie to wolę nie sprawdzać jak wygląda badanie ginekologiczne. Była to wizyta NFZ, może podczas prywatnej, płatnej lekarz jest uprzejmy i dostosowuje swoje "humory i język" do okoliczności. Ale ja wizyt nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam. Chirurg podjął się usunięcia osemki zatrzymanej nie mając do tego albo odpowiednich narzędzi albo umiejętności. Mając 4 zęby do wyboru tomograf stozkowy jak też pantomogram Pan doktor zdecydował o usunieciu górnej. Zabieg trwal 2.5 godz po czym okazało się że nie zostały usunięte korzenie. Pani doktor która również pracuje w tym miejscu podobnie jak
Pan doktor nie dala rady. Zaszyła ranę i stwierdziła, że tak może zostać. Z osemka
bardziej wymagajaca zdecydowanie nie polecam tego miejsca.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Brak empatii...Przed rozpoczęciem pracy wie, że już do 18.00 będzie zmęczona i nie zdoła przyjąć jeszcze jednej osoby. Spóźnia sie do pracy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pan doktor po zobaczeniu że kilka lat wcześniej nie odebrałam telefonu przy wizycie online, nazwał mnie " pipą" i powiedział że to kara boska że teraz muszę tu przyjść, poza tym obrazil jescze gorszym epitetem panie pracujace w rejestracji. W trakcie badania USG byl wybitnie niedelikatny, nie nałożył prawie lubrykantu a kiedy zwróciłam uwagę że mógłby go dolozyc, odpowiedział że to ja nie wspolpracuje. W tym momencie wizyta sie zakonczyla, stracilam tylko czas. Nigdy więcej bym pana doktora nie odwiedzila

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pierwszy raz dodaję opinię o lekarzu bo ten pan sobie zasłużył. Przestrzegam przed tym człowiekiem, omijajcie z daleka. Pan doktor zle odczytal mi wyniki badań, twierdzac ze wszystko jest w porzadku. Dopiero inny lekarz powiedzial mi ze mam chorą tarczyce i zly cukier. Jak mogl nie zauwazyc takich rzeczy? Przez niego moja diagnostyka i leczenie się opóźnia, a w ciazy każdy tydzien jest ważny. Do tego nie chce wystawić zwolnienia w ciąży, nawet nie zapytał w jakich warunkach pracuję.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam. Zostałam skierowana do endokrynologa ze względu na widoczne zmiany pokazane na wyniku badania USG. Doktor stwierdził, że nic nie widzi a ja jestem młoda, więc żebym nie szukała sobie na siłę choroby. Dwa tygodnie później okazało się, że wymagam natychmiastowego leczenia. Doktor nie uprzejmy i pretensjonalny w swoich wypowiedziach.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Niestety Pani Doktor zostawiła mnie w 37 tygodniu ciąży, przy ułożeniu posladkowym z dużą masą dziecka. Nie dostałam skierowania do szpitala, bo Pani doktor stwierdziła, że czasy są nie pewne a ona ma dużo pracy w przychodni. Kazała mi czekać do akcji porodowej i odrazu jechać do szpitala : " żeby gdzieś noga czasem nie utknęła w kanale rodnym ". Gdy zapytałam o jakieś KTG to stwierdziła, że ona nie robi, bo zapis może wyjść zły gdy np.dziecko złapie za pępowinę. Wizyty były dość mechaniczne.
To była moja pierwsza ciąża i poszłam do Pani Doktor z polecenia, w 6 miesiącu ciąży ze względu na powrót z za granicy.
Przy moim bardzo złym samopoczuciu udałam się na prywatne KTG gdzie wyszła tachykardia. Następnego dnia miałam prywatną wizytę u innej Pani doktor, która odrazu kazała jechać do szpitala i stwierdziła, że czasy czasami ale ciążę należy doprowadzić do końca. Łożysko było stare co wynikało z ostatnich badań u dr Łazańskiej. Następnego dnia po przez cesarskie cięcie urodziła się moja córka o wadze 4kg. Po 6 dniach wyszlysmy ze szpitala z mnóstwem skierowań do poradni specjalistycznych.
Przykre, że musiałam doświadczyć tego wszystkiego na własnej skórze, bo stres w ciąży nie służy a zdrowie bobasa najważniejsze!
Nie polecam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam wizyty u tej Pani byłem na cito źle zdiagnozowała schożenie brak zainteresowania pacjentem .Udałem się do innego lekarza i okazało się ze to świerzb

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byłam z córką dwa razy u Pana doktora w celu leczenia próchnicy zębów mlecznych. Po dwóch miesiącach w jednym zębie leczonym wcześniej przez Pana doktora zebrała się ropa, na dziąśle urósł ropniak, ząbka niestety nie dało się uratować, na szczęście to mleczny. Z drugiego zęba natomiast po jakimś czasie wypadła plomba, ząb pod spodem jest czarny, źle oczyszczony. Lekarz powinien przykładać się do swojej pracy tak samo w każdym wypadku, bez względu na to, czy pacjentem jest dziecko z mlecznymi zębami, czy osoba dorosła. Szczerze nie polecam wizyty u tego lekarza. Zamiast wyleczyć zęby i mieć na jakiś czas spokój, musimy poświęcić kolejny czas na leczenie tych samych zębów, nie mówiąc już o stresie, na które narażone jest dziecko.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Związku ze zmianą zamieszkania musiałam zmienić ginekologa i padło na dr Skowrońskiego. Po szybkim wywiadzie bez zapoznania się z wynikami poprzednich badań, nie zlecając następnych zaproponował leczenie które poprzednim razem nie dało skutku. O czym go informowałam i co zignorował. Nie zlecają badań odrzucił hipotezy innego specjalisty podważając jego kompetencje. Odmówił wykonania cytologi "twierdząc ze za trzeba kilka razy przyjść na wizytę".Odmówił skierowania na dalsze badania. Ale bardzo chętnie chciał przepisać tabletki antykoncepcyjne. Wiedząc że planuję ciąże. Jego protekcjonalność doprowadziła mnie do łez. Nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz