Piotr Bystroń-Kwiatkowski

Pan doktor Piotr Bystroń Kwiatkowski musi mieć ogromne serce i szeroką aortę, którą płynie cała rzeka współczucia i ludzkiej dobroci.
Brakuje mi słów, aby wyrazić jak bardzo jestem wdzięczna za powrót do zdrowia po wstawionej endoprotezie biodra. Bardzo polecam wszystkim, którzy stracili nadzieję na normalne życie....

Ja z Panem doktorem zetknęłam się już kilkanaście lat temu przy okazji urazu kolana. Wówczas diagnoza, leczenie operacyjne oraz późniejsze zalecenia były na tyle trafne i fachowe. Kolano sprawuje się świetnie. O Pani doktorze przypomniałam sobie szukając ortopedy, który zaradzi ostremu bólowi stopy i tak po wielu latach znowu znalazłam się w dobrych rękach. Diagnoza i decyzje odnośnie dalszego leczenia błyskawicznie. Szczegółowo wytłumaczone na czym polega schorzenie. Bardzo polecam :)

przewlekłe wysiękowe zapalenie błony maziowej kolana - konieczna operacja. Taka diagnoza innego ortopedy. Dr Piotr prowadził mnie 6 miesięcy - zlecał zabiegi, rehabilitację. Zawsze miły i rzeczowy. Dzięki niemu uniknęłam operacji. Doktorze pozdrawiam i dziękuję!!!

W listopadzie w pracy zmiażdżyło mi noge-byłem prawie na" tamtym swiecie "-dr Bystroń-Kwiatkowski uratował mi życie amputujac nogę w udzie.Bardzo mi pomógł tez po operacji-zawsze miał dla mnie czas na rozmowę.

nie będę opisywac całej terapi, napisze tylko że dzięki Doktorowi po pół roku wizyt u Niego okazało się w szpaitalu na Batorego że trzeba bęzie rękę składać operacyjnie...Pan Doktor wczesniej nie był w stanie tego stwierdzić...Odradzam stanowczo!!!

ja mam trochę inne zdanie na temat tego ''specjalisty''.w 2006 roku doznałam urazu kolana.na pierwszą artroskopię czekałam trzy miesiące.lekarz stwierdził uszkodzoną łekotkę i mi ją prawie w całości usunął.pan doktor zapewniał mnie,że cała reszta jest w porządku i za trzy,cztery miesiące wrócę do pracy.po czterech miesiącach w dalszym ciągu chodziłam o kulach i miałam bóle.po miesiącu zrobił mi kolejną operację-czyszczenie stawu i znowu miało być dobrze-a po kolejnych trzech wcale nie było.po ponad roku od wypadku zmieniłam w końcu lekarza(na całe szczęście!).zrobiono mi artroskopię w SZPITALU WOJSKOWYM W BYDGOSZCZY i okazało się że mam CAŁKOWICIE(!) USZKODZONE WIĄZADŁO KRZYŻOWE czego dr kwiatkowski podczas dwóch zabiegów operacyjnych się nie dopatrzył.po dwóch miesiącach zrobiono mi rekonstrukcję wiązadła w bydgoszczy i teraz jest już ok.doktorowi kwiatkowskiemu zawdzięczam:dużo bólu,bezsensowną drugą operację,zwolnienie z pracy i dwa lata chodzenia o kulach.

Do Doktora trafiłam w 2001 roku z źle zdiagnozowanym i źle leczonym urazem kolana{zerwane więzadło krzyżowe}.Przeprowadził operację przeszczepu więzadła, a w późniejszym okresie artroskopię.Ogromna wiedza,rzeczowa rozmowa,bez owijania,dostępny również na oddziale,a przy tym otwarty na rozmowę z pacjentem.Gorąco polecam!

Bardzo rzeczowy i konkretny, poddał mnie wszelkim mozliwym badaniom.bardzo sumienny,polecam jako ortopede,niestyty ja musiałam skorzystać z innego specjalisty.