Monika Skałecka

Nie polecam. Pani doktor od miesiąca jest nową lekarką rodzinną mojej Mamy. Nie sprawdziła listy leków (szt.12) jakie przyjmuje i czy jest sensowne ich branie. A także po informacji od pacjentki (l.81), że ma wyższy cukier we krwi, to przepisała leki na cukrzycę nie wysyłając na dalsze konsultacje / leczenie do diabetyka.
Pani doktor rownież skierowala pacjentkę do neurologa ze wzgledu na zawroty głowy, ale jeszcze dała receptę na wykupienie leku, gdzie w ulotce jest wyraźnie napisane, że lek nie został całkowicie przebadany. W mojej opinii nie powinna wstawiać recept na objawy, ktorymi się nie zajmuje. Nie polecam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Leczę się u Pani Doktor od wielu lat i zawsze spotykałam się z wielką życzliwością, empatią, troską. Pani Doktor wyleczyła mnie z wielu dolegliwości np. rwa kulszowa, egzema, cieśń nadgarstka. Bardziej przejmowała się moim zdrowiem niż ja sama kierując na badania i do specjalistów. Jest zawsze życzliwa, miła. Nigdy nie zlekceważyła problemu z jakim się do niej zwróciłam. Kilka lat temu przeprowadziłam się na drugi koniec miasta, ale nie zmienię lekarza rodzinnego, ponieważ Pani Doktor jest najlepszym lekarzem, jakiego do tej pory miałam w życiu.

ja z kolei jestem bardzo zadowolona z wizyty u pani doktor. fakt ze to wizyta prywatna, ale czułam zainteresowanie i nie wiem czy mozliwe jest ze w przychodni rodzinnej zachowuje sie wrecz odwrotnie.

Najgorszy lekarz, z którym miałam do czynienia. Żeby wypisać skierowanie na jakiekolwiek badania robi wielką łaskę... o nic nie można się doprosić. Gdy przyszłam z bólem głowy (który utrzymywał się ponad tydzień non stop) p. dr powiedziała, że ją też boli głowa... Gdy przyszłam z problemem dróg moczowych wypisała mi łaskawie skierowanie na badanie moczu i krwi - wyszło zapalenie pęcherza co p. dr skwitowała stwierdzeniem "to już wiadomo dlaczego bolała panią głowa:|... kompetencje zerowe.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Być może jest kompetentna(ciężko mi to stwierdzić, bo byłam u niej tylko w ramach nocnej i świątecznej opieki), ale niestety zraziła mnie do siebie tym, że miała do mnie pretensje, że przyjechałam do niej do DMP w niedzielę, zamiast iść do swojego lekarza. A mi się wydawało zawsze, że od tego są te placówki, aby w razie nagłej choroby z nich korzystać, a nie czekać, aż będzie czynna moja przychodnia. Tym bardziej jeśli chodzi o dzieci.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo miła Pani sprawia wrażenie przejętej losem pacjentów, co jest obecnie rzadkością.

Ocena zmieniona przez moderatora na "dobry". Powód: Zbyt lakoniczna argumentacja do wystawienia wyższej oceny.

Wyleczy i ciebie i całą twoją rodzinę....wraz z mężem zajmą się tobą od stóp do głowy.