Marta Lipin

Pani doktor chyba nie zależy na pacjentach. Kilka razy odwoływana pierwsza wizyta w tym jedna 20 min przed kiedy już się jest prawie na miejscu. To jest brak szacunku i tylko źle świadczy o lekarzu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jestem pacjentem Pani doktor i nie mogę napisać tu złego słowa terapia i wizyty mianem najwyższych standardów obsługi klienta (pacjenta) miałem doczynienia z lekarzami naprawdę na różnych kontynentach Egipt , Wielka Brytania i spokojnie mogę powiedzieć że Pani doktor ma profesjonalne podejście i oby więcej takich specjalistów w naszym kraju. POLECAM tego specjalistę .

Pierwszy raz pojawiłam się u Pani Lipin w jej prywatnym gabinecie. Zapłaciłam 100 zł za wizytę, która trwała 5 minut, co jest pierwszym ogromnym minusem. Bo będąc u niej pierwszy raz powinnam zostać wypytana o wiele podstawowych informacji, przez co wizyta powinna trwać też o wiele dłużej. Będąc osobą po próbie samobójczej wymagałam od Pani Lipin profesjonalizmu. Zamiast tego odniosłam wrażenie, że Pani doktor nie traktuje poważnie tego co mówię. Zostałam potraktowana lekceważąco, a gdyby nie mój nacisk na przepisanie leków, zapewne nie dostałabym ich, bo Pani doktor stwierdziła, że nic mi nie jest. Na kolejnej wizycie, która była już na nfz, wiele od niej nie wymagałam. Ale gdy doszło do kwarantanny przez koronawirusa i mój stan psychiczny się pogorszył, próbowałam się skontaktować z Panią Lipin w sprawie leków bądź porady lekarskiej. Niestety nie raczyła odebrać telefonu. A gdy udało mi się skontaktować w sprawie leków przez gabinet na nfz i poprosiłam o inny lek, dostałam receptę na lek, który już przestałam brać. Byłam już u kilku innych lekarzy i wiem, że są lepsi. Szczerze nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz