Marcin Stec

Mój tato jest w podeszłym wieku i od kilku lat leczy się u pana doktora. Jest bardzo zadowolony. Wizyty przebiegają w miłej atmosferze. Tato ma zaufanie do profesjonalizmu doktora.

Mam mieszane uczucia co do tego urologa. Na problemy z erekcją przepisał mi zwykły lek na bazie Sildenafilu w dawce 100 mg, gdzie mówiłem, że po takiej dawce mam zawroty głowy itp. Po wypróbowaniu było dokładnie tak. Uzyskałem efekt odwrotny od zamierzonego, więc będę musiał brać połówkę albo ćwiartkę. Myślałem jednak, że leczenie problemów z erekcją polega na czymś więcej, gdyż takie leki można sobie kupić samemu bez recepty, np. Max On, więc Pan doktor niczego nie wniósł do mojej przypadłości. Z kolei na problemy skórne na członku przepisał mi roztwór, którego wg farmaceutek w mojej aptece nie ma na rynku, ani w hurtowniach, ale później się zreflektował i załatwił ten lek tak, że był do odbioru w innej aptece, więc za to plus i stąd moje mieszane uczucia. Ani nie polecam, ani nie odradzam.

Wyjątkowo niekompetentny lekarz.Moją mamę i mnie potraktował w sposób okrutny. Tomograf wykazał, ze mama ma guza na jedynej nerce a wiec brzmi to jak wyrok! a co na to lekarz najpierw ściągnął mnie na rozmowę z płytką z TK do Szpitala Miejskiego w Gliwicach tylko po to aby po 5 minutach powiedzieć mi ze mam szukać sobie innego gabinetu. Nie dał żadnego skierowania i z bardzo poważną sprawą zostawił nas bez pomocy a na moją prośbę o pomoc powiedział ,że on nic nie może. Lekarz oschły bez empatii odradzam kontaktu, w sprawach poważnych lekarzyna nie da rady!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz