Lech Bramorski

Jestem w 35 tc i żadnych problemów nie ma z doktorem jest miły i śmieszny
Gdybym miała polecić jakiego kolwiek ginekologa to właśnie Lech Bramorski :-)

W zwykłych kontaktach z pacjentką arogancki, ale prawdziwą (niestety przerażającą) twarz pokazuje, kiedy coś pójdzie nie tak. Brak kultury i chamstwo to najmniejsze problemy. Doktor może nawet poszczuć psami. I swoją córką. Przeżyłam szok. Po pierwsze, że taki zwykły zabieg może pójść nie tak, a po drugie, że lekarz może się potem tak zachować. Potem dowiedziałam się, że panicznie boją się ewentualnych odszkodowań za błędy w sztuce lekarskiej, bo mają już założonych kilka spraw. Ale ja nie chciałam żadnego odszkodowania, chciałam tylko wyjaśnienia, dlaczego źle poszedł mój zabieg. Niestety nie chciano ze mną rozmawiać, delikatnie mówiąc, więc nie pozostało mi wtedy nic innego, jak w pół żywa wypisać się na własne życzenie. Odradzam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Też byłam pacjentką tego lekarza, do dnia dzisiejszego..
Na początku siódmego miesiąca tez chciał mi szew zakladać, mimo że szyjka jest calkiem wporządku (inny lekarz uspokoił mnie i powiedział, że teraz szwy zakłada się niezwykle rzadko, że jest zbyt poważna ingerencja chirurgiczna,wykonuje sie w znieczuleniu ogolnym, po ktorej mogą wystepowac poważne infekcje). Tez od pewnego czasu brałam silne leki, które przepisuja tam wszystkim pcjentkom jak leci. Nigdy ze mną nie rozmawiał, nie wyjasniał wątpliwości a badania typu krew i mocz za każdym razem robiłam na własną rękę! Poza tym mają tam bardzo kiepskie usg, a na sali porodowej chyba w ogole. Ogólnie poza ładnym szpitalem nie doszukałam się tam niczego co by miało przymawiac za tym , że dalej sie tam prowadzić.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Również odradzam tego lekarza , byłam w ciąży byłam bardzo zadowolona , cieszyłam się z dziecka bardzo, ciąża przebiegała prawidłowo, chociaż niewiem czemu całą ciąże brała jakieś lekarstwa . Byłam bardzo gruba jak na swój wzrost *(przytyła prawie 30 kg) . Nadszedł czas porodu , wszystko wskazywało na cesarskie cięcie , syn się zablokował, mówiła , prosiłam lekarza że nie dam rady urodzić , jednak cc mi nie zrobiono. Syn urodził się siny , uszkodzono mu splot barkowy , wymaga ciągłej rehabilitacji i nie wiadomo czy rączka będzie sprawna .

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Leczę sie u pana doktora Bramorskiego długo,urodziłam dwoje dzieci i naprawdę jestem zadowolona.Rodziło tam też wiele moich znajomych i każda była zadowolona.

Również byłam dr.Bramorskiego pacjętką.Mnie też założył szew nie wykonując wcześniej posiewu.Miałam dużą infekcję trafiłam do szpitala w Bydgoszczy tam się mną zajeli,ale już było za późno.Szew jeszcze zwiększał infekcje natychmiast mi go zdjeli i zakończyli ciążę bo już chodziło o moje życie.Moja córeczka nie miała szans na przeżycie była tak mocno zainfekowana.Drogie panie omijajcie tego lekarza szerokim łukiem.....

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Również odradzam, bardzo bezczelny. Poszłam do niego na wizytę, by stwierdził ciążę (test był pozytywny). Uwazał, że to nie ciąża, dostałam lekarstwa na wywołanie okresu. Po 2 tygodniach wróciłam - ciążę juz ZAUWAZYŁ :). w 6. miesiącu założył mi szew, bo podobno miałam już skurcze (w ogóle ich nie czułam!!!!). od tego czasu musiałam leżeć. zmieniłam lekarza. Nowy lekarz stwierdził, ze nie widzi, zeby była potrzeba lezenia i w ogóle zakładania szwu. Na nazwisko Bramorskiego ironicznie uśmiechał sie tez kolejny ginekolog oraz lekarze w toruńskim szpitalu. Jeden z nich stwierdził, że dr specjalizuje sie w zakładaniu szwu bez powodu - potem moze się chwalic wynikami - że niby tyle zagrozonych ciąż uratował...Wspomne, ze zakładal szew również mojej siostrze i 2 sasiadkom... Przypadek? hm...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz