lek. Katarzyna Wójtowicz

Pani doktor była moim pierwszym ginekologiem już kilka lat temu, i wizyty wspominam bardzo nieprzyjemnie. Dopiero po zmianie lekarza przestałam się stresować wizytami u ginekologa. Niektórym duża bezpośredniość nie przeszkadza, dla młodej zestresowanej dziewczyny niektóre komentarze były po prostu nie na miejscu. Podobnie jak niedopuszczalnym wręcz było to, że w trakcie badania zepsuł się aparat do USG. Zdecydowanie nie polecam, zwłaszcza młodym dziewczynom, wybierzcie kogoś bardziej taktownego, z dobrym sprzętem w gabinecie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jestem w szoku po wizycie u doktor Wójtowicz w Babka Medica. Pani doktor najpierw spóźniła się ponad 15 minut, bo w pokoju obok rozmawiała przez telefon z koleżanką, to jeszcze kazała mi wejść do gabinetu, nie przerywając swojej prywatnej rozmowy tel. Przez następne 5 minut ciągle rozmawiała przez telefon o prywatnych sprawach. Gdy w końcu zaczęła badanie, zaczęła na mnie krzyczeć, żeby "spłaszczyła" kolana (w końcu okazało się, że chodzi jej o wyprostowanie), badanie była szybkie i bardzo bolesne, po badaniu odczuwałam ogromny ból jajników. Pani doktor nie opowiadała co widzi na usg, szybko je zakończyła - zupełnie inaczej niż inni lekarze, którzy wykonywali mi usg czy badania ginekologiczne. Na zadane przeze mnie pytania, odpowiadała jakby mi robiła wielką łaskę i jakby chciała wykrzyczeć, ze jak śmiem ją w ogóle o cokolwiek pytać. Nigdy więcej do niej nie pójdę, bo to zmarnowany czas i pieniądze, a do tego dużo stresu. Badanie będę musiała powtórzyć jeszcze raz, bo kompletnie nie mam zaufania do tego wykonanego na szybko i niedbale przez dr Wójtowicz.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jestem bardzo niemile zaskoczona sposobem przyjęcia mnie przez Panią Doktor. Wizyta odbyła się doslownie w biegu. Pani Doktor wyjaśniła, że zawsze tak przyjmuje, aby zdążyć z taką ilością pacjentów, jaką ma. Zostałam potraktowana schematycznie, nie miałam możliwości zadania pytań z którymi przyszłam na wizytę i które były dla mnie ważne. Zostałam potraktowana zupełnie bezosobo, Pani Doktor nic nie tłumaczyła. Pani Doktor nie słuchała, co mówiłam, była tak zabiegana, że wogole nie koncentrowala się na problemach pacjenta. Jestem zszokowana, że pacjent może tak być traktowany i to w renomowanej placówce medycznej.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani dr. była moim pierwszym Ginekologiem. Pierwsze wizyty były dla mnie bardzo stresujące ale Pani Kasia od początku zrobiła na mnie świetne wrażenie. Bardzo sympatyczna, delikatna i taktowna. Wyczerpująco odpowiada na każde pytanie. Do tej pory żaden lekarz tak mi nie przypadł do gustu. Żałuję że nie pracuje w lux medzie(mam pakiet) - w dalszym ciągu robiłabym badania u niej.

Jest super lekarzem i przede wszystkim kompetentnym. Miałam problemy z utrzymaniem ciązy p. Kasia o wszystko zadbala zrobiła wszystkie potrzebne badania i przekazała dokładnie zalecenia jakich musze się trzymać. Dziś jestem w 6 misiącu i dzidzia jest zdrowa. Polecam...śmiało zapisujcie się do p. Kasi Wójtowicz.

Ginekolog rewelacyjny! więcej ludzi z takim podejściem "na luz" zero stresu pełna kompetencja bardzo dobey ginekolog !szkoda że tak bardzo ciężko się jest do niej dostać...i w ogóle dodzwonić do przychodni...

Byłam na wizycie u Pani doktor w listopadzie 2011r w Legionowie, weszłam do gabinetu godzinę później niż powinnam, wizyta odbyła się wraz z USG ciąży, na którym nie słychać było tętna dziecka (z wieku ciąży wynikało, że serce powinno już bić i być słyszalne), Pani dr stwierdziła, że może wszystko jednak jest w porządku i że zaprasza mnie za 2 tygodnie do Babka Medica to się przekonamy czy ciąża jest żywa czy nie.Dodam, że dostałam zdjęcia rozmazane bo drukarka do USG się zepsuła. Stres jaki tamtego dnia przeżyłam jest nie do zapomnienia. Oczywiście natychmiast USG zrobiłam u innego lekarza na sprzęcie na którym doskonale słychać było serduszko. Dwóch lekarzy u których byłam na wizytach od tamtej pory stwierdziło, że nawet nie chcą na USG Pani dr patrzeć. To miła kobieta jak najbardziej, kontaktowa, ale lekarz nie jest "koleżanką od picia kawy" tym bardziej jeśli bierze za to pieniądze w gabinecie wyposażonym w nie całkiem sprawny sprzęt.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Chodze do doktor Wójtowicz już o 2 lat na USG. Po pierwsze jest super babką, sprawia, że nie mysli się o krępującym badaniu ale co ważniejsze, zna się na rzeczy. Jest mega kompetentna. Na ostatnim badaniu USG okazało się że mam duża torbeil na jajniku. Nie czekając na moją kolejną wizytę ginekologiczną, zadzwoniła na recepcję, poinformowała, ze mam kolejną wizytę już teraz, przepisała leki, dała skierowanie na markery. wszytskim się zajęła. Uspokoiła. Ma bardzo pozytywne nastawienie do życia i to się udziala człowiekowi. Taka wizyta to prawie jak kawka z przyjaciółką :-) Jeśli zajdę w ciąże, a mam nadzieję, ze już niedługo, jak się tej torbieli pozbędę, to będę chodziła tylko do dr Wójtowicz.

Byłam u Pani Wójtowicz na USG w Babka Medica i odniosłam pozytywne wrażenie. Wszystko omawiała, zadawała szereg pytań, w dodatku sympatyczna osoba, bezpośrednia, skraca dystans między lekarzem a pacjentem, przez co można czuć się bardziej swobodnie. Obsuwka czasowa była 10 min, więc jest to w dopuszczalnych granicach i nie czepiała bym się do tego.

Wybrałam Panią doktor po bardzo dobrych opiniach na forum, choć pewien czas się zastanawiałam do kogo się udać. Mimo przyjaznej atmosfery w gabinecie, udzielania odpowiedzi na moje pytania, w pewnym momencie poczułam się zaniedbana. Miałam typowe objawy zatrucia ciążowego, a mimo to lekarz zlekceważyła je, nie dała mi leków na nadciśnienie (dopiero przepisała mi je później jak poszłam na "niezapowiedzianą wizytę" i powiedziałam, że już tego nie wytrzymam). W 30tc przybyło mi już 20kg, byłam okropnie spuchnięta, nie mieściłam się w żadne buty, nie mogłam kucać bo bolały mnie kostki. Niestety moja ciąża zakończyła się w 32tc, kiedy to trafiłam do szpitala w miejscowości babci (poszłam zmierzyć ciśnienie w szpitalu i od razu mnie zatrzymali i opieprzyli co ja w takim stanie robię poza szpitalem). Ze stanem przedrzucawkowym wykonano mi cesarskie cięcie, a moje dziecko do tej pory leży w szpitalu klinicznym w inkubatorze. Także mimo sympatii jaką darzyłam Panią doktor to muszę ją odradzić :/

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz