Jarosław Falkowski

Pan Jarosław leczył Naszą 15 letnią kotkę Mrunię bardzo chorą, kilka razy udało się podarować jej pare miesięcy życia. Miała koci hiv i następstwa tej choroby. Gdy dalsze ratowanie życia nie miało juz sensu Pan doktor profesjonalnie zaproponował eutanazje.Został po godzinach dał czas na pozegnanie się z pupilem.Zachowanie Pana Jarka podejście i otoczenie opieką właściciela i kotka zasługuje na bardzo wysoką ocenę lekarza a szczególnie wspaniałego człowieka z sercem

Leczenie to nadzieja.....ale dzisiaj właśnie została uśpiona moja sunia. Dostałam wyczerpujące wyjaśnienia dotyczące choroby mojego pieska oraz wspaniałe wsparcie emocjonalne. Sunia odeszła z godnością , traktowana z szacunkiem. Bardzo dziękuję

Pierwszy, spośród wielu lekarzy (do których trafiałem najpierw z chorym berneńczykiem, a następnie ze szczeniaczkiem berneńczyka), który miał czas na wywiad dotyczący pieska, na to, aby Frodo "zaprzyjaźnił" się z lecznicą, udzielił mi wielu cennych rad i wskazówek. Miły, rozsądny, cierpliwy i ...skuteczny ! Pieskowi od razy się polepszyło ! (leczony był od 2 tygodni - bez efektu - w innej lecznicy).

Mam pełne zaufanie do Dr.Jarka.Wspaniały lekarz.Wyleczył mojego psa z ciężkiej i żmudnej choroby.Polecam tego lekarza z czystym sumieniem.

To jest najlepszy weterynarz w mieście :)
świetnie leczy , gdyby nie Pan Jarek to mój psiak już bu był za tęcowym mostem .
Dzięki niemu moge byc teraz z moim psiakiem .

Ocena zmieniona przez moderatora na "bardzo dobry".