prof. dr hab. n. med. Janusz Perzyński

Świetny lekarz potrafi rozmawiać, bardzo miły głos, idealnie dobiera leki. Wyprowadził mnie szybko szybko z ciężkich objawów choroby. Przede wszystkim uczciwy. Po paru wizytach daje zaświadczenie jakie chory bierze leki i może wypisywać lekarz pierwszego kontaktu na NFZ bez konieczności wizyt prywatnych.

Niestety pan prof. nie trafił z diagnozą. Leczyłem się 8 miesięcy a później 3 miesiące w szpitalu i było tylko gorzej. Później trafiłem do lekarza w Stalowej Woli który mi pomógł i zmienił diagnozę. Strata czasu i zdrowia. Zdecydowanie nie polecam.

Przez kilka lat, raz lub dwa razy w roku, byłam zmuszona korzystać z leczenia w
szpitalu psychiatrycznym. Mimo przyjmowania zalecanych lekarstw choroba wracała.
W 2009 roku zgłosiłam się do prof. Perzyńskiego, który zmienił diagnozę i zapisał inne
leki. Skończyły się szpitale, mogę pracować i cieszyć się życiem.
M. z woj. podkarpackiego

Korzystam z pomocy prof. Perzyńskiego od 16-tu lat. Dzięki zapisywanym mi lekom ukończyłem studia i podjąłem pracę zawodową zagranicą. Konsultacje telefoniczne pozwalają na kontynuowanie leczenia i korektę dawek leków. Zgłaszam się na wizytę 2-3 razy w roku a recepty realizują członkowie rodziny. Polecam prof. Perzyńskiego.Jestem bardzo zadowolony :)

Jestem pielęgniarką. W 2002 roku zachorowałam. Rozpoznano schizofrenię. W okresie następnych 8 lat byłam trzykrotnie w szpitalu (dwa razy w oddziałach szpitalnych, raz w jednej z klinik). Skierowano mnie na rentę, zalecając leki, po których byłam usztywniona i spowolniała. W 2011 roku mąż zawiózł mnie do Lublina, do prof. Perzyńskiego. Profesor sprowadził kserokopię historii chorób szpitalnych i klinicznej i zmienił diagnozę i leczenie. Od 6 lat czuję się dobrze, wróciłam do pracy na etat pielęgniarki. Przyjmuję leki, które nie blokują mojej aktywności. Osobom, które cierpią - tak jak ja wcześniej przez 9 lat - polecam prof. Perzyńskiego

lekarz z którego powodu wiele wycierpiałam nieodpowiedzialnie posługuje się środkami psychoaktywnymi

Miły głos już od momentu rozmowy przez telefon. Dobrze to wróży. ;) Wyjaśnił, jak dojechać do gabinetu. Pomaga pacjentom, u których źle zdiagnozowano choroby psychiatryczne.

ale się człowieku rozpisałeś, chyba jednak masz problem, ja absolutnie się z tym nie zgadzam, pan prof leczy mnie i mojego syna, jest świetnym fachowcem, po lekach które zapisał wreszcie mogę funkcjonować, wcześniej leczyli mnie inni i to był koszmar, teraz wróciłam do ludzi i do czynności które wcześniej sprawiały mi trudność