Janusz Kawiorski

Wspaniały lekarz! Cieprliwy, wszystko tłumaczy, wyjaśnia, uzasadnia dobór przepisanych leków, mówi, jakie mają działanie. Po raz pierwszy spotkałam się z takim podejście do pacjenta. Podczas pierwszej wizyty Pan Doktor wnikliwie zapoznał się z dotychczasową historią chorobową mojego dziecka - nigdy żaden inny lekarz tak nie postąpił. Moja 2-letnia córeczka od razu się do Niego przekonała. Dba o dobre zdrowie i portfel pacjenta. Polecam wszystkim rodzicom.

bardzo mądry, ciepły człowiek. Nastawiony na wyleczenie a nie leczenie. Dociekliwy, wszystko tłumaczący, bardzo kulturalny. Podpisuje się też pod w.w. opiniami
A.

Nie spotkałam drugiego tak wyśmienitego fachowca, jak dr Kawiorski. Moje dzieci od wczesnych miesięcy życia chorowały, a leczenie u różnych lekarzy (m.in. u specjalistów alergologii w szpitalu na Spornej w Łodzi), nie przynosiło efektu. Antybiotyki, 1-2 tyg. "spokoju" i znów antybiotyki. Raz nawet stwierdzono już u syna (miał 7 m-cy)zapalenie płuc i chciano zostawić go w szpialu, ale na własne żądanie zabrałam go i pobiegłam do dr Kawiorskiego. Zdziwiony postawioną diagnozą, całkowicie wykluczył zapalenie płuc, a szmery były "pochodną" alergii! Wyleczył dziecko bez antybiotyków. Podobnych sytuacji mieliśmy bardzo wiele, bo do okazów zdrowia moje dzieci nie należą.
Dziś dzieciaki mają już po 15 lat i na palcach 1 ręki mogę policzyć ilość przepisanych antybiotyków (i nie przesadzam, bo prowadzę - nadal- własną kartotekę chorób dzieci). Dr Kawiorski to starszy, ciepły, cierpliwy człowiek, jasno tłumaczący zawiłe terminy medyczne. Wychodząc z gabinetu zawsze czułam ulgę i spokój. Jego metody leczenia opierają się na minimalnej "ingerencji" w organizm, a przepisywane leki nie są drogie. Trzeba tylko zaufać.
Dziękujemy za ratowane zdrowie Panie doktorze i życzymy przymanjmniej 100 lat życia - rodzina L.

wspaniały lekarz , dobry i poczciwy człowiek , i świetny powiernik. człowiek bez skaz. dziękuję Panie doktorze pozdrawiam

Jak dla mnie wybitny pediatra, do tego mądry i dobry człowiek. Jako pierwszy przestał moje dziecko leczyć antybiotykami, tylko rozpoznał objawy nasilonej alergii i zaczął podawać leki antyalergiczne,które poskutkowały i po dwóch latach intensywnego chorowania w tym momencie nie było żadnej infekcji. Diagnozę alergii potwierdził za pomocą wyników badań morfologicznych. Wszystko dokładnie wyjaśnia. Na wszystkie pytania odpowiada. Człowiek będąc u niego dowiaduje się, co dziecku jest, jak rozpoznać po objawach czy to infekcja czy alergia. Dobry kontakt i z rodzicem i z dzieckiem. Wnikliwy. Polecam rodzicom wszystkich chorujących dzieci. Do tego dba o to, by nie przepisywać bardzo drogich leków, sprawdza ceny w cenniku i wybiera lek dobry i jeśli to możliwe tani.