dr n. med. Jacek Furtak

Drogi doktorze. Byłam operowana 18.09.2012. Jestem bardzo zadowolona z przebiegu jak i wyniku operacji. Doceniam wkład i zaangażowanie aż do samego pomyślnego zakończenia mojej hospitalizacji. Serdecznie polecam usługi oferowane przez tego człowieka o wielkim sercu i ogromnym talencie zawodowym. Pozdrawiam serdecznie i życze dalszych sukcesów w życiu zawodowym i prywatnym... Barbara Sz. Gniezno

W czasie wizyt u doktora byłem potraktowany fachowo i miło dowiedziałem się co mi jest i jak można to zmienić Już siódmy rok nie boli mnie kręgosłup Dziękuję za drugą szansę na normalne życie

W 2008 roku wykryto u mnie nerwiaka rdzenia kręgowego.Zgłosiłam się do dr Furtaka (znając opinię o Nim, jako o świetnym chirurgu) na konsultację. Dr stwierdził, że niezbędna jest operacja i wyznaczył termin. Nie mieszkam w Bydgoszczy, więc w efekcie na operację nie przyjechałam, zdecydowałam się zoperować w Poznaniu.Po operacji okazało się, że operujący mnie lekarz nie usunął guza do końca, a ja straciłam władze w nogach i " wylądowałam"na wózku inwalidzkim.
Po ponad trzech latach wróciłam pokornie do dr Furtaka,który zgodził się BEZINTERESOWNIE usunąć guza do końca, Dzięki szczęśliwie przeprowadzonej operacji mogę korzystać w pełni z zabiegów rehabilitacyjnych,dzięki czemu stopniowo uniezależniam się od wózka.
. Jestem niezmiernie wdzięczna dr Furtakowi za przeprowadzoną operacje.
Dr Furtak, to wybitny fachowiec, wspaniały człowiek, a to, że nie zawsze odbiera telefony, trzeba zrozumieć.Dzwonią do Niego ludzie z całej Polski, i gdyby odbierał wszystkie telefony, nie miałby czasu na pracę, nie mówiąc już o odpoczynku i życiu prywatnym.
Panie Doktorze, dziękuje bardzo!!!!!!!

10-13.09.2012 Byłem w szpitalu w Bydgoszczy operował mnie świetny neurochirurg Dr Furtak powiem szczerze życzę aby każdy miał takie szczęście jak jak i trafił pod jego skrzydła. 5 lat męczyłem się z drżeniem ręki w Poznaniu nikt nie potrafił stwierdzić co mi jest prawie 1,5 roku temu trafiłem do Bydgoszczy na oddział neurologi gdzie młodzi lekarze postawili diagnozę i wysłali mnie na konsultacje do Dr Furtaka (on potwierdził ze mam Parkinsona )i od razu zapisał mnie na operacje/zabieg w dniu dzisiejszym żałuje ze wcześniej nikt mi tego lekarza na drodze nie postawił bo ręka się nie trzęsie mogę normalnie funkcjonować, czytać bajki wnukowi, przenieś kubek z herbata z kuchni do pokoju i nic nie rozlać, ukroić sobie chleb . Jedno mogę powiedzieć i tez się powtórzę dr Furtak jest wspaniałym człowiekiem , fachowcem i lekarzem z powołania, to prawda trudno się do niego dostać, trudno skontaktować ale wytrwałość naprawdę jest wynagrodzona .

W marcu 2011 roku dowiedziałam się że mam guza wewnątrz oponowego na poziomie L 3. Świat mi się zawalił.Byłam przestraszona i przerażona ponieważ operacja kręgosłupa kojarzyła mi się z wieloma powikłaniami. Na konsultację udałam się do doktora Furtaka. Podczas wizyty doktor uświadomił mi, że operacja jest konieczna i trzeba wykonać ją jak najszybciej. Nie kazał mi czytać informacji w internecie na temat mojej choroby i operacji tylko mu zaufać i zgłosić się do szpitala w czerwcu. Teraz mogę powiedzieć, że "strach miał wielkie oczy", minęło 3 miesiące od operacji czuję się znakomicie, nie ma żadnych powikłań, wróciłam do pracy i powoli zapominam o operacji. Pragnę serdecznie podziękować dr Furtakowi za precyzyjnie wykonaną operację. Pragnę również podziękować personelowi pielęgniarskiemu z oddziału neurochirurgii (4 piętro) za profesjonalną i życzliwą opiekę. Polecam wszystkim chorym wspaniałego lekarza jakim jest doktor Jacek Furtak oraz oddział neurochirurgii w Bydgoszczy :)

21 sierpnia 2012 byłam operowana przez Pana doktora Furtaka,kręgosłup lędżwiowy,po 6 godzinach wstałam zaczęłam chodzić a po 12 już byłam na małym spacerku na powietrzu.Czuję się coraz lepiej pod koniec września mam wizytę kontrolną,jednak jestem dobrej myśli,mogę serdecznie podziękować Panu doktorowi Furtakowi za wszystko co zrobił,naprawdę chylę czoła również dla całego personelu[panie pielęgniarki z 4 piętra] bardzo dziękuję za troskliwą opiekę.Nie oceniajcie lekarzy za to ,ze czasami są nieosiągalni,jest nas tylu chorych a PAN DOKTOR FURTAK TYLKO JEDEN,jeśli ktoś uważa,że jest 'bardzo słaby' to zastanawiam się czym się sugerował...tym,że jest złym lekarzem,czy tym że nie ma możliwości odebrać telefonu.Należy mieć trochę cierpliwości,nie działać impulsywnie,jest naprawdę wielu ludzi którym Pan doktor uratował życie,doceńmy to.Wielkie podziękowanie również dla Pani doktor Józefiny Rakowskiej.DZIĘKUJĘ!

Doktor Furtak rok temu operował mojego męża. Jesteśmy z mężem pracownikami służby zdrowia i sami przyznajemy że jest niesamowitym człowiekiem. Nigdy wraz z mężem na swoich drogach zawodowych nie spotkaliśmy TAKIEJ osoby. Fakt , jest konkretny- nie ma czasu na rozdrabnianie się, ale myślę że to jego zaleta a nie wada. Mąż miał bardzo poważną operację guza mózgu która trwała 6 godzin. Miał czas na to by porozmawiać z rodziną, na podniesienie na duchu mojego męża . Nie jest tak jak niektórzy piszą że nie ma czasu- trzeba być cierpliwym i poczekać, przecież tak zapracowany człowiek nie będzie czekał na telefon od wielce wielmożnego PANA X. Jesteśmy ogromnie wdzięczni Panu doktorowi. DZIĘKUJEMY ZA URATOWANE ŻYCIE

Wspaniały lekarz.Operował moją mamę a rok pózniej mnie.Czuję się wspaniale.Po tygodniu zapomniałam, że miałam operację. Byłam i jestem już prawie trzy lata szczęśliwa.Zapomniałam co to znaczy ból i cierpienie. SUPER FACHOWIEC.Nie ma śladu nawet po bliżnie. Perfekcyjna robota.Lekarz z powołania.Pomaga by pomóc i ulżyć ludzkiemu cierpieniu- bezinteresownie. JESTEM MU BARDZO WDZIĘCZNA. A telefonów nie dziwię się, że nie odbiera, gdyż on jest jeden a pacjentów setki - mimo szczerych chęci nie wszystkim jest w stanie pomóc. Doba jest po prostu za krótka.SERDECZNIE POLECAM.SUPER CZŁOWIEK.

Miałem naczyniaka jamistego prawego płata czołowego. Lekarze z Poznania spławili mnie mówiąc, że z tym idzie żyć i byli sceptyczni w sprawie wycięcia guza. Pojechałem na konsultacje do dra Furtaka - po obejrzeniu wyników rezonansu stwierdził, że kwalifikuje się do operacji. 17.04 byłem operowany, operacja przebiegła bez problemów, nie miałem żadnych powikłań. Minęły 3 m-ce od operacji, czuję się zdrowy i jestem niezwykle wdzięczny panu doktorowi. To wybitny lekarz, który ma "złote ręce", wyrobił sobie renomę, na konsultacje do niego przyjeżdżają pacjenci z całej Polski, często są to przypadki, w których inni lekarze dawno już dali za wygraną. Ciągle zabiegany, znajdzie zawsze chwilę by zapytać się o stan pacjenta. Pobyt w X Szpitalu Wojskowym w Bydgoszczy będę wspominał bardzo mile, przede wszystkim życzliwość i sympatię personelu. Pozdrawiam lekarzy i personel tego szpitala.

Miałem operację L-S W GRUDNIU 2011. MAM 41 LAT. NIE MOGŁEM NIC NOSIĆ,UCISK,ROK LEŻENIA NA PODŁODZE, NA KETONALU I NA KONIEC TRAUMALU, Z UTRATAMI CHWILOWYMI CZUCIA NÓG RWAMI KULSZOWYMI DO PRAWEJ INNYM RAZEM DO LEWEJ A CZASAMI OBU NÓG- SKRĘCANYM TUŁOWIEM. DZIŚ 7 M-CY PO OPERACJI MOGĘ JEŹDZIĆ SAMOCHODEM, BIEGAM, CHODZĘ, MOGĘ STAĆ BEZ ZMĘCZENIA I BÓLU PONAD 2 GODZINY, MOGĘ WYKONYWAĆ ODCHYŁY I SKŁONY. WSZYSTKO POWOLI- BEZ POŚPIECHU REALIZUJĘ ZALECENIA JAKIE OTRZYMAŁEM PRZY WYPISIE ZE SZPITALA- MAM OBECNIE WRAŻENIE, ŻE MÓJ KRĘGOSŁUP BYŁ W PODOBNYM STANIE ALE W WIEKU 18-25LAT, PRZED NOSZENIEM PLECAKÓW, INTENSYWNEGO, W ZRYWACH, WYKONYWANIA SKŁONÓW W PRZÓD W CIĄGU 2 MINUT-OKOŁO 80 RAZY. TYLKO DZIĘKOWAĆ, ŻE ŻYJĄ TACY LUDZIE JAK PAN DOKTOR FURTAK, ZNAJĄ SIĘ NA FACHU I MAJĄ WPRAWNĄ RĘKĘ. PEŁNE POŚWIĘCENIE PRACY PRAWDOPODOBNIE PO CZĘŚCI KOSZTEM RODZINY. PRAWDZIWY LEKARZ- ŻOŁNIERZ, NA POLU WALKI Z BEZMIAREM CHORÓB. BRAKUJE WIĘCEJ TAKICH, BY ROZŁADOWAĆ CIĄGNĄCE SIĘ KOLEJKI W SZPITALACH. POLECAM CAŁY ODDZIAŁ NEUROCHIRURGII I ANESTEZJOLOGII SZPITALA WOJSKOWEGO W BYDGOSZCZY- "WIELKIE UŚMIECHY" DLA NFZ O ZWIĘKSZENIE WSPARCIA DLA TEJ PLACÓWKI.