Jacek Bieluszko

Nie polecam. Pan doktor odpowiada na zadawane pytania jakby za karę. Sam nic nie omówi, a podczas badań prenatalnych raczej powinien.
Mało tego niezbyt delikatne podejście do pacjentki. Podczas badań dziecko spało w pozycji, która Panu doktorowi przeszkadzała w badaniu, więc postanowił klepać mnie dość mocno po brzuchu burcząc pod nosem "co za leniwe dziecko" jakby nie można było tego zrobić delikatniej..
Mam nadzieję, że więcej na takiego lekarza nie trafię.
Dodam, że wizyta odbyła się w Szpitalu w poradni prenatalnej. Do drugiego lekarza, który również wykonuje badania prenatalne są duże kolejki, natomiast do dr. Bieluszko czekało tylko kilka kobiet - po mojej wizycie nie dziwię się dlaczego.

Do pana doktora Bieluszko umówiona byłam na badania prenatalne pierwszego trymestru refundowane przez NFZ. Pan doktor zjawił się w gabinecie pół godziny później niż godzina wizyty pierwszej pacjentki. Na jedną godzinę umówione było kilka pacjentek co spowodowało spore opóźnienia. Moje badanie USG trwało bardzo krótko, po czym doktor stwierdził że nie daje szans na przeżycie dziecka. O tym co zobaczył na USG nie dowiedziałam się nic, badanie przeprowadzone w ciszy. Dopiero po zakończeniu wskazał na plakacie że mój przypadek wygląda następująco, to by było na tyle. Zalecił wizytę u lekarza prowadzącego i dalsze badania. Na szczęście już następnego dnia udało mi się umówić do kompetentnego specjalisty, który wszystko wyjaśnił i bardzo szczegółowo omówił USG nie wysuwając pochopnych wniosków, jak niestety zrobił to doktor Bieluszko czyniąc ten dzień najgorszym w moim życiu. Aktualnie dziecko rozwija się prawidłowo, nie posiada wad genetycznych ani wad serca, jak sugerował doktor Bieluszko

Dobry ginekolog skuteczne leczenie i nie czeka dlugo się za wizyta

Bardzo uprzejmy lekarz, wszystko dokładnie wyjaśnił, zmniejszył poziom stresu poprzez rozmowę. Wszyscy dookoła straszyli badaniami prenatalnych, a ja przez tego Pana doktora będę je wspominała bardzo miło i bezboleśnie :)

Szczerze nie rozumiem czemu jest tyle negatywnych opinii. Doktor był bardzo miły i wszystko wyjaśnił

Tragedia. Co prawda moja wizyta miała miejsce 2 lata temu. Ale nie zapomnę badań prenatalnych do końca życia... Lekarz 3 razy błędnie napisał moje nazwisko na karcie(wpisywał nazwisko innych pacjentek), bardzo mocno uciskał na brzuch (ciąża bliźniacza) czego skutkiem po powrocie do domu dostałam skurczy i w 22 tc urodziłam bliźniakow. Mówiąc na wizycie że to boli dr stwierdził no że ma 2 dzieci do obejrzenia i trochę po boli Po roku w kolejnej ciąży dowiedziałam że szyjka nie trzyma. I to plus za mocne badanie było przyczyną mojego porodu bliźniaczego przedwczesnego...

Nie polecam Pana Doktora, traktuje pacjentkę przedmiotowo, z łaską odpowiada na pytania. Gdy coś zasugerowałam z nerwami odpowiedział, że mogłam iść na medycynę. Na pewno nie wrócę do niego na wizytę.

Nie polecam, Pan Doktor stwierdził u mnie PCOS i torbiel na jajniku, które Pani Doktor z Poznania całkowicie wykluczyła. Przepisał na to Diane35 po której bardzo źle się czułam, gdybym nie skonsultowała tego z innym lekarzem brała bym całe życie leki na coś czego nie mam..

Jestem zaskoczona pozytywnymi opiniami na temat dr. Bieluszko, być może dlatego, że do tej pory odwiedziłam kilku konińskich ginekologów ale głownie prywatnie. Do doktora Bieluszko trafiłam bo przyjmuje on również w ramach ubezpieczenia Medicover, natomiast poziom opieki zdecydowanie odbiega od standardów do jakich przywykłam. To zdecydowanie lekarz starej szkoły wg. którego pacjentka jest petentem i najlepiej żeby się nie odzywała, co najwyżej grzecznie kiwała głową podczas gdy pan Doktor będzie opowiadał skrajne dyrdymały. Lekarz jest zupełnie niekomunikatywny,a wręcz nieuprzejmy. Zdarzyło się, ze podczas wizyty zamienił ze mną 3 zdania z czego poza "Dzień Dobry" resztę musiałam z niego wyciągnąć sama. Nie tłumaczy absolutnie niczego, podczas usg we wczesnej ciąży nie powiedział ani słowa, nie mówiąc o pokazaniu mi czegokolwiek na ekranie czy jakimś zdjęciu. Myli progesteron z prolaktyną. Nie zleca żadnych badań ani na etapie starań o ciąże ani nawet po jej potwierdzeniu. Rzuca teksty w stylu "mamy jeszcze 9 miesięcy na wykonanie badań" albo "ja badań tarczycy nie zlecam" gdzie każdy porządny lekarz powinien wiedzieć, że poziom TSH jest jednym z pierwszych jaki należy sprawdzić podczas starań o ciążę i we wczesnej ciąży. Nie jest to lekarz kompetentny wręcz arogancki, obraża się na pacjentkę, gdy ta próbuje się czegokolwiek dowiedzieć. Naprawdę NIE POLECAM. Uważam, że jest wielu lepszych specjalistów w Koninie.

Doktor Bieluszko od samego początku wydał mi się lekarzem neutralnym - małomówny, nie tłumaczy nic pacjentce, bez poczucia humoru. Zaczęłam chodzić do doktora, ponieważ nie pochodzę z Konina, a musiałam wybrać się na wizytę. Doktor jednak jako jedyny w Koninie robi USG genetyczne. Ma swoje plusy i minusy. Ja jednak znalazłam lepszego lekarza i doktora Bieluszko opuszczam.