lek. Izabela Koleśnik

Wizyta konkretna powiedziałam Pani doktor o co chodzi. Syn został zbadany ,zlecone zostały dodatkowe badania,suplementacja.Skierowanie na kolejną wizytę kontrolną z wynikiem. Wizyta konkretna,bez zbytnich przedłużeń.

Pani doktor bardzo rzeczowa, miła, szczegółowo wyjaśnia diagnozę. Pełne zrozumienie pacjenta, wskazówki do postępowania. Wizyta około 35 minut. Nie mam żadnych zastrzeżeń, nie rozumiem negatywnych opinii. Pani doktor robi to co do niej należy, mówi prawdę, co może niektórych boleć. Z pewnością nie jest to minus, nikt nie potrzebuje mydlenia oczu u lekarza.

Poleca, kompetentna i miła . Zaleciła diagnostyke, rozpoznała chorobę i zastosowała właściwe leki u mojego syna a inni lekarze nie widzieli żadnego problemu a moje dziecko wymagało pilnej pomocy.

Lekarka bardzo niesympatyczna, córka wyszła z wizyty bardzo zdenerwowana, nam rodzicom zostało zarzucone zaniedbanie. Podważyła też diagnozę innego lekarza, wydając opinię na temat choroby, w której się akurat nie specjalizuje. Bardzo nie polecam.

Chodziłam do Pani doktor z kilkumiesięvzną córką, która nie chciała raczkować. Dostałam rehabilitację, która była wykonywana na ówczesnego, więc z niej zrezygnowałam na rzecz swojego rehabilitanta. Pani doktor powiedziała, że jestem zlą matką i dążę do tego, aby dziecko było niedorozwinięte fizycznie. Ledwo opanowalam nerwy. Po wskazówkach rehabilitanta córka zaczęła raczkować, chodzić, biegać. Jest o wiele bardziej wysportowana od rówieśników mając teraz 6 lat. Nigdy nie zapomnę podejścia i słów Pani doktor. Przykre, że rodzicom mówi się takie rzeczy.

Byłam u pani doktor z 4 miesiecznym synkiem, który zaczyna już przyjmować pozycje do raczkowania. Pani doktor stwierdziła że 'za szybko się rozwija bo widocznie się nudzi, więc wymyśla'. Nie jestem w stanie ocenić poziomu wiedzy tej pani ale poziom empatii jest bardzo niski.

Cudowna Pani doktor, rzeczowa miła, z wspaniałym podejściem do dzieci. Oby więcej takich specjalistów. Jestem mamą wcześniaka z 6 miesiąca ciąży. Nie rozumiem tych złych opini o Pani doktor. Mamy leukomulacje okołokomorowa i Pani doktor 5 miesięcznemu dziecku z tak dużymi obciążeniami nie postawiła diagnozy. Powiedziała że potrzeba czasu i przede wszystkim intensywnej rehabilitacji

Byliśmy z małżonką z 2miesięczną córką - skierował nas pediatra, który zasugerował zbyt duże napięcie mięśniowe. Pani Koleśnik - po szybkim badaniu stwierdziła, że córka będzie "fajtłapą" - dosłownie takiego określenia użyła, co według mnie jest totalnie nie profesjonalne. "dziecko będzie miało krzywe nogi, źle się rozwija - tu potrzebna jest rehabilitacja" - kolejne słowa "empatycznej" Pani Koleśnik. Po wizycie byliśmy załamani, po kilku dniach zapoznaliśmy się z opiniami ludzi, które okazały się bardzo podobne do naszego przypadku. Oczywiście udaliśmy się na rehabilitację do placówki prywatnej, żadnych wcześniej wskazanych objawów rehabilitant nie stwierdził - córka jest zdrowa i nie potrzebuje rehabilitacji.
Nie polecam, omijać szerokim łukiem.

Byliśmy z córką jak miała 2 miesiące. Powodem wizyty było obniżone napięcie mięśniowe. Pani doktor powierzchownie zbadała dziecko, po czym zaczęła się jej przyglądać i stwierdziła, że ona tu widzi jakąś chorobę genetyczną. Mówię jej, że to niemożliwe, bo w ciąży były wykonywane dokładne badania pod tym kątem, na co ona odpowiedziała, że w dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe. Po czym zaczęła udzielać swoich porad i mówi do mnie z pretensjami, że jej nie słucham. Jak jej powiedziałam, że jej diagnoza mnie załamała, to odpowiedziała: aż tak się Pani tym przejmuje?! Poszliśmy na konsultację do innego lekarza, jednego z najlepszych specjalistów od chorób dziecięcych, który wykluczył diagnozę Pani Koleśnik. Teraz córka ma 10 miesięcy. Okazało się, że przyczyną obniżonego napięcia była utrzymująca się długo asymetria ułożeniowa.

Pani doktor jest bardzo miła i dokładna. Z pełnym zaangażowaniem zbadała moją córkę, bez pośpiechu zebrała szczegółowy wywiad i uspokoiła. Bardzo dziękuję Pani doktor, że nie zbagatelizowała moich obaw, ale wyjaśniła co mogło mieć wpływ na niepokojace zachowanie dziecka. Dodatkowo dostałam skierowanie na rehabilitację, gdybym prewencyjnie chciała niej skorzystać. Z pełną odpowiedzialnością polecam lekarza!