dr hab. n. med. Grażyna Sobol-Milejska

Pani Doktor Grażyna Sobol-Miejska zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Jej zaangażowanie, dokładność, wnikliwość powinna być wzorem dla innych lekarzy. Człowiek wie że wizyta u pani doktor nie jest czasem straconym. Podejście do pacjenta super. Bardzo polecam i oby więcej takich medyków.

Każdy z Nas kiedyś umrze.. niestety, obwiniając lekarza za wiele nie wywalczymy. Jeśli komuś nie podoba się diagnoza lekarza powinien udać się do innego specjalisty, lub innego szpitala. Każdy ma wybór. Natomiast jeśli chodzi o Panią doktor Sobol-Milejską potwierdzam, że jest bezinteresowna, pomoc ofiaruje nawet drogą telefoniczną lub na SOR w razie mocnych obaw o zdrowie tych najmłodszych pacjentów nie oczekując w zamian " nic" jak niekiedy się dzieje wśród innych lekarzy. Wiele razy słyszałam proszę przyjechać na wizytę prywatną.. ale Pani doktor taka nie jest. Uważam, że los dzieci nie jest jej obojętny i dokłada wszelkich starań aby dziecko wyleczyć!

Bardzo arogancka, agresywna i zadufana. Zupełnie nie rozumie potrzeb drugiego człowieka! Gdybym ostatecznie posłała do niej moje dziecko, żałowałabym do końca życia!

To nie aniol,to zly czlowiek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!,moj najkochanszy syn walczyl z rakiem(NEUROBLASTOMA)po trzech miesiacach leczenia na onkologii zmarl,pani ordynator stwierdzila ze dzieci po infekcjach tez odchodza,moim zdaniem to JEJ wina.Ta kobieta nie ma podejscia do dzieci,a tym bardziej do rodzicow,potrafila krytykowac , obrazac i ponizac,a przeciez to my rodzice walczymy razem z dziecmi z ta ciezka choroba.Moj syn przezyl tylko 22 miesiace,i juz GO nie ma,czy ta kobieta wie co my teraz przezywamy,jak mamy teraz zyc bez niego,ANIOLKIEM jest moj syn, a nie ONA.

Pani Doktor Sobol jest najbardziej oddanym dzieciom lekarzem, jakiego było mi dane spotkać. Skuteczna, bezkompromisowa, dla dzieci potrafi dokonać niemożliwego. Bardzo dosadna, czasami okrutnie szczera, ale tym bardziej godna podziwu biorąc pod uwagę z jak strasznymi chorobami walczy.
Uratowała moją córeczkę chorą na neuroblastomę. Dwa lata walczyła o jej zycie z niespotykaną determinacją. Właściwie po parunastu cyklach chemioterapii radioterapii i trzech operacjach mogła spokojnie zrezygnować i powiedzieć, że zrobiła wszytko co możliwe. Ale ona dalej walczyła o moje dziecko i dokonała cudu - za to będę Jej wdzięczna do końca życia.
Polecam Panią Ordynator całym sercem, takich lekarzy ze świecą szukać.

Pilnie poszukuję adresu lub nr tel. gdzie Pani dr przyjmuje prywatnie. gg 7014779

Wspaniała specjalistka, Człowiek Aniął !

Pani Ordynator bardzo wiele ośiągnięć wniosła w medycynę z dziedziny hematologii i onkologii!
Jest prawdziwym Aniąłem, który poświęca swoje życie bardzo ciężko chorym dziecią.
Uratowała mojej córce życie, spędziłam na Jej oddziale około roku czasu i to co widziałam i przeżyłam nie sposób opowiedzieć!
Jest Wielkim Człowiekiem, bezinteresownym, o wielkie,wielkim sercu!
Jej doświadczenie a zarazem skromność jest niesamowita.