Beata Łysiak

Nie polecam, Pani doktor zamiast zbadać dziecko które ma 13msc najpierw otworzyła drzwi i z korytarza pytała czy rodzic jest zaczepiony przeciw covid. Jeśli bym nie była odmówiła by mi wizyty z dzieckiem? Bardzo nie uprzejma. Pierwsze pytanie dotyczyło czy przypadkiem nie przyszłam z dzieckiem do lekarza z powodu gorączki... Innymi chorobami niż covid również może się zarazić od pacjenta.. przy padaniu nie była miła dla dziecka nie próbowała rozluźnic atmosfery, dziecko się baloz kazała trzymać ręce dziecku aby mogła dziecko zbadać. Inni lekarze jakoś potrafią dziecko zabawić aby badanie przebiegło pomyślnie. Byłam zmuszona iść z dzieckiem do tej Pani doktor ponieważ naszej pediatry nie było. Nigdy więcej nie pójdę do tej pani.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam. Pani nie wie co dziecku dolega, „może za tydzień będzie wiedziała”, „dziecko powinnam leczyć w domu”, pytania nie na miejscu i niezwiązane z wizytą dotyczące nie dziecka i jego choroby tylko dlaczego się nie szczepimy. Wyśmiała mnie za przyjście z 1,5rocznym dzieckiem, które ma kaszel. Pani nie słucha co się do niej mówi, kilka razy pytała o to samo. Nie powiedziała nawet czy dziecko ma zaczerwienione gardło, zupełnie żadnych wyjaśnień jedynie przepisała syrop na kaszel.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo dobry lekarz. Miła i uprzejma, a przy tym zawsze uśmiechnięta. Odpowiada na każde pytanie i poświęca się pacjentowi, zwłaszcza temu najmniejszemu.
Pozdrawiamy serdecznie z naszą pociechą Lilianną :).

Zawsze bez zastrzeżeń. Uprzejma, dociekliwa, dobry kontakt z dzieckiem. Żadnych problemów ze skierowaniami . Synek ma już 9 lat i prawie nie choruje więc poniekąd to wynik dobrego prowadzenia dziecka od urodzenia, mała ilość antybiotyków oraz współpraca z lekarzem i zaufanie do jego wiedzy. Nie zawiodłam się,zawsze możemy liczyć na pomoc nawet telefonicznie. Sylwia Bijak

Mój synek był leczony przez inna Panią doktor. Przez okres 5 miesięcy dostawał antybiotyki, średnio raz w miesiącu. Ostatnim razem przesadziła. Dziecko kaszlało po skończeniu 2 serii antybiotyków, zero poprawy. Znajoma poleciła mi Panią doktor Łysiak. Przyjęła nas poza kolejką. Podczas wizyty stwierdziła wiotkość ( której przez 3,5 lat nikt nie zauważył, w tym doktor Żyłka) kazała zrobić wyniki na żelazo i słusznie bo okazało się, że ma anemie. Po dwóch dniach dziecko przestało kaszleć, po zmianie leków i bez antybiotyków. Sama dała skierownia na badania i do specjalistów. Bardzo dziękuję Pani doktor, że zgodziła się przejąć mojego synka. Gdyby nie ona nie wiem jakby się to wszystko skończyło.

witam polecam pani doktor bardzo miłą moje dzieci ja uwielbiaja ma podejscie do dzieci ,leczy mi syna przepisałąm sie do niej i nie załuje wyleczyła mi syna.

Dobry pediatra, nie przepisuje antybiotyków bez wyraźnej potrzeby. Najpierw próbuje walczyć z chorobą, dopiero w ostateczności przepisuje antybiotyki. Świetne podejście do dzieci i dobry kontakt z rodzicem skierowany na współpracę. Mam dwoje dzieci 10 lat i 2 i obydwoje leczę u dr Beaty :)

Niby w porządku, ale żeby wypisać skierowanie, to broń panie boże!!! Przez trzy miesiące leczyła mojego wówczas 3,5 miesięcznego syna z kataru, co jej się nie udało, w końcu dała skierowanie do laryngologa, który też nie pomógł. Oboje stwierdzili, że "przesadzam i jestem przewrażliwiona", ale to nie oni siedzieli dniami i nocami przy dziecku, które nie potrafiło oddychać buzią, a nosek zawalony. W końcu Pani doktor przepisała jakiś lek na alergię, której syn NIE MIAŁ STWIERDZONEJ ŻADNYMI BADANIAMI!!! Teraz mamy problem z gaworzeniem, bo mały ma prawie 9 miesięcy a nie gaworzy :( O skierowaniu do audiologa nie ma mowy, bo "przecież było robione badanie przesiewowe po urodzeniu". No bez przesady... Każdy wie, że słuch dziecka może ulec pogorszeniu na skutek różnych czynników (u nas np. wieczny, o nieodgadnionej przyczynie katar!) Mam wrażenie, że zbyt błaho podchodzi do tego, co mówią rodzice... Czuję się zlekceważona...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jak czytam te negatywne opinie to mam wrażenia że mowa o kimś zupełnie innym. Moje bąki za Panią doktor przepadają. A wy kochani rodzice to czasem przesadzacie. Z poważaniem Monika S.

Pani doktor ma super podejście do dzieci oraz - co jest też nie bez znaczenia - do rodziców.
Skierowania do specjalistów, jeśli tylko trzeba daje bez problemu i to z własnej inicjatywy.
Będąc w gabinecie nigdy nie czuliśmy się pospieszani, zawsze poświęca tyle uwagi i czasu, co potrzeba, nie patrząc na zegarek.
Zawsze służy pomocą i radą, można do niej spokojnie zadzwonić na komórkę.
Wszystko to sprawia,że czy to tylko ze szczepionką czy też z jakąś dolegliwością dziecka, lubimy te wizyty u naszej Pani doktor!