dr hab. n. med. Barbara Kozakiewicz

Wspaniała i serdeczna osoba!!!! Fantastyczna doktor! Polecam w 1000% Leczymy sie u pani doktor "od pokolen" ,czyli moja Mama i ja.

Pani Dr. Barbarze Kozakiewicz zawdzieczam zycie.
Moje rzeczowe uzasadnienie wyraza sie w jednym zdaniu:
Pani Doktor jest procz wielkiej fachowosci
w swojej dziedzinie - jest CZLOWIEKIEM. I to jest
najwazniejsze, najbardziej rzeczowe uzasadnienie.
Dziekuje JEJ za Wszystko co Czlowiek dla czlowieka
moze zrobic.

W prywatnym gabinecie na Rozłogi powiedziała mi:"jest pani atrakcyjną kobietą ale te rozstępy nie dodają pani uroku".Byłam trzy czy dwa lata po porodzie. Nie przyszłam przecież po to żeby pani doktór oceniała mój wygląd zewnętrzny.Myślę po latach, że to była złośliwość za to, że nie u niej prowadziłam ciążę, chociaż na kilka lat przed zajściem w ciążę chodziłam do niej. Zresztą to nie wszystko, ale nie będę się teraz o tym rozpisywać.

U dr Kozakiewicz leczę się ponad 10 lat - prywatnie. Wyciągnęła mnie ze sporych kłopotów, traktowała holistycznie - wilokrotnie doradzała w problemach nieginekologicznych. Bardzo dobry lekarz.

Doskonały diagnosta i lekarz prowadzący, łączy wspaniale znajomość ginekologii, onkologii i radiologii na najwyższym poziomie. Najważniejsze jest dla Niej zawsze dobro pacjenta, wiele kobiet zawdzięcza Jej życie i zdrowie. Wspaniały Człowiek, który borykając się z przeciwnościami losu, administracji uznaje za najważniejsze w swojej pracy skuteczne działanie - leczenie chorych.

do olki- czy masz namiar na dobrego onkologa-ginekologa z kliniki na ursynowie?

Stanowczo odradzam!!!!Mam jak najgorsze odczucia związane z tą Panią. Świadomie nie nazywam jej lekarzem. Ta ,,super babka" jak ja nazywacie badajac moją mamę na Wawelskiej krzywiła się i jęczała cytuję ,,fuj". Okazywała zniecierpliwienie i była bardzo niedelikatna.Dodam, że mama była ciężko chora na nowotwór i czuła się strasznie upokorzona. Tydzień później przez telefon(!) powiedziała mojej mamie aby załatwiła sobie hospicjum. Wtedy trafiliśmy do Centrum Onkologii na Ursynów-tam trafiliśmy na wielu fantastycznych lekarzy. A tam dowiedziałam się od personelu wielu nie ciekawych rzeczy na temat pani Kozakiewicz.. Nie będę o tym pisać tutaj bo nie mam pewności czy to prawda.
Dla mnie ta Pani powinna pracować w rzeźni a nie w szpitalu. A jeśli ta Pani zajrzy kiedyś na to forum to polecam ponowne zapoznanie się z przysięgą Hipokratesa i przeczytanie chociaż pół książki poświęconej psychologii. Wtedy może przestanie Pani krzywdzić pacjentki i traktować je jak mięso armatnie.

Dr Kozakiewicz to lekarka, do której mam 100% zaufania. Wpłynęło na to wiele czynników, m.in.: kompetencja poparta szeroką wiedzą oraz indywidualne podejście do pacjenta i ogromna kultura. Jestem jej bardzo wdzięczna za wyprowadzenie mnie z ciężkiej choroby, za poświęcony mi czas (często na rozmowach komórkowych) i za szczerość, dzięki której sporo wiem o swoim zdrowiu.
Polecam każdej pani, która ma poważne problemy ze swoim zdrowiem.

Bardzo dobry lekarz. Dzięki niej moja mama wyszła z ciężkiej choroby, gdzie poprzednia ginekolog twierdziła że nic jej nie dolega. POLECAM W 100%

Pani doktor bardzo mi pomogła w wyleczeniu nadżerki,przesympatyczna osoba oraz bardzo dobry fachowiec .