lek. Agnieszka Adamowska

Pani doktor na przedłużającą się opryszczkę zaproponowała odrzucenie heviranu (który pomagał, a jedynie skończyły mi się leki). W zamian za to dostałam skierowanie na badania wątroby, bo "nie wolno zbyt długo stosować tego leku" (nie mam żadnych objawów bólu wątroby - nic takiego nie zgłaszałam). Generalnie Pani doktor bardzo zanegowała dotychczasowy sposób leczenia, który był skuteczny, nie słuchała co się do niej mówiłam, była niemiła i sprawiała wrażenia jakbym jej przeszkadzała. Z jej porady niestosowania heviranu nie skorzystam. Pójdę do innego specjalisty. Nie przekonała mnie do swojej opinii, bardzo ponaglając wszelkie wypowiedzi lub wręcz nie dając dojść do słowa. Odniosłam nawet wrażenie lekkiego pokrzykiwania na mnie. Nigdy więcej. Żałuję, że wcześniej nie zapoznałam się z innymi opiniami, bo nie traciłabym czasu na wizytę u dr Agnieszki Adamowskiej.

Umówiłam się z panią doktor na teleporadę w Lux Medzie. Spojrzała na przesłane zdjęcie (silne zaczerwienienie twarzy) i autorytatywnym tonem zaleciła laser. W dodatku w Lux Medzie, rzecz jasna. Nie byłam przekonana i poszlam do innego lekarza, który mnie zbadał, zdiagnozował trądzik różowaty i zalecił maść - powiedział, że laser przy takim schorzeniu nic mi nie da. Wracając do opinii, w czasie teleporady u pani doktor w ogóle nie czułam jej zainteresowania czy chęci pomocy, raczej rozdrażnienie.

Podczas telewizyty Pani prezentowała postawę wyższości, podnosiła głos kiedy próbowałam przerwać jej monolog, zadała jedno pytanie i na podstawie odpowiedzi kategorycznie stwierdziła przyczynę problemów. Nie chciała słuchać, kiedy mówiłam, że dodatkowe objawy nie są na tyle częste, żeby je łączyć z głównym problemem. Umniejszała moje obserwacje i nie traktowała poważnie. Dodatkowo, twierdzi, że wypryski przy trądziku różowatym występują tylko i wyłącznie na twarzy. Najnowsze badania mówią inaczej. A na koniec wisienka - to ona się na mnie obraziła i zaczęła mieć pretensje, że oczekuję wysłuchania moich objawów. Absolutnie nie polecam.

Korzystałem z porady kilka razy, zawsze 100% profesjonalizmu, świetna komunikacja, miła atmosfera oraz merytoryczne podejście.

Pani doktor spojrzała na zmianę na skórze i po chwili stwierdziła, że ona nie wie co to jest, ale zmiana do wycięcia. Niestety jestem niezadowolona z wizyty. Umówiłam się do innego lekarza.

Wizyta telefoniczna trwała dosłownie 51 sekund! Noe uzyskałam pomocy o jaką prosiłam. Niestety pani doktor także nie zakończyła wizyty w systemie LuxMedu więc nawet nie było możliwości napisać do niej wiadomości. Bardzo, ale to bardzo nie polecam. Totalnie stracony czas i uczucie rozczarowania po wizycie. Niestety jest mi przykro.

Pani doktor od początku wizyty nie zajmowała się mną a głównie narzekaniem na recepcjonistkę, która podobno popełniła jakiś błąd przy rejestracji. Miałem wrażenie, że tylko przeszkadzam pani doktor. Nie odczułem zaangażowania w postawienie diagnozy. Pani doktor, po krótkim spojrzeniu na zmianę skórną, z którą się do niej zgłosiłem, powiedziała, że nie wie co to jest. Przepisała krem który miałem stosować 2x dziennie. Po tygodniu sytuacja bardzo się pogorszyła. Zgłosiłem się do pani doktor ponownie, przedstawiłem sprawę i poprosiłem o jakąś, chociaż krótką ocenę pogarszającego się stanu mojej dolegliwości. Niestety pani doktor, nie wykazała żadnego zainteresowania. Gdy przypomniałem, że tydzień temu nie postawiła diagnozy a teraz sytuacja wygląda dużo gorzej, nie chciała nawet spokojnie porozmawiać, mimo że nie było w tym momencie innych pacjentów. Unosząc głos oznajmiła, że czuje się obrażona moim ponownym przyjściem i stwierdzeniem, "że przy poprzedniej wizycie nie postawiła diagnozy". Jedyne co jasno zaleciła to zapisać się ponownie na komercyjną wizytę do niej, bo jak stwierdziła "na tym polega komercyjne podejście do pacjenta". Było mi bardzo przykro. Zdecydowanie odradzam, szkoda pieniędzy, czasu i nerwów na porady takiej pani doktor.

Zdecydowanie nie polecam! Konsultacja telefoniczna trwała dosłownie 1 min. 26s. Prosiłam o rady w sprawie zmian skórnych spowodowanych noszeniem maseczki. Pani dermatolog nie pytając mnie o nic i przerywając moją wypowiedź, wypisała mi maść na receptę i pożegnała. Na początku rozmowy prosiłam o wskazówki co do pielęgnacji, aby zapobiec nowym zmianom i przebarwieniom - niestety poza maścią na receptę nie otrzymałam kompletnie żadnej rady. Pani doktor nie przeprowadziła ze mną żadnego wywiadu, nie zostało mi zadane ani jedno pytanie dotyczące skóry, a nawet o uczulenia na preparaty. Ponadto, w głośnie wyczuwalny pośpiech, irytacja, brak zrozumienia i zainteresowania problemem. Nie polecam!

Teleporada przez PZU.
Rozmowa dotyczyła porady odnośnie kontynuacji stosowania lekarstw/kosmetyków. Pani była zaskoczona koniecznością korzystania z filtrów zimą ("bo słońca nie ma") przy stosowaniu kwasów i retinolu, który w reakcji może powodować jeszcze większe podrażnienia! Po wymienieniu jedynie dwóch produktów, które mają zwalczać problem (nie było możliwości opowiedzenia o wszystkich, które chronią skórę przed efektami ubocznymi) Pani odpowiedziała opryskliwie, że przy stosowaniu jednego i drugiego mam dołożyć sobie jeszcze trzeci i dziwić się, że cera jest podrażniona. Przerywała rozmowę, nie dała dojść do słowa, " ma inną opinię, więc prosi wyciągnąć wnioski lub zapisać się do trzeciego dermatologa", bardzo opryskliwa. Chciałam skonsultować używane kosmetyki oraz wyznaczyć długość kuracji z retinolem. Niestety rozmowa ta pozostawiła bardzo duży niesmak, jest mi bardzo przykro, nie chcę podważać kompetencji, ale bardzo uboga nowoczesna wiedza walki z trądzikami i kosmetykami, które mogą pomóc, Pani powiedziała, że jeżeli po 3 miesiącach korzystania z retinolu nie przyniesie to skutków, należy zapisać się stacjonarnie i włączyć leki doustne, po co??? po co niszczyć sobie wątrobę, skoro problem dopiero zaczyna się rozwijać?! może to problem z tarczycą?! po co zasugerować zlecenie jakichkolwiek badań skoro można włączyć leki doustne?! Bardzo mi przykro po tej rozmowie.

Wizyta umówiona z PZU zdrowie. Wizyta telemedyczna. Początek pomylenie mojego imienia i nazwiska szukanie moich danych A wszystko zmieściło się w minucie tyle bowiem trwała wizyta z pytaniem co mi dolega i wystawieniem erecepty. Po przeczytaniu ulotki nijak ma się to do mojego problemu. I na dzień dobry steryd. Szukam innego dermatologa tu nie uzyskałam pomocy. Ekspres to nie w kontakcie z pacjentem!!!