Zbigniew Skolicki

USG przez powłoki brzucha włącznie z wejściem do gabinetu, wyjściem, położeniem, wstaniem, rozebraniem, ubraniem - 3 minuty. Albo Pan Doktor ma obrazowanie w oczach, albo ma diagnozę w "głębokim poważaniu". Pacjentkom każe czekać przed gabinetem bo w między czasie rozmawia sobie przez telefon o prywatnych sprawach. Bez badania fizykalnego, na podstawie samego wywiadu stawia zagrażającą płodności diagnozę. Na pytania odpowiada pobieżnie. Reasumując brak podejścia holistycznego do pacjenta. Moja diagnoza - wypalenie zawodowe. Dodam że byłam u niego w świadczeniach na NFZ.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam !!! Trafiłam do pana doktora przez przypadek, bo wszedł na miejsce wcześniejszej pani doktor, do której chodziłam.Przez kilka kolejnych wizyt powtarzałam mu że mam infekcje, na co przepisał mi tylko krem do stosowania na zewnątrz przeciwgrzybiczy ( jak potem wykazała cytologia żadnej grzybicy nie miałam ). Po prawie pól roku na moją stanowczą już prośbę zrobił mi płatną cytologię, która okazała się zła. Uważam, że zmiany, które nastąpiły - nastąpiły na skutek tej nieleczonej i przewlekłej infekcji, szkoda gadać, na szczęście jestem już w dobrych rękach a tego Pana nie polecam nikomu... Jestem po konizacji szyjki macicy, aż strach pomyśleć, do czego by doszło, gdybym sama nie uparła się na tą cytologię ...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Dzisiaj syn ma kilka lat i jest całkiem zdrowy. P. Skolicki na pierwszej wizycie nie wykrył ciąży i zapisał tabletki na poronienie. Gdyby nie intuicja żony, to dzieci byśmy nie mieli -- żona nie zażyła leku, ale poszła do innego lekarza...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

To szokujące, ale miałam identyczne doświadczenie, jak moja przedmówczyni. W 2005 roku zaszłam w ciążę. To była moja pierwsza ciąża, chciałam ją potwierdzić i zapisałam się na wizytę prywatną do pana doktora. Po kilku dniach trafiłam z plamieniem do szpitala, w którym pracuje (całkowicie nieświadoma tego faktu). Znaleziono mi na usg cystę lewego jajnika, dość dużą, powiedziano mi, że to rak. Pan doktor kazał zrobić dodatkowo badanie CA125, które wyszło sporo podwyższone, co tylko potwierdziło diagnozę. Dowiedziałam się, że około 12 tygodnia będę musiała wrócić do szpitala i mieć operację usunięcia tego raka, ryzykowną, bo może dojść do poronienia. Na szczęście po wyjściu ze szpitala skontaktowałam się z innym lekarzem, dla potwierdzenia diagnozy. Po zrobieniu usg zaczął się śmiać, powiedział, że to zwykła cysta ciążowa, która niedługo powinna sama się wchłonąć (rzeczywiście w 16 tygodniu nie było po niej śladu). Dodatkowo zapytał mnie, czy lekarze w tamtym szpitalu nie wiedzą, że CA125 zwykle w ciąży wychodzi podwyższone. Dziś mam zdrowego synka, żadnego raka nie miałam i nie mam. Można by się pośmiać z tej historii, gdyby nie to, że będąc w ciąży, zostałam poddana takiemu ogromnemu stresowi. Jak można kobiecie w ciąży mówić, że ma raka? Bez żadnych podstaw? To jest nieludzkie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Odradzam, miałam cystę przy jajniku będąc w ciąży.
Pan doktor zrobił usg, wyprosił mnie na korytarz nic nie mówiąc, skonsultował wynik z usg z inną panią doktor, po czym poinformował mnie że za kilka dni muszę mieć zrobioną operację. Moje pytanie co się dzieje, co mi jest zbagatelizował.
Powiedział, że w najlepszym przypadku uratuje ciążę a w najgorszym mogę ją stracić razem z macicą. Miałam wtedy 33 lata.
Po konsultacji u prof Basty i jeszcze 1 lekarza gin okazało się że cysta może się wchłonąć a wynik CA125 podwyższony może być, bo tak może być na początku ciąży.
Do dziś nie wiem co dr zobaczył na usg, bo trzymam się z daleka.
Urodziłam zdrową córkę i tylko jak sobie przypomnę ten stres, wyszukiwanie w internecie podobnych przypadków ...
Być może pan doktor jest dobrym lekarzem ale jak na lekarza z takim doświadczeniem nie powinien ferować wyroków.
Ja nie polecam...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Moją mame tak przyjmował przez kilka miesiecy a potem po zabiegu zero zainteresowania w szpitalu i nawet zabiegu sam nie robił;/

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

brak zainteresowania pacjentkami to prawda . atomiast w szpitalu na wiesc kto jest lekarzem prowadzącym skacza kolo Ciebie jak kolo smierdzacego jajka

Witam,, polecam bardzo konkretny ginekolog. zna się na rzeczy. pomógł bardzo wielu kobietą

brak zainteresowania pacjentką, najwyraźniej wyznaje zasadę im szybciej tym lepiej.Nim wejde do gabinetu już z niego wychodzę. Nie jestem w stanie się dowiedzieć podstawowych spraw. Ogólnie odradzam tego lekarza

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz