Ryszard Krystek

Przyszłam do doktora z prośbą o zwolnienie lekarskie po usunięciu ósemki oraz weryfikację moich wyników badań. Podczas mojej wizyty w gabinecie była również pani z recepcji (nie wiedzieć czemu). Doktor nie poprosił jej o wyjście na czas wizyty. Kiedy powiedziałam, że przyszłam z prośbą o zwolnienie przynajmniej na 1 max 2 dni po usunięciu ósemki, zaczął ze mnie drwić. Wyśmiewał mnie, że jestem "bidulką" i dodawał inne określenia, a kobieta z recepcji dodatkowo chichotała. Wyglądało to tak jakby nie wierzył mi, że miałam wyrwaną ósemkę w weekend. W końcu nie wytrzymałam i zaczęły płynąć mi łzy po policzkach - powiedział żebym nie płakała, bo on też jest wrażliwą osobą (patrząc się na mnie z niedowierzaniem). Finalnie otrzymałam zwolnienie nawet dłuższe niż oczekiwałam, natomiast były to najgorsza moja wizyta u lekarza. Człowiek przychodzi z obolałą głową i ledwo otwiera buzię, a lekarz, który powinien być empatyczny, wyśmiewa problemy pacjenta. Odradzam wizytę u doktora.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Polecam :) Profesjonalne podejście do pacjenta i miła atmosfera.

Lekarz niezwykle obcesowo traktuje pacjenta, posuwa się do niestosownych komentarzy, nie oddzwania na umówione teleporady, badania przegląda pobieżnie, przy TSH ponad 9 skonkludował, że wszystko jest w porządku i leczenie jest niepotrzebne, traktuje pacjenta jak intruza. Wizyta u lekarza zapada na długo w pamięć jako bardzo nieprzyjemne przeżycie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz