Nie rezygnuj ze zdrowia
Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Adres
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych internistów w pobliżuUsługi i ceny
Popularne usługi
Konsultacja internistyczna
Żwirki i Wigury 39, Warszawa
Centrum Medyczne LUX MED - Medycyna Rodzinna, Warszawa, ul. Żwirki i Wigury 39
Moje doświadczenie
18 opinii pacjentów
Ogólna ocena
Sortuj opinie według
Adam
Byłem raz u tego pana - pierwszy i ostatni. Nie było numerków, jedynie u niego były wolne terminy...
Potrzebowałem wykonać badania morfologiczne, wszystko zgodnie z zaleceniami neurologa, który polecił mi zgłosić się po skierowania do internisty. Pan Ostrowski na wstępie odmówił skierowań. Rozpoczęła się dyskusja na ten temat. Pan Ostrowski był niemiły, sarkastyczny, nie interesowała go dokumentacja medyczna, choć wszystko było opisane przez neurologa i przyszliśmy po skierowania na badania krwi. Siostra, która weszła ze mną (mam schorzenia, które powodują, że potrzebuję wsparcia drugiej osoby), poinformowała, że sprawę zgłosi kierownikowi przychodni. Pan ostrowski zaczął wypraszać moją siostrę, co jest niezgodne z ustawą "O Prawach Pacjenta", gdyż siostra nie przeszkadzała w żaden sposób w wizycie. Tymczasem pan Ostrowski stwierdził, że siostra przeszkadzała i że go "straszyliśmy" (my jedynie poinformowaliśmy, że złożymy skargę), tak więc pomówił nas o coś, co nie miało miejsca. Ponadto pan Ostrowski stwierdził, że nie koncentrowaliśmy się na leczeniu, co również jest pomówieniem, bo przyszliśmy po skierowania na badania celem dalszej diagnostyki i leczenia. Skierowań nie uzyskaliśmy!!! Straciliśmy nerwy i czas.
Dostałem za to skierowanie na badanie, które już robiłem! Pan Ostrowski nawet nie sprawdził czy to badanie było wykonane! Z uwagi na niemiłe, aroganckie zachowanie lekarza, wytrzymałem wizytę do końca bez słowa, wziąłem skierowanie, po czym wyrzuciłem i udaliśmy się prosto na skargę do kierownika placówki, bo tak nie może przecież być, żeby człowiek napotykał na takie trudności w diagnostyce, leczeniu i był tak traktowany.
Zniechęceni tą sytuacją kontynuowaliśmy dalszą diagnostykę i leczenie w innej placówce, i całe szczęście. To skandal by nie można było uzyskać skierowania na morfologię, gdy dokumentacja potwierdza ich zasadność. W rezultacie wyszedłem mocno podenerwowany, załamany, w depresyjnym nastroju, zrezygnowany. Gdyby nie siostra, nie wiem jak by to się skończyło.
Na podstawie wizyty u pana Ostrowskiego mogę stwrerdzić, że nie słucha on, co mówi pacjent, nie interesuje go dokumentacja medyczna, jest arogancki, nieempatyczny, wprowadza bardzo stresującą dla pacjenta atmosferę (powtarzał natarczywie, co panu dolega, i z założonymi na piersiach rękoma upierał się przy swoim, że on poczeka - po czym w dokumentacji odnotował, że kosztem czasu innego pacjenta, ja przedłużałem wizytę!) . Nie polecam. Nigdy więcej.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Jarosław
Byłem u tego lekarza 3 razy. Dwukrotnie z problemami żołądkowymi, trzeci raz przyczyną wizyty był podwyższony cholesterol. Pierwszy raz trafiłem do niego skierowany przez Medicover gdzie mam abonament. Lekarz przebadał mnie dokładnie, dał skierowania na analizę krwi, moczu. Przy każdej wizycie dokładnie omawiał co sądzi o moich dolegliwościach, sam był dociekliwy. Dał skierowania na wszystkie potrzebne badania, analizy. Uprzejmy, rzeczowy, konkretny. Poszedłbym do niego jeszcze raz z pełnym zaufaniem.
Rafał Kiepuszewski
Ten lekarz odmówił mi wystawienia recepty na kontynuację,leku przeciwcukrzycowego zapisanego przez specjalistę z przychodni diabetologicznej, pomimo tego, że w systemie miał dokumentację, na podstawie której w tej samej przychodni wypisywano mi ten lek. Po odmowie poprosiłem o informację jakie konsekwencje ma przerwanie leczenia moim lekarstwem. Nie otrzymałem odpowiedzi. Interwencja u kierownika przychodni zaowocowała natychmiastowym wypisaniem recepty przez innego internistę.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Daria
Czuję się ponizona. 3 dni z gorączką. Z nosa cieknie, kicham, kaszlę, lekarz zmierzył temperature, która wynosi 37,2. Mówię mu uczciwie, że prowadzę firmę jednoosobową i nie mam jak pracować i zarabiać i czy mogę się wyleżec, a on na to że nie. Poprosiłam o dokument, że mogę pracować, na co on, że nie bawi się w coś takiego. Ostatecznie dał mi na dziś i jutro zwolnienie. Wstecz rzekomo nie mógł, a na mój argument, że może 3 dni wstecz powiedział, że nie da i tak. Jak wychodziłam powiedział, że powie mojemu przełożonemu o tym, że żebrze zwolnienie, zapominając, że jestem właścicielką firmy. W ydaje mi się, że lekarz nie powinien mnie zastraszać, że komuś powie o mojej wizycie. Z tego co wiem obowiązuje coś takiego jak Tajemnica lekarska. Odradzam wizyty
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Piotr
Pan Piotr to najgorszy internista na jakiego trafiłem. Po gardle spływa mi ropa, poinformowałem iż mam bardzo mocne problemy żołądkowe i dopiero od 3 dni biorę antybiotyk przepisany mi przez innego lekarza. Pan tylko wzruszył ramionami, osłuchał i powiedział, że mam kontynuować terapie, ponieważ jest dobra. Na pytanie czy dostanę zwolnienie lekarskie usłyszałem "nie, zwolnienie jest na chorobę a nie na leki". Nie polecam, a teraz żałuję, że nie zrobiłem w Medvit awantury.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Karolina
Na wizytę do tego lekarza zapisałam się w ramach infolinii Medicover, zależało mi na jak najszybszej wizycie więc nie doktoryzowałam się wcześniej odnośnie wyboru internisty, tylko u doktora Ostrowskiego była wolna wizyta, w placówce Medvit Medi Partner Piaseczno.
Do lekarza wybrałam się bez żadnych objawów chorobowych, w związku z planowanym zabiegiem operacyjnym w pełnej narkozie potrzebowałam skierowanie na kilka podstawowych badań laboratoryjnych. Zabieg realizowany będzie w ramach nfz, jednak od lat mam abonament w Medicover, za który płace ciężkie pieniądze i jak trzeba chciałabym mieć możliwość skorzystania z tego, za co płacę.
Przez pana doktora Ostrowskiego zostałam poinformowana, że skierowania nie przepisze, bo on mnie na nic nie leczy i moje wyniki badań nie są mu do niczego potrzebne. Na moją powtórną prośbę i próbę polemiki poinformował dodatkowo, że skoro operacja będzie w ramach nfz to również badania powinnam zrobić w ramach nfz a poza tym on jest od konsultacji a nie od skierowań.
Empatia i poziom zainteresowania pacjentem u tego pana jest na poziomie zerowym, niestety dołączam się do grona jego anty-fanów.
Dodam jeszcze, że po zakończonej wizycie u doktora Ostrowskiego zadzwoniłam na infolinię Medicover, zostałam przekierowana na telefoniczną konsultację z internistą, gdzie przemiła pani doktor po 2 minutach rozmowy wystawiła mi skierowanie na wszystkie badania, o które prosiłam.
I tak nieustannie wysycha koryto rzeki, zwanej "Wzajemna życzliwość",obnażając szkielety ludzkich serc....
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Michał S.
Do tego lekarza trafiłem przez infolinię Medicover (placówka jest podwykonawcą Medicover). Powodem była planowna operacja ortopedyczna, do której musiałem zrobić badania, które z kolei musi zlecić lekarz. Na wstępie powiedziałem o co chodzi i pokazałem listę badań. Lekarz oddał mi ją praktycznie natychmiast informując, że "on jest od leczenia, a nie od wystawiania skierowań". Powiedziałem, że to nie jest mój wymysł, tylko takie procedury ma Medicover. Odpowiedział, że to go nie interesuje i żebym rozmawiał z nimi, nie z nim. Kilkakrotnie powtarzał natarczywie "co panu dolega", "co panu dolega", mimo że wiedział w jakiej sprawie przyszedłem. Kiedy wreszczie odpowiedziałem, że przecież mam kontuzję kolana, to odpowiedział, żebym zgłosił się do ortopedy. Bardzo nieprzyjemny, obcesowy lekarz - odmówił skierowania na badanie, które potrzebowałem do operacji, był przy tym cyniczny i sarkastyczny. Odradzam!
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Piotr
Brak zainteresowania pacjentem. Brak empatii. Informując lekarza, że historię choroby może przejrzeć w systemie placówki odburknął "Dziękuję, że mi Pan pozwala". Mimo przejrzenie historii choroby i bez przeprowadzenia wywiadu wystawił skierowanie do specjalisty z innym rozpoznaniem niż specjalista na poprzedniej wizycie. Nie polecam tego lekarza.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Anna
Zapisałam się na wizytę w Medvit-Medipartner w Piasecznie (jedyne wolne numerki). Mam się badać regularnie ze względu na Hashimoto i inne dolegliwości, wymagające kontroli, do tego doszedł ból pleców - przedłużający się.
A oto wnioski z wizyty:
Lekarz nie słucha co się do niego mówi... Nie stosuje się do zaleceń specjalistów wpisanych w kartę pacjenta - twierdząc, że ich tam nie ma, a gdy je znalazł, podważając decyzje endokrynologa! i poprzednich internistów. Nie chciał wypisać skierowań na żadne z koniecznych badań okresowych - bo nie uważał, aby była taka konieczność (mimo wpisów w karcie)... Do tego odmówił skierowania do specjalisty - mimo tłumaczeń, że boli...
Generalnie była to pierwsza i ostatnia wizyta u tego pana.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Agata
Wczoraj byłam u doktora Ostrowskiego w Medvit Piaseczno. Od początku bagatelizował to co mówię i przez cały czas robił miny w stylu Jasia Fasoli. Miałam wrażenie, jakbyśmy kompletnie się nie rozumieli. Gdy powiedziałam, że mam straszny ból gardła, tak że ledwo przełykam, bolą mnie uszy, głowa i mam problem z zatokami, zapytał "a skąd Pani wie, że to zatoki?" (pokazałam CT zatok - zalecił mi iść do laryngologa, pod którego opieką jestem i który zlecił mi to właśnie badanie). Kilkakrotnie skrytykował mnie, za to że biorę leki przeciwbólowe. Kiedy zapytałam co mam zrobić, gdy rozsadza mi głowę i trzęsę się z zimna wskazał paracetamol. Chyba nie wiedział powiedzieć, bo w ten sposób zaprzeczył sam sobie. Gdy powiedziałam, że nie mogę iść teraz na zwolnienie lekarskie i przydałby mi się antybiotyk, który szybko przyniesie mi ulgę, stwierdził, że moje dolegliwości nie kwalifikują się do przepisania antybiotyku. Ponadto zapytał: "co ma antybiotyk do zwolnienia lekarskiego?" Te dziwne pytania spowodowały, ze zaczęłam odczuwać ogromny dyskomfort i marzyłam tylko o tym, żeby ta wizyta jak najszybciej się skończyła. Lekarz Ostrowski mi jedynie jakiś środek przeciwbólowy na receptę (jak się okazało zalecany przy problemach kostnych i reumatoidalnych) i zalecił płukać gardło roztworem z soli. Jeszcze tego samego dnia wieczorem odwiedziłam dyżur świąteczno-nocny w św. Annie, a tam miła, życiowa lekarka przepisała mi antybiotyk. Uff. Dzisiaj, po trzeciej dawce już jest odrobinę lepiej.
Podsumowując, mocno odradzam wizytę lekarza Piotra Ostrowskiego.
Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz
Jesteś tym lekarzem?
Edytuj lub przejmij profilNadciśnienie tętnicze w Warszawie
Niewydolność serca w Warszawie
Zaburzenia rytmu serca w Warszawie
Choroba niedokrwienna serca w Warszawie
Niedoczynność tarczycy w Warszawie
Choroby układu oddechowego w Warszawie
Nadczynność tarczycy w Warszawie
Zapalenie oskrzeli w Warszawie
Ból w klatce piersiowej w Warszawie
Więcej (15)Interniści z Medicover w Warszawie
Interniści z INTER Polska w Warszawie
Interniści z Allianz w Warszawie
Interniści z Signal Iduna w Warszawie
Interniści z TU Zdrowie w Warszawie
Interniści z Compensa w Warszawie
Interniści z SKOK Asekuracja w Warszawie
Interniści z LUX MED w Warszawie
Interniści z POLMED w Warszawie
Interniści z PZU Zdrowie w Warszawie
Interniści z Enel-med w Warszawie
Interniści z PZU Życie w Warszawie
Interniści z UNIQA w Warszawie
Interniści z Medica Polska w Warszawie
Interniści z Płatność Falck w Warszawie
Interniści z GENERALI w Warszawie
Interniści z MEDIQA w Warszawie
Interniści z InterRisk w Warszawie
Więcej (15)