Marek Dyląg

Zabił mojego kotka zalecając podawanie apapu. Po śmierci mojego Zuzi, konsultowałam się z wieloma lekarzami, ponieważ chciałam zrozumieć, dlaczego się zataczała, dlaczego puchły Jej łapki, w końcu dlaczego przed śmiercią tak "krzyczała". Każdy jeden był zszokowany informacją, że lekarz weterynarii zalecił podawanie śmiertelnej dla kotów trucizny, jaką jest apap. Nie mogę się otrząsnąć i pozbierać do tej pory, chociaż od dnia, kiedy odeszła moja mała, bezbronna miłość,minęło półtora miesiąca. .

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Doprowadził do śmierci kota podając mu jako środek przeciwbólowy apap (zawierający śmiertelny dla kotów PARACETAMOL!!!) ... kot umierał w męczarniach ...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo dobry lekarz zawsze znajdzie czas dla naszego pupila.Mojej suni pomugł już 3 razy ma bardzo dobre podejscie do zwierzaka .Naprwade goraca polecam.

Pan dr kocha zwierzęta, wyleczył naszego kochanego papillonka, ma cudowne podejście,widać,ze mu zależy. Ma konkurencyjne ceny i zawsze znajdzie czas dla czworonożnego pacjenta. Polecam!

Lekarz wystawił błędną diagnozę, czego skutkiem była śmierć kota. Zapewnił w 100%, że kot ma pękniętą przeponę dokumentując to swoim niewyraźnym obrazem z bardzo starego aparatu USG. Nie sprawdził tętna w dolnych kończynach mimo widocznych objawów (zimne kończymy) zatoru tętnicy żylnej. Nie wróciłbym ze zwierzęciem do tego lekarza bo nie zaufałbym mu już. Bardzo zdenerwowała mnie też jego szydercza postawa, gdzie głupkowato komentował nasze pytania. Tyle w temacie, nie polecam tego lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo miły.Widać,że naprawdę zależy mu na pacjentach.Właściciele są traktowani równie dobrze i uzyskują konkretne informacje co do stanu zdrowia zwierzaka.To ważne,bo szereg lekarzy różnych specjalizacji wydaje suche polecenia,zbywając nas niezidentyfikowanymi pomrukami gdy chcemy wdać się w szczegóły.

PANI DOKTOR LEWICKA Z MIKOŁOWA. NIE WYOBRAŻAM SOBIE LECZENIA MOJEGO SHAR-PEI U KOGOŚ INNEGO. OGROMNA WIEDZA.ZAUFANIE.POLECAM PANIĄ DOKTOR WSZYSTKIM Z OKOLIC.

Od 2 lat chodzę z pieskiem do doktora na szczepienia i po tabletki na odrobaczenie. Od razu wyczuwa się,że lubi zwierzęta i jest lekarzem z powołania,ma do nich podejście.Robił pod narkozą zabieg na uchu u mojego pieska.Fachowa robota i pełen profesjonalizm.Polecam