Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Adres

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych pediatrów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

Moje doświadczenie

11 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie 100% zweryfikowanych opinii. Sprawdź jak działamy
A
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Szpital Miejski Specjalistyczny im. Gabriela Narutowicza Inny

Bardzo dobra i troskliwa osoba lekarz z prawdziwego zdarzenia wie co robi jest dokładna i potrafi wszystko wytłumaczyć. Osoba z wielkim sercem i zaangażowaniem.

U
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Szpital Miejski Specjalistyczny im. Gabriela Narutowicza zapalenie płuc

Nie mam nic zlego do powiedzenia. Życzliwa, dokładna, troskliwa. Jestesmy drugi raz w szpitalu z tym samym problemem pod kej opieką. I nie zauważyłam żadnych niżej opisanych cech u Pani doktor.

M
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Szpital Miejski Specjalistyczny im. Gabriela Narutowicza zapalenie płuc, pobyt w oddziale

Spędziłam z 2-letnim synkiem 5 dni w szpitalu. Trudno mi uwierzyć w opinie poniżej, chyba że pani doktor pod wpływem ich lektury zmieniła swoje podejście. Badała dziecko bardzo dokładnie, dopytywała się o wszystko, zwróciła nawet uwagi na nieprawidłowości w wywiadzie noworodkowym, których nie zauważył nasz pediatra! Trafiliśmy do szpitala z zapaleniem płuc a wyszliśmy ze skierowaniami do alergologa, kardiologa i wreszcie jakimś pomysłem na leczenie przewlekłego kaszlu, który wszyscy już zbagatelizowali. Ja się czułam pod dobrą opieką i otrzymywałam odpowiedzi na wszystkie pytania.


K
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Szpital Miejski Specjalistyczny im. Gabriela Narutowicza zapalenie płuc

Trafiłam z 2-miesiecznym synkiem do Pani Doktor w Szpitalu Narutowicza. Syn miał zapalenie płuc wywołane wirusem RSV. Pani Doktor od początku badała go bardzo dokładnie, osluchiwala i zalecala tylko konieczne leki, udało się również obejść bez antybiotyku. Ponadto Pani Doktor zwróciła uwagę na szereg innych kwestii zdrowotnych, z jej inicjatywy odbyliśmy w szpitalu konsultacje chirurgiczna i dostaliśmy skierowanie na rehabilitację. Zwróciła uwagę również na to, że synek źle układa dłonie, co w przyszłości mogłoby spowodować problemy z pisaniem, prawidłowym trzymaniem sztućców itp. Syn był badany przez kilku innych pediatrow i żaden nie wychwycil wcześniej tych problemów. Jestem bardzo wdzięczna Pani Doktor za wszechstronną opiekę nad synkiem i polecam ją wszystkim z całego serca.


M
Profil zweryfikowany

Moja 3 miesięczna córka była pod opieką Pani Dr przez 1,5 tygodnia. Mała miała zapalenie płuc. Pani doktor jest życzliwą, uśmiechniętą osobą. Badała małą dokładnie, "oglądała" całą i zwracała uwagę na znamiona. Na bieżąco mówiła co się dzieje z dzieckiem, jak je leczy, pytała czy mamy pytania. Jestem bardzo zadowolona z opieki. Polecam szpital Narutowicza oddział dziecięcy, panie pielęgniarki mają bardzo dobre podejście do dzieci.


G

Świetna lekarka. Byłam u niej na oddziale z 3 miesięczną córeczką bardzo troskliwie się nią zaopiekowała, do dnia dzisiejszego moja córka jest pod jej opieką i jestem bardzo zadowolona.


G

Nie wypowiadam się na temat diagnozy i działań zawodowych p. doktor, lecz - podobnie jak kilka osób wcześniej - na temat traktowania przez nią pacjentów. Przykro mi to pisać, ale każda jej wizyta (a była lekarzem prowadzącym moje kilkutygodniowe dziecko) wiązała się dla mnie z dużym stresem. O jakiekolwiek informacje na temat zdrowia dziecka trzeba było dopytywać się samemu, a ironiczne uwagi i komentarze na temat mój i opieki nad dzieckiem, m.in. kierowane do stażystów, nie ułatwiały porozumienia pomiędzy lekarzem a rodzicem pacjenta. Ponadto p. doktor zdarzało się - nie wiem, na ile była to świadoma zła wola - upokarzać mnie, np. każąc mi odciągać mleko w obecności kilku obcych osób. Poświęciła także sporo czasu na udowadnianie mi, że mam za mało pokarmu (w dużej mierze przyczyniał się do tego stres związany z pobytem w szpitalu), a swoimi niedopowiedzeniami dodatkowo sprawiała wrażenie, jakby mojemu dziecku działo się nie wiadomo co (nie była to prawda). Nie twierdzę, że jest to lekarz zły dla osób o silnej osobowości i pewnych siebie, jednak osobom takim jak ja - wrażliwym (szczególnie jeszcze w okresie połogu, zanim uspokoją się hormony), które dopiero uczą się opieki nad swoim pierwszym dzieckiem i głęboko przeżywają jego chorobę - odradzam kontakt z p. doktor. Owszem, każdy miewa swoje złe dni, ale... jedno czy dwa ludzkie zachowania na kilka tygodni leczenia - to chyba trochę za mało jak na pediatrę...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


M
Profil zweryfikowany

Nie zgadzam się z negatywnymi opiniami poprzedników na temat lek.M.Plackowskiej.Przebywałam z moim dzieckiem na oddziele przez 2 tyg.w lipcu 2009 roku.Jest to lekarz bardzo zyczliwy,pogodny,zawsze chętnie udzielający odpowiedzi na moje pytania w kwestii choroby dziecka,bardzo miła w stosunku do mojego dziecka również.Może trzeba się przyjrzeć sobie i temu ,że czasami w stresie pochopnie krytykujemy innych,nie mogę uwierzyć w to ,że ta lekarka może być niemiła.


A

Wlasnie wyszlam ze szpitala z moim synkiem spod kurateli dr Plackowskiej. Bardzo zle wspominam te lekarke. Owszem syna wyleczyla ale faktycznie jej uwagi kierowane do mnie lub nawet do dziecka byly okropne. Ciagle doszukiwala sie chorob i anomalii u mojego synka, sugerowala ze zle sie nim zjamuje, byla zniecierpliwiona przy badaniu jesli synek (4-tygodniowy!) akurat nie chcial ulozyc sie tak jak ona tego chciala albo plakal. Ani razu nie pochwalila ze dziecko cos ladnie zrobilo czy ze juz zdrowieje, itd. Ciagle tylko to zle tamto niedobrze. Generalnie mialam wrazenie po jej wizytach ze dziecko jest bardzo powaznie chore, co nie jest prawda. Mysle ze jest to dosc sfrustrowana kobieta ktora potrzebuje wyzyc sie na innych i pokazac swoja wladze.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


Profil zweryfikowany

nie zgadzam sie z opinią mojej poprzedniczki. Moj syn ( 7 tygodni) miał zapalenie drog moczowych i byl wlasnie pod opieka Pani doktor Malgorzaty Plackowskiej na odziale w szpitalu im Narutowicza , troskliwie zajela sie moim dzieckiem, zrobila wszystkie potrzebne badania a co najwazniejsze wyleczyla mojego synka. Zawsze szczegolowo o wszystkim mnie informowala, na odziale spedzilismy 7 dni, jestem bardzo zadowolona i złego slowa nie moge powiedziec o Pani doktor, POLECAM
dodam tylko ze na tym odziale bylismy w 2004 roku


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Jesteś tym lekarzem?

Edytuj lub przejmij profil

Najczęściej zadawane pytania

Zgodnie z RODO informujemy, że administratorem danych osobowych ujawnionych na profilu Profesjonalisty jest ZnanyLekarz sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Kolejowa 5/7 kod pocztowy 01-217. ZnanyLekarz przetwarza dane osobowe Profesjonalisty w celu informowania użytkowników internetu o prowadzonej przez Profesjonalistę działalności leczniczej lub innej podobnej, w tym specjalizacjach, miejscach przyjmowania pacjentów i opiniach na temat jego działalności (art. 6 ust. 1 lit. f RODO) Dane osobowe pochodzą z powszechnie dostępnych źródeł, w tym CEIDG. Więcej o danych osobowych na stronie: https://www.znanylekarz.pl/gdpr/landing#tab=professional

Powiązane wyszukiwania