Krzysztof Głowacki

Nie jestem zadowolona z usług, moja kotka była leczona w tej poradni weterynaryjnej. Kotka miała problemy z jelitem, pomimo próśb nie zostało przeprowadzone USG, nawet, by przejrzeć inne narządy. Prosiliśmy również o badania krwi, również na próżno. Lekarz dawał 3 zastrzyki, masę leków i past, i tyle. Wchodziliśmy z gabinetu po 10 minutach i wracaliśmy po kilku tygodniach, ponieważ problem nawracał. Na szczęście zmieniliśmy lecznice i na pierwszej wizycie już zostały wykonane badania, takie jak RTG, USG, badania krwi i moczu. Teraz w innej przychodzi siedzimy po 40 minut i każda zmiana, czy narząd jest dokładnie opisywana i wytłumaczona przez inną Panią weterynarz. Żałuję, że wybrałam dla mojej kotki tego weterynarza, ponieważ ilość leków, które dostawała była ogromna, a skuteczność zaledwie na tydzień.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Przyjechałam z pieskiem starym bardzo pochorowanym jedyny lekarz który przyjął mnie na cito w Zielonej Górze bardzo spokojny pan widać że wie co robi i zna się na tym podał leki kroplówkę witaminy zajął się pieskiem który nie mógł stać o własnych nogach od 2 dni po usg mimo stanu i wieku pieska stwierdził że potrzebuję natychmiastiwej operacji oczywiście podjął się jej zależało mu hy piesek jeszcze pożył pare lat operacja i wybudzanie przeszły bardzo dobrze piesek uratowany nie wypuścił nas pan dopóki nie upewnił się że wszystko jest okej podał kolejne leki piesek który 2 dni temu umierał po operacji ma więcej siły i zycia w sobie dostaliśmy leki do domku i cieszymy się że dostaliśmy jeszcze więcej czasu z naszym skarbem jeśli chodzi o pieniądze to nie zależy mu na nich naprawdę liczy się zdrowie zwierzaczka bardzo polecam wszystkim

Byłam na wizycie z kotem, chorym na koci katar. Kot chodzi rzadko chodzi do weterynarza, bardzo sie bał. Dostając zastrzyk wiercił się i miałczał co jest chyba w miarę normalne. Lekarz zdenerwował się na kota bo go udrapał przy podawaniu zastrzyku i ze złością popychając zrzucil kotka z igłą w karku wraz z stojącym obok transporterem na podłoge... Przepraszał i tłumaczył się tym, że dba o bezpieczeństwo ludzi i że kot jest dziki. Jeśli macie wybór, nie idźcie do tego Pana. Nie polecam!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Polecam. Miałam kilka psiaków głównie ze schroniska. Już od ponad 20 lat wszystkie, kiedy była taka potrzeba doktor leczył zawsze z pozytywnym skutkiem. Miły, ciepły, spokojny i opanowany lekarz. Co ważne pieski chętnie przychodziły na wizyty. Specjalista od chorób skóry.

Najlepszy weterynarz w Zielonej Górze! Jako jedyny skutecznie wyleczył uszy mojego pierwszego psa. Wcześniej mój pies wiele się nacierpiał u innych lekarzy i nigdy nie został wyleczony, w znanej klinice latami wlewano mojemu psu eter do uszu, który nie tylko nie pomagał, ale i szkodził.
Po wizycie u Pana Głowackiego, pies nie tylko wyzdrowiał, ale i nigdy ta choroba nie wróciła. Doskonały specjalista od chorób skóry. Pan Głowacki leczy zwierzęta z ogromną pasją, jest delikatny podczas badania i skuteczny. To doskonały weterynarz, któremu chodzi o zdrowie zwierząt, a nie o naciąganie klientów. Cudowny człowiek. Polecam z całego serca.

Wspaniały lekarz i wspaniały człowiek. Uratował mojego 13-letniego pieska. Zaproponował wykonanie operacji po godzinach swojej pracy. Polecam każdemu, kto nie chce zostać "naciągnięty" na niepotrzebne koszta jak to robią inni weterynarze.

Kiedy kotek miał pół roku miał złamaną żuchwę, Pan doktor od razu zlecił operację. Lekarze wykonujący prześwietlenie twierdzili, że nie warto, że szczęka sama się zrośnie, lub- szczęka za mała na operację. Na szczęście wróciłam do Pana doktora z troski o moje maleństwo, operacja się udała. Tym Pan doktor podbił moje serce. Do Pana doktora chodzę z moim kotem już 11 lat, po złamaniu nie ma śladu, jestem bardzo zadowolona (kot oczywiście nie podziela entuzjazmu :) ).

bardzo mily i sympatyczny lekarz,kompetentny w swoim zawodzie,widac,ze kocha zwierzęta,bylam u niego kilka razy z pieskiem,ktoremu naprawdę pomogl.polecam tego lekarza i oceniam ne szostke

Znakomity lekarz, wspaniały człowiek i wielki przyjaciel zwierząt.Dziękuję p. Doktorze za mojego kiciusia.

Gorąco polecam tego lekarza. Żałuję tylko, że trafiłam z moim psem do niego zbyt późno, aby można mu było pomóc. Pan doktor dokładnie zbadał mojego sędziwego psa (14 lat) i niestety okazało, że jest on nieuleczalnie chory (zespół Cushinga, bardzo zły stan skóry spowodowany zaawansowaną nużycą). Jestem przekonana, że prawie półroczne leczenie mojego psa nie zakończyło się tak dramatycznie, gdyby od początku mój pies leczony był przez pana doktora.