dr Jacek Klimczak

Może P. Doktor nie tryska humorem, ale jest lekarzem nie komikiem. Po przeczytaniu opinii na temat P. Doktora bałam się wizyty, a okazało się, że byłam w błędzie. Według mnie bardzo rzeczowy i dokładny.

Niesamowicie niemiły człowiek. Zero szacunku z jego strony. Najpierw spóźnił się pół godziny, później robił herbatkę i wreszcie jak zaczął przyjmować i po dłuugim czasie oczekiwania - mimo tego, że byłam druga w kolejce, jeszcze na mnie nawrzeszczał. Pacjentów przyjmował wg swojego 'widizmisie',a nie listy. Zamiast zająć się problemem opowiadał jak to on ciężko pracuje, że się spóźnił, bo jechał z końca miasta i jeszcze mu zimno i stąd ta herbata, ale co jest najlepsze - w ogóle nie zajął się moją chorobą. Powiedział, że skoro nie ma objawów na dzień dzisiejszy to jest ok i że powinnam przyjść jak coś się działo. Gdy zapytałam czy coś działamy, odpowiedział, że nie - bo rzecz jasna wg niego nic się nie dzieje, więc odpowiedziałam, że dziękuję mu za zmarnowany czas i skierowanie. Dodał, że czas nie jest zmarnowany bo udzielił mi jakże cennej rady, że następnym razem jak się coś zadzieje to mam się zgłosić na ostry dyżur. Na pożegnanie wykrzyczał mi, że mam natychmiast opuścić gabinet. Zmarnowałam skierowanie, czas i nerwy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo nie miły. Zero szacunku dla pacjenta. Chyba najbardziej gburowaty i zarozumiały człowiek jakiegokolwiek w życiu poznałem. Byłem 5 razy i o 5 razy za długo. Chcesz się poczuć jak zero to idź na wizytę do pana Klimczaka ... a na wizycie przepisze Ci aspirynę na RZS bo nawet nie bada, nawet nie zadaje pytań , najważniejsze żeby jak najwięcej pacjentów przyjąć a nie ważne czy komuś się pomoże. Już byłem wrakiem , nie pracowałem. Zmieniłem reumatologa , żyję cieszę się i pracuję.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wg mnie jeden z lepszych w swojej specjalności, przeszedłem już przez około 10 różnych gabinetów reumatologicznych. Wie co robi.

Dziś ten pan przeprowadził moją kwalifikację do szczepienia, której w ogóle nie przeprowadził. Ponieważ ośmieliłam się mieć określone zdanie na temat tego, że przede mną przyjął pacjenta z godziny późniejszej niż moja, ten pan przeprowadził kwalifikację nie zadając mi ani jednego pytania i zaznaczył sobie sam odpowiedzi. Nie popuszczę takiego nieetycznego zachowania, jak i nie życzę sobie sformułowań w stylu: "że widać takie niegrzeczne zachowania (niby moje) są teraz trendem".

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz