Iwona Jażdżyńska

Rozczarowałam się wizyta u Pani Doktor. To ja potraktowała mnie podczas wizyty jest niedopuszczalne. Zgłosiłam się do Pani Dr z problemem jaki mnie dotyczy czyli brak apetytu, szybkie chudniecie w ostatnim czasie, wymioty ze stresu. Zleciła komplet badan. Ok. Wszystkie wyniki były dobre, stwierdziła ze ona problemu nie widzi bo wyniki są w porzadku i ze nie ma na to rady i ze ludzie zgłaszają się z problemami ze za duzo jedzą a nie ze nie mogą jesc. Tłumaczyłam ze u mnie w takim razie jest na odwrot i oczekiwałam porady oraz przepisania czegoś co mogło by pobudzić apetyt i coś co wyciszy mój stres. Kazała zmienic środowisko- na to odpowiedziałam ze właśnie to zrobiłam bo zmieniłam prace i teraz coś co mnie zbulwersowało, odpowiedz Dyplomowanej Pani Doktor- „to zmienic jeszcze raz”. Odesłała z kwitkiem. Było mi bardzo przykro ze tak mnie potraktowała bo zgłaszając się z problemem oczekiwałam wsparcia i pomocy. Niestety totalnie Pani doktor nie przejęła się tym a ja zostałam dalej z problemem a waga leci w dół. Nie polecam i nikomu nie zycze żeby trafił do tej lekarki. Moja wizyta odbyła się na NFZ

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Odkąd "zostałam zmuszona" do pójścia do lekarza w Krakowie po raz pierwszy, było to kilka lat temu, a mój chłopak polecił dr Jażdżyńską, oboje pozostajemy jej wierni ;). Nie mogę nie zgodzić się z wcześniejszymi pozytywnymi komentarzami - Pani Doktor zawsze stara się dociec przyczyn dolegliwości, o wszystko wypyta, jeśli trzeba wystawi skierowanie, doradzi. Nie zauważyłam braku orientacji na pacjenta. Tak, i to niezwykłe poczucie humoru. Również dzięki niemu wizyty u dr Jażdżyńskiej zostają w pamięci ;).

Lekarz internista bardzo dociekliwy i dokładny. Stara się za wszelką cenę znaleźć przyczyny choroby i doprowadzić do jej wyleczenia. Pani doktor uratowała mi życie w poważnej chorobie. Był to jedyny lekarz, który wówczas przejął się moją chorobą i z diagnozował prawidłowo. Lekarz o szerokim spojrzeniu na całość organizmu pacjenta. Uważam, że nawiązuje bardzo dobry kontakt z pacjentem. Konkretna, profesjonalna, skuteczna.

Polecam wizytę u tej Pani! Zawsze wypyta o wszystko, bez problemu daje skierowanie na konieczne badania i stara się za wszelką cenę dojść do przyczyny choroby i doprowadzić do jej wyleczenia.

Pamiętam sytuację, gdy miałam boleści w klatce piersiowej i Pani doktor skierowała mnie na RTG. Było to 5 minut przed zamknięciem pracowni RTG, a zależało nam na jak najszybszym wyniku, więc wzięła telefon, zadzwoniła do pracowni, która w Scanmedzie jest 2 piętra wyżej i poprosiła, żeby poczekali, bo zaraz przyjdzie pani, której trzeba pilnie zrobić prześwietlenie.
Mam do niej zaufanie i nie wiem co by się musiało stać, żebym zmieniła lekarza rodzinnego.

Kompetentna, rzeczowa, dbająca o pacjenta, szuka przyczyn choroby a nie niweluje objawy, fantastyczne poczucie humoru. Polecam!

jedyny lekarz który przejął się moim przypadkiem i chorobą i z diagnozował prawidłowo cóż kiedy inni lekarze się nie poznali, a wiele mieli do powiedzenia i błędnie. Finał jest taki że pani doktór miała rację , minął jakiś czas , ja się dowiedziałem wreszcie na co jestem chory. Lekarze z którymi miałem do czynienia w Scan Medzie wcześniej to jakieś zabytkowe postacie i zupełnie nie zorientowane w temacie pacjent a medycyna, teraz mam wrażenie że z jakiejś przeszłej epoki. Trochę czasu mi zajęło zanim to sobie uświadomiłem. Diagnoza pani doktór okazała się właściwa. Młoda , kompetentna , niezwykła, z powołania, ze szczególnym poczuciem humoru ;-) BARDZO DOBRY LEKARZ ( piętnujący ludzką nieuczciwość i cwaniactwo :-)

Ocena zmieniona przez moderatora na "dobry".

Zgadzam sie z opinia bolo o. Mialam dokladnie takie same wrazenia, a bylam kilka razy u Pani dr i za kazdym razem wychodzilam zniesmaczona. Pani doktor licytowala sie ze mna o skierowanie na badania, mialam 15kg niedowagi, bylam po kilku operacjach w ciagu miesiaca, a pani dr mowi, ze nie wyglam jej na niedozywiona i zartowala, zebym sprawdzila czy mnie nie zarazili zoltaczka, bo trzeba bedzie sie sadzic ze szpitalami. Bardzo to bylo zabawne w mojej sytuacji, kiedy malenkie dziecko czekalo na mnie w domu.
Jednak nie wystawiam zlej oceny, poniewaz moj maz mial zupelnie inne wrazenia, pani dr przejela sie jego choroba i zadbala najlepiej jak mogla.
Wnioski mam wiec takie: pani dr nie lubi kobiet, a dla mezczyzn jest dobrym lekarzem.

Bardzo małe zorientowanie na pacjenta, odmowa wykonania badań przedoperacyjnych i odeslanie na morfologię DO SZPITALA - sprawa ma swój dalszy ciąg u Rzecznika Praw Pacjenta...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Może przesadzę, ale moim zdaniem p. doktor ma zadatki na dr Housa - i nie piszę tego irocznie! To właśnie z serialu dowiedziałam się o istnieniu rzadkiej choroby - tocznia. I to właśnie tę chorobę miała mama mojej znajomej i żaden lekarz nie umiał tego zdiagnozować. Aż do czasu pójścia do pani dr Jażdżyńskiej. Sama byłam u pani doktor kilka razy i mogę potwierdzić, że jest bardzo kompetentna - szuka źródeł dolegliwości, a nie tylko zalecza objawy.

Byłem dzisiaj z żoną u pani doktor na Armii Krajowej 5 - żona zachwycona, pierwsza internistka która się nią naprawdę zainteresowała, zleciła badania - nie tak jak u poprzedniej, gdzie trzeba było się prosić o byle jakie skierowanie, a i to dawała z wielką łaską. W poczekalni rozmawiałem z innym pacjentem, też zachwyconym, pani doktor wykryła mu rzadką chorobę jako jedyna z iluś tam lekarzy. Młoda, z indywidualnym podejściem, traktuje pacjentów jak ludzi a nie jak petentów, którzy przeszkadzają - jak co po niektórzy. Polecam bo warto.