Dorota Borzykowska-Skotnicka

Trafiłam z córką do Pani doktor. U córki Pani doktor stwierdziła zapalenie płuc. Pani doktor przepisała antybiotyk, jednakże nie wyjaśniła sposobu jego podawania. Także dopiero w aptece dowiedziałam się, że przy tym antybiotyku koniecznie muszę podawać preparat osłonowy. Pani doktor nic na ten temat nie wspomniała. Nadmieniam, iż jest to moje pierwsze dziecko i pierwszy antybiotyk u dziecka, o czym Pani doktor wiedziała. Na moje stwierdzenie zaś, iż córka wypluwa przepisany syrop Pani doktor stwierdziła, iż powinnam zobaczyć jak leki podaje się dzieciom w domu dziecka. Chyba wystarczy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Doktor jest bardzo sympatyczna. Na wizycie zawsze mówi rzeczowo i konkretnie, a jednocześnie wszystko tłumaczy. Bez żadnej obawy można zadać jej nawet najdziwniejsze pytania. Prowadzi moje dwie córki, zawsze doradzi i podpowiada gdzie zapisywać się do specjalistów.

Pani doktor to pediatra jakich mało. Jeszcze nie poznałam takiego serdecznego i ciepłego lekarza. Moje dziecko siedzi grzecznie i daje się zbadać gdy pani doktor mowi do niego milym i spokojnym głosem. Ma dużą wiedzę i podchodzi ostrożnie do podania antybiotyku. Ubolewam, że w naszej przychodni jest tylko raz w tygodniu.

Pani doktor jest głównym lekarzem naszego dziecka. Zna bardzo dobrze swoich pacjentów, jest bardzo życzliwa. Dobrze diagnozuje, preferuje metody leczenia nieinwazyjne (antybiotyki tylko wtedy, gdy tego naprawdę trzeba, leki ziołowe).

Pani doktor zawsze cierpliwa, wytłumaczy, rozwieje wątpliwości no i kocha dzieci, to widać. Polecam