lek. Danuta Kaspowicz - Bielasik

Witam,
ja również byłam u Pani dr. Bielasik i bardzo sobie cenię jej umiejętności i wiedzę, bywałam u różnych ginekologów. Wysłała mnie na USG i zrobiła cytologię, była super uprzejma i miła, zadawałam jej pytania a ona odpowiadała.

Niestety ale to właśnie przez takich ludzi jak wy że tak brzydko się wyrażę ta pani doktor wciąż pracuje i wyrządza szkody.Wystarczyło by złożyć skargę na nią kilka skarg i kobieta żegna się z fachem a jak każdy umywa ręce to tak właśnie się dzieje.

TAK NAPRAWDĘ BRAK MI SŁÓW ABY OPISAĆ JAKI WIELKI URAZ MAM DO TEJ NIBY "DOKTOR"
prowadziłam ciąże u tej pani,było to 5 lat temu ale uraz pozostał. Nie rozpoznała, że moja ciąża jest zagrożona, ba nawet nie chciała mi dać zwolnienia gdy się źle czułam ponieważ poinformowała mnie jak,że ciąża to nie choroba a gdy w końcu zaleciła mi dokładniejsze badania (z łąską) i okazało się,że rzeczywiście mam jakąś bakterię dała mi taki antybiotyk po którym trafiłam do szpitala, urodziłam wsześniaka. Dzięki Bogu skończyło się dobrze ale odradzam panią Bielasik każdemu i tak naprawdę dziwię się ,ż e ona jeszcze pracuje. Poza tym jest niemiła, interesowna i niechętna do udzielania pomocy. MASAKRA!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

moja opinia co do pani doktor jest taka jak wiekszosci pań. Pani Bielasik jest niemiłą osobą, wymadrza sie chociaz nawet nie chce czlowieka zbadac i oczywiscie wszystko wie najlepiej. Zbagatelizowała mój problem i prosbę o badania ponieważ według niej jeśli nie jest sie w ciazy nie ma po co robic badan. czulam sie praktycznie wysmiana. nikomu nie polecam tego ginekologa.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byłam u pani "doktor" na jednej wizycie i stanowczo odradzam. Pani doktor po badaniu ginekologicznym i wywiadzie (zero usg, zero badania hormonów, zero jakiejkolwiek miarodajnej diagnostyki) powiedziała, że ona nie widzi, żebym ja miała zajść w ciążę, a już na pewno nie bez wspomagania medycznego. Opisywała mi długo i barwnie, że mam zrosty na szyjce macicy (od czego? jakie zrosty?) - zaden lekarz później tego nie potwierdził, że tyłozgięcie macicy (którego notabene nie mam) też mi nie pomaga, a z wywiadu to ona wnosi, że moje hormony pracują jak chcą.
Nic z tego, co mi powiedziała po dosłownie kilkuminutowym badaniu się nie potwierdziło, zaszłam w ciążę właściwie bez starań, za pierwszym podejściem. Ale od pani "doktor" wyszłam z przekonaniem, że jestem bezpłodna. Dopiero kilka-kilkanaście kolejnych wizyt u innych lekarzy mnie uspokoiło.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

W Medycynie Rodzinnej, gdzie przyjmuje ta doktor, robiłam badania zlecone przez innego lekarza prowadzącego moją ciąże (byłam w 7tc). Wyniki musiałam odebrać u pani doktor. Źle mi wyszlo badanie na cytomegalię - IgM pozytywny (lekko powyżej normy) IgG pozytywny, wysoki wynik. Starałam się dowiedzieć co oznacza to dla mojej ciąży...nie chciała udzielić mi żadnej informacji. Traktowała mnie tak jakby mój płód był już martwy i napomknęła tylko, że powinnam badanie powtórzyć, ale według niej to dopiero początek infekcji.... Wyszłam rozstrzęsiona...na szczęście udało mi się dodzwonić do mojego lekarza, który mnie uspokoił. Powtórzyłam badania - już gdzie indziej i okazało się, że wszystko było ok. Pani laborantka na samym wstępie powiedziała, że być może to jakaś stara infekcja - miała rację. Po badaniu awidności wyszło, że do zarażenia doszło długo przed ciążą. Dziś jestem w 22tc i czuję się wspaniale a Panią doktor już dawno wyslałabym na emeryturę. Nie złozyłam skargi do Dyrektora placówki tylko i wyłącznie ze względu na mój błogosławiony stan - nie chciałam bardziej się denerwować.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byłam u tej kobiety raz, o przepraszam dwa razy w gabinecie. Pierwszy gdy robiłam kontrolna cytologię, oraz drugi po wynik. Wyszła mi III grupa, ale to co usłyszałam z ust tej osoby ... - szok! Nie wspomnę już o tym, że jest bardzo niemiła, niedelikatna podczas badań i niedouczona (czytała książkowe fragmenty), oraz o tym, że więcej dowiedziałam się od pielęgniarki, która dyżurowała z panią Bielasik.
Jeszcze teraz mam szybsze bicie serca (a minął już rok) na samą myśl o tej kobiecie. Wyszłam szybko z gabinetu, poukładałam sobie myśli i od razu poszłam do innego lekarza z wynikiem w ręku. Trafiłam do MR na Żwirki- tam przynajmniej mają dobrych specjalistów...
Wszystkie wpisy (negatywne) są prawdziwe, ta kobieta nie powinna już dawno pracować! Jak pomyślę ile osób przez nią zostało skrzywdzonych i ile złego przeszło - wrrrrr aż mam ciarki :(
Może ktoś przynajmniej po przeczytaniu postów nie zapisze się nigdy na wizytę do tego "lekarza". Oby.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Najgorszy lekarz jaki może być! jest niemiła i ceni sobie bardziej punkty z nfz niz zdrowie pacjenta - kiedyś powiedziała mi, że mnie nie przyjmie, bo dziś przyjęła za dużo PUNKTÓW punktów, a nie nie ludzi) i nfz nie da jej za to pieniędzy.

skierowała mnie na zabieg zamrażania nadżerki, nie robiąc mi wcześniej cytologii, mimo że ją o to prosiłam. gdy poszłam do przychodni na madalińskiego, usłyszałam że taki zabieg nie jest dla mnie wskazany.

chodziłam do niej bardzo długo, kilka lat i naprawdę nie polecam. mam nadzieje, że nie zaszkodziła mojemu zdrowiu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Odradzam kontakt z tym lekarzem. Na kontrolnym badaniu usg wykryto u mnie guzki w piersi ale pani doktor stwierdziła że to na pewno torbielki i to na pewno po ciąży. Zbagatelizowała to kompletnie i stwierdziła że kontrola ZA ROK. Jaką mam gwarancję że guzki się nie powiększą

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Trudno doprosić się o jakiekolwiek skierowanie na badania! Leczyłam torbiel przy jajniku i z oczywistych względów chciałam skierowanie na USG ginekologiczne żeby sprawdzić czy to leczenie przyniosło skutek- oczywiście musiałam wytłumaczyć po co mi to USG i czy na pewno musze je robić ?! Jak miałam pobieraną cytologię ( o którą też musiałam prosić !) Pani Doktor była niedelikatna. Odradzam wszystkim w/w Panią doktor-jest niemiła, niesympatyczna, o każde badanie trzeba prosić i tłumaczyć po co chce się je wykonać. Byłam u tej Pani raz i wiecej nie pójde.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz