Bożena Sienkiewicz-Adamczyk

Nie polecam, a nawet odradzam. Wizyta bez sensu, to strata czasu i nerwów. Badanie odbyło się bez słowa, zero mówienia w trakcie badania, o ile to można nazwać badaniem? Dziecko było już badane przez neurologa w szpitalu i tam wyglądało to zupełnie inaczej. Tutaj 3 minuty, przekręcenie dziecka i koniec badania. Zero wypytania co dziecko potrafi, z czym ma problem itp. Do tego postawiona diagnoza, o której pani dr nie raczyła powiedzieć w trakcie wizyty, sama w domu wyczytałam co napisała. Jedyna pani dr ujrzała coś u dziecko co nikt nie widział nigdy i żaden lekarz nie potwierdza.
Tylko się nerwów człowiek ojadł. Do tego gabinet z klimą na full jak w lodówce gdzie rozbiera się malutkie dziecko do pampersa to chyba nie jest dobre rozwiązanie, nawet w lecie. Mi dorosłemu w ubraniu było zimno, a co dopiero takiemu maluchowi. Dziecko od razu po wyjściu kichało. Nawet nie chce mi się więcej pisać o doświadczeniach z wizyty, rada - nawet jak nie macie gdzie iść do neurologa to tu nie radzę.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam, 5minut wizyta, prywatnie jak byliśmy to moje przypuszczenia się sprawdziły, przewaga mam grzbietu i asymetria. A tu na NFZ, szybko, bo nic nie widac na oko, bez rozbierania do pamersa

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

.Pierwsza wizyta polegała na przypuszczeniu ,że dziecko ma migrenę,ponieważ matka choruje na migreny,zlecone TK,Zrobiliśmy na własną ręke rezonans,ale nie donieśliśmy opisu tylko samą płytkę ,którą można odczytać w każdym laptopie.Pani doktor stwierdziła,że bez informatyka jej nieodczyta.Technik który robił rezonans powiedział ,że widoczne zmiany zatokowe,kiedy powiedziłam o tym lekarce,kazała iść do laryngologa.Wizyty u pani doktor bez sensu.Szukam innego neurologa

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo dobra lekarka. Szybko postawiła diagnozę mojemu dziecku. Bardzo miła, uprzejma Pani doktor i sympatyczna dla dzieci. Lekarz z dużym doświadczeniem zawodowym i wiedzą. Polecam wszystkim rodzicom.

a Ja nie polecam.Pani doktor w ciągu 5 minut podważyła diagnoze kilkunastu lekarzy nie argumentując tego właściwie niczym .Mało tego stwierdziła że jak chce moge jeszcze podawać dziecku depakine przez jakieś 2-3 miesiące ,moge zmniejszyć dawke jak chce, albo jak chce moge nie dawać bo ona by nie dawała.Jakbym miała do czynienie co najmniej z witamina c a nie poważnymi neurologicznymi lekami.Zero zainteresowania, zero wywiadu, zero badań kontrolnych po szpitalu, idzcie do domu i róbcie jak chcecie ...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz