Anna Majewska

Moja pierwsza wizyta u ginekologa była właśnie u Pani doktor. Doktorka nie potrafiła wytłumaczyć skąd się bierze nadżerka. Wywiad, badanie i wypisanie recepty nie zajęło więcej niż 10 minut. Nie polecam Pani doktor. Traktuje pacjenta przedmiotowo i nie potrafi nawiązać z nim żadnego kontaktu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jak najbardziej polecam Panią doktor. Konkretna i kompetentna osoba w odpowiednim miejscu. Cóż więcej chcieć. POLECAM!

Moim zdaniem Pani doktor jest dobrym fachowcem.Może jest trochę oschła ale Pani pielęgniarka z którą ma się pierwszy kontakt zanim wejdzie się do gabinetu rekompensuje wszystkie negatywne wrażenia-ANIOŁ nie kobieta.A wracając do Pani doktor-kilka lat temu miałam bóle brzucha i krwawiłam.Wydałam sporo pieniędzy na prywatnych lekarzy i dopiero Pani doktor trafnie zdiagnozowała-była to ciąża pozamaciczne.Od tamtego czasu chodzę tylko do niej bo jej fam.

Mam niezbyt dobre zdanie o pani doktor ponieważ chodząc do niej regularnie przez 3 lata nie zleciła mi rzadnych badań oprócz cytologi.Poszłam do niej z powodu nieregularnych miesiączek oraz miała nadżerke którą pani doktor leczyła cały czas farmakologicznie bo uważała ze jestem za młoda na zamrazanie i nie byłam jeszcze w ciąży, ale to nic w porównaniu z tym że gdy odstwaiłam tabletki antykoncepcyjne to przez długi czas nie mogła dostac okresu(w sumie 7 m-cy) i ona jedynie przepisała mi luteinę która niestey mi wcale nie pomagła i po kilku wizytach u niej wkoncu dała mi skierowanie do specjalisty któremu wystarczyło zrobienie usg- którego do tej pory nigdy nie miałam robionego-zeby stwierdzic podejrzenie PCO które potwierdziło się po pobycie w szpitalu.A poza tym jest straszną biurokratką- chodzą do niej regularnie przez 3 lata raz mnie nie przyjęła bo miała 3 dni po terminie ksiązeczkę!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz