lek. Alicja Rutkowska

Wspaniały człowiek, wspaniały lekarz. Zawsze miła, dobrze wszystko wyjaśnia. Ja również bardzo dziękuję Pani doktor, a mam za co. I dodam jeszcze, że chodzę do pani doktor na NFZ. Również badania miałam w jej prywatnym gabinecie na lepszym sprzęcie niż w poradni i nigdy nie wzięła za to ani złotówki, chociaż chciałam normalnie za wizytę zapłacić. Polecam z czystym sumieniem!

Również chodze do Pani dr Rutkowskiej. Jakoś nie byłam u niej nigdy państwowo więc nie mogę swoim doświadczeniem podzielić się nt tego stania w kolejce. Druga sprawa- skoro jest tyle pacjentek czekających po kilka godzin w kolejce na wizytę to chyba o czymś świadczy, nieprawdaż??

Chodziłam do tej Pani będąc w ciąży, zaznaczam, że chodziłam na wizyty prywatne, a kiedy zaczęłam plamić i zadzwoniłam się zapytać co robić (miałam wcześniej poronienie) to się dowiedziałam, że za 2 dni mam przyjść na wizytę. Oczywiście nie czekałam tych 2 dni tylko migiem do szpitala pojechałam (jak się okazało na szczęście, bo 2 dni później mogłam już nie być w ciąż), to Pani doktor nawet do mnie nie zajrzała zapytać jak się czuję, a będąc na wieczornym obchodzie w drzwiach zapytała wszystkie 3 pacjentki na sali "to jak w porządku?" po czym poszła dalej. Nie tego oczekiwałam, tym bardziej, że sytuacja finansowa w jakiej wtedy byłam nie była rewelacyjna, ale zdecydowałam się na prywatne prowadzenie ciąży, żeby moje maleństwo miało jak najlepszą opiekę. Później jak się okazało można trafić na lepszego lekarza i to na ubezpieczenie. Osobiście zawiodłam się i raczej nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

oby było więcej takich lekarzy jak Pani doktor.To jest lekarz z powołania zawsze można na nią liczyć.

Ocena zmieniona przez moderatora na "dobry".

Do tej Pani lepiej chodzić prywatnie bo jak się nie płaci pieniażków to nie jest już taka miła;/;/;/ Nie traktuje wszytskich jednakowo na Gdańskiej dzieją sie cyrki z kolejkami.Człowiek czeka po kilka godzin a ona wpuszcza znajome jakies itp......

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Dziwię się, że jestem pierwszą pacjentką, która dzieli się wrażeniami z pracy pani doktor. Rewelacyjna - kompetentna, co oznacza "nie aspirująca do rangi alfy i omegi", jak trzeba, wyśle na konsultacje do innych ginekologów; zawsze chce mieć pewność co do stawianej przez siebie diagnozy, zwłaszcza, jeśli ta ma skutkować zabiegiem operacyjnym. Dopiero ona poważnie potraktowała moje dolegliwości, Dziś jestem po laparoskopii, trochę mnie mniej z ginekologicznego punktu widzenia, ale nareszcie nie czuję bólu.Robione badania nie do końca wskazywały na stan chorobowy, moje samopoczucie - i owszem. Pani doktor mu zawierzyła, a mnie powierzyła w ręce, które uznała za najlepsze. Bynajmniej nie swoje. Wierzę, że gdyby ona mnie operowała, byłoby równie dobrze.Ona postawiła wstępną diagnozę.
To lekarz z powołania. By mieć pewność, że wyniki USG zrobione w Poradni są dobre - zaproponowała badania w swoim gabinecie, gdzie ma nowszy sprzęt. Byłam mile zaskoczona - choć chciałam zapłacić za badanie, pani doktor stanowczo odmówiła, dowodząc, że moja wizyta u niej była jej decyzją. Zaskakiwała mnie wielokrotnie. Dzwoniła, by pytać, co konsultanci postanowili w mojej sprawie, czego się dopatrzyli, co zasugerowali. Pozwoliła dzwonić do siebie i oddzwaniała na każdego SMS-a - z prywatnej komórki. Nigdy wcześniej nie byłam pacjentką pani doktor, nie byłam też w jej gabinecie. Nie byłam jej znajomą i na pewno nie jestem kuzynką. Tylko pacjentką. Dla niej - aż pacjentką.Polecam wszystkim. Jest miła, ciepła, życzliwa. Pani doktor - bardzo, bardzo dziękuję za wszystko. Rzesza pacjentek, która stoi pod gabinetem, gdy Pani przyjmuje, na pewno jest tego samego zdania.
Małgorzata L.