lek. Wojciech Zawalski

Lekarz zgodnie ze swoimi zasadami nie wypisuje recept na wizycie telemedycznej. Takie są moje wrazenia. Przed wizytą jednak warto czytać komentarze. Nie wypisze recepty kontynuacji HTZ, bo nie. Wizyta przez PZU zdrowie trwała ok. 3 minut. Ani słowa o dalszych zaleceniach, możliwościach , sposobach. Zero komunikacji i wywiadu medycznego.Zdecydowanie odradzam!

Pan Doktor pomocny , szczegółowy, pomógł w problemie za co dziękuję

Lekarz odmówił wypisania recepty na antykoncepcję w PZU każąc przyjść sobie na wizytę osobistą. Nie polecam

Czytam te komentarze i są to jakieś bajki o żelaznym wilku. Kompetentny, życzliwy, cierpliwy. Odpowiadający na pytania. I z holistycznym podejściem do pacjenta. Poza tym dowcipny, łatwo łapie kontakt, bez zadęcia

Nie napiszę nic odkrywczego, niemniej delikatnie mówiąc, empatia nie jest mocną stroną tego lekarza.

Porażka!!!
Wizyta umówiona przez PZU w celu wypisania recepty.. lekarz odmówił wypisania, ponieważ mam sobie iść sama na wizytę do lekarza. Opryskliwy.. NIE POLECAM!!!!

Nie polecam. Lekarz niemiły. Teleporada umówiona przez PZU w celu wystawienia recepty. Kontynuacja dotychczasowego leczenia. Lekarz powiedział, że nie wystawi mi recepty i powiedział, że mam iść na wizytę stacjonarną do lekarza. Szkoda czasu i nerwów. Lekarz sprawia wrażenie jakby pracował za karę

Koszmar, lekarz okropnie niemiły i opryskliwy. Teleporada umówiona przez PZU w celu wystawienia recepty. Po zwróceniu uwagi o brak uprzejmości lekarz nie wystawił recepty i powiedział ze mam iść na wizytę do lekarza oraz że wystawi adnotacje żeby inny lekarz nie wystawił telefonicznie recepty. Nie polecam.

Widząc opinie o lekarzu trochę się martwiłam przed wizytą, jednak zupełnie niesłusznie. Lekarz okazał się bardzo empatyczny, z dobrym podejściem, poczułam, że mogę mu zaufać i umówiłam się na kolejną wizytę, która również okazała się bardzo przyjemna i profesjonalna, a mój problem został rozwiązany.

Opinia po teleporadzie: Lekarz opryskliwy, wydał zalecenia w ciągu zaledwie 20 sekund, jeszcze przed skończeniem pełnej konsultacji z pacjentem. Stwierdził że pozytywny test ciążowy nie ma nic wspólnego z byciem w ciąży i nie może zlecić mi nawet podstawowej morfologii. Wizyta trwała krócej niż 2 minuty. Stanowczo nie polecam. Dla porównania, po tej "wizycie" zapisałam się na kolejną, na której przemiła Pani ginekolog opisała mi początkowy przebieg ciąży, co powinnam kolejno zrobić i zleciła pełen komplet badań.