lek. Wiesław Piecuch

Doktor Piecuch, chodź było to 22 lata temu, uratował mi rękę. Konkretnie łokieć. Chociaż sam powiedział, że nie daje w 100%, że po operacji,rechabilitacjii będę mogła normalnie ją wyprostować. Ale tak.

Wspaniały lekarz, gdyby nie On to kulałabym do końca życia. Wszyscy profesorowie w Warszawie chcieli usztywnić mi kostkę na stałe (po zmiażdżeniu). DR. Piecuch ją ześrubował i teraz normalnie chodzę. Jestem mu wdzięczna do końca życia.

dobry ale zanim cos zrobi naciagnie na wizyty no i za wszystkie badania trzeba płacic .sam czekam na operacje

To kuzyn mojej mamy. Urodziłam się z Niedorozwojem panewek z biodrach.. i miałam jedną nogę krótszą od drugiej o 3 cm.. leżałam 6 tygodni na wyciągu w Chełmie. Gdyby nie wujek to dzisiaj byłabym kaleką..

:Adamson jakies brednie uslyszales i powtarzasz .Sam mialem zaszczyt byc operowany przez Pana Doktora . Mialem robiona 5.09.2013 artroskopie, szycie łękotki i czyszczenie ,za 6 tygodni czeka mnie 2 operacja, mianowicie rekonstrukcja wiązadła i wszystko na fundusz , wiec nie mow ,ze jest najlepszy w braniu grubej kasy, Sadze,ze zazdrosc was zżera.

Ps. Polecem Pana doktora ,naprawde znakomity spec w dziedzinie ortopedii po 2-3 dniach po operacji stanalem na nogi bez jakiegos mocnego bolu.
A i jeszcze jedno jak nie wiecie nic o Panie doktorze to sie nie wypowiadajcie!!!

Pan doktor Piecuch operował w czerwcu moją córkę. Rzepka - osteotomia guzowatości piszczelowej, plastyka troczków bocznych i przyśrodkowych. Najważniejsze dla mnie było to, że już od pierwszej wizyty i postawienia diagnozy, byłem pewny, że moje dziecko jest w dobrych rękach, a dla rodziców to podstawa. Dla mnie to człowiek z ogromną wiedzą, dużym doświadczeniem i odpowiedzialnością za pacjenta. Otwartość i profesjonalizm od przygotowania nas do operacji, jej przeprowadzenie, przez opiekę szpitalną aż po naukę stawiania pierwszych kroków podczas rehabilitacji. Bardzo dziękuję Panie Doktorze.

pod koniec kwietnia 2012 roku dozanałam urazu kości promieniowej przeszłam repozycje zamkniętą z załozeniem drutów w Zamościu( wykonywał zabieg dr Lenard zero zainteresowania pacjentem jak i informowaniem osób bliskich o stanie zdrowia pacjenta) nie pokoiła mnie znaczna nieruchomość palców udałam się do doktora Piecucha na konsultacje. po wykananiu kilku zdjęc w gipsie jak bez gipsu okazało się ze zamojska repozycja jest niekorzystna dla mnie i zalecił doktor następną operacje tym razem otawrtą z założeniem płyty LCP. Rezultat jest taki że po kilku dniach mogę swobodne ruszać palcami wiec jestem bardzo zadowolona że trafiłam na takiego fachowca jak dr. Piecuch. Dziekuje i pozdrawiam

pod koniec kwietnia 2012 doznałam złamania nasady kości promieniowej, w Zamościu przeszłam zabieg zamkniętej repozycji i stabilizacji drutami operował mnie dr. Lenard ( zero zainteresowania pacjentem jak i udzielaniem informacji o moim stanie zdrowie osobom upoważnionym ) niepokoił mnie niesamowity ból jak i znaczne utrudnienie poruszania palcami. Po 10 dniach udałam się na wizytę do dr Piecucha gdzie po wykonaniu szeregu prześwietleń z gipsem i bez gipsu stwierdził niekorzystną stabilizację i niezbędna okazała się kolejna repozycja tym razem otwarta z wyjęciem drutów i założeniem płytki LCP. REZULTAT 8 DNI PO OPERACJI I WSZYSTKIE PALCE MAM SPRAWNE NIE DOKUCZA MI ŻADEN BÓL ANI DYSKOMFORT. ZAINTERESOWANIE DR. JAK I OPIEKA MEDYCZNA NA BARDZO WYSOKIM POZIOMIE JEDNYM SŁOWEM CUDOTWÓRCA DZIĘKUJE I POLECAM

jakiś czas temu miałam pierwszą operacie w Zamosciu szkoda nawet tego opisywać tak mi poskładali kolano że.....po pewnym okresie stwierdzili że nic mi nie jest i to co mieli zrobić to zrobli a bul był nie do wytrzymania chwała Bogu że trafiłam na pana doktora piecucha poskładał mi tą noge jak trzeba dla mnie jest porostu geniuszem miły przyjazny dba o pacjęnta jak nie jeden lekarz i nie zgodze się tutaj z opisami innych o braniu łapówek ja nie dałam ani grosza polecam go zawsze swoim znajomym i wiem że moi znajomi również nie dają żadnych łapówek .a dla Pana doktora gratólacie za taki fach w rękach .

Bardzo dobry fachowiec, Ja po wypadku samochodowym a'la Kubica(4 operacje) - połamane udo, zerwany bark, kolano do wymiany (wiadomosci podaje w skrócie). Pan Wiesław poskładał mnie do kupy i to tak, ze rehabilitanci i najlepsi lekarze w Warszawie pytali i zapisywali nazwisko lekarza, który mnie operował.
Także, do wszystkich tych, którzy narzekają i oczerniają tego dżentelmena serdeczne pozdrowienia od mojego środkowego palca!
Po 12-tu miesiącach od wypadku jestem cały i zdrowy, biegam,skacze na skakance, chodze po górach itd. Funkcjonuje normalnie.
Jak dla mnie MAGIK, wiecej info na piotr@willazima.pl