Tomasz Pokładowski

Wizyta u dr Tomasza Pokładowskiego była dla mojej mamy bardzo przykra. Mama jest pacjentką onkologiczną i przyszła jedynie na zdjęcie szwów po założeniu portu do chemioterapii.
Niestety, pan doktor potraktował ją w sposób nieprofesjonalny i niegrzeczny — zamiast udzielić profesjonalnej pomocy, podnosił głos i komentował w niestosowny sposób, że „nie wie, gdzie ma raka” i „po co tutaj przyszła”.
Takie zachowanie wobec chorej osoby jest nie do przyjęcia. Pacjent w tak trudnej sytuacji zasługuje na szacunek, empatię i spokojne wyjaśnienie, a nie krzyk i złośliwości.

Około 10 lat temu miałem przez Pana Doktora zabieg w poradni chirurgicznej w sierpeckim szpitalu. Pan doktor był nieprzyjemny, w trakcie mojego oczekiwania na znieczulenie przyjmował obok innych pacjentów. Kiedy już minęło sporo czasu chcąc zabrać się za zabieg wycięcia torbieli ropnej na twarzy okazało się, że nie ma w pomieszczeniu skalpela. Lekarz wycinał mi tą zmianę nożyczkami, ponieważ szkoda było czasu, aż pielęgniarka przyniesie go z bloku operacyjnego, na które zresztą krzyczał. Było to straszne przeżycie, ale będąc obiektywnym biorę pod uwagę to, iż przez mój ciężki stan zapalny znieczulenie nie działało tak jak powinno. Po powrocie do domu krwawienie nie ustawało. Na następny dzień rano pojechałem ponownie do poradni to oczekiwałem od 8:00 do 15:00, bo uwaga „wszystko pobrudzę i muszę być przyjęty ostatni”. Na szczęście na następny dzień trafiłem na innego lekarza i jego podejście było zapełnienie inne.
Mógłbym zaakceptować nieuprzejmość za fachową pomoc, ale to koszmar….

Doskonałe i rzeczowe podejście do pacjenta. Diagnoza objaśniona w całej rozciągłości i wszystkich szczegółach . Bardzo dobry kontakt. Polecam .

Polecam Pana Doktor wnikliwie i szczególowo bada oraz objasnia metody leczenia,poswięca duzo czasu i zaangazowania podczas wizyty,Posiada duzą wiedzę medyczną,wykazuje duzą empatię i wysoką kulturę osobistą.Bardzo mi pomógł w sytuacji natychmiastowego działania.gdzie liczyła się każda godzina.Polecam z całego serca,,

Waldemar Podgorski

Przyjechałem z Warszawy na operację do tutejszego szpitala. Operację przeprowadził dr Pokladowski, lekka i pewna ręka. Jestem po operacji, żadnych komplikacji polecam tego wspaniałego lekarza.

Byłam u Pana doktora z bolącym problemem wrastającego paznokcia, po czym zostałam odesłana do domu ponieważ nie ma jeszcze stanu zapalnego. Dopiero kiedy stan będzie zagrażał mojemu zdrowiu to Pan doktor pomoże, na razie mam sobie po prostu cierpieć i kopic coś w aptece (są to słowa Pana doktora). Na koniec zapytał się czy nie chcę antybiotyku bo może mi dać. Antybiotyk dla zdrowej osoby! Przez całą wizytę nie wstał zza biurka, tylko lekko zerkał na paznokieć u stopy. Według mojej najlepszej wiedzy nie powinno się przepisywać antybiotyku, kiedy w organizmie nie znajduje się żadna bakteria wymagająca leczenia antybiotykoterapią, pogarsza to jedynie florę organizmu i doprowadza do wyjałowienia. Przestrzegam przed radami i diagnozami Pana doktora.