lek. Tadeusz Miadzielec

Nie nie i jeszcze raz NIE.! Dla mnie ten ginekolog już dawno nie powinien pracować..
Przyszłam do doktora we wczesnej ciazy ( 5 pozytywnych testow) w gabinecie okropnie zimno i smierdzailo alkoholem ...pytając doktora co tu tak zimno odpar na to ze dezywenkowal narzędzia i musi wywieyrzyc pomieszczenie ale Plus do tego stwierdził ze sprzęt w takiej temperaturz lepiej dziala... dokto przeprowadził badanie i stwierdził że ciąży nie wykryto na mój odzew ze może za wcześnie żeby wykryć bo przeciez 5 testów to raczej nie pomyłka doktor odpar ze jak on nasiusia na test cizowy i będzie miał trochę krwi w moczu to też będzie w ciąży.. doktor stwierdził ze przepisze mi leki, pytajac czy nie beda one miały jakiegoś złego wpływy w razie gdybym jednak była w ciąży usłyszałam że absolutnie nie. Jak lekarz daje to zazwyczaj wie co więc wzięłam jedna i natknelo mnie aby dobrze przeczytać ulotkę i co.!! Leki na wywołanie miesiączki.! Doktor podał mi je twierdząc że mi nie zaszkodza gdybym była w ciąży.. tego samego dnia pojechałam prywatnie do innego lekarza który pokazał mi 7 tydzień ciąży ( dziwne prawda bo doktor miadzielec twierdził tego samego dnia ze ciąży nie ma ) niestety po za życiu jednej tabletki w 9 tygodniu ciąży urodziłam martwy płód który jak lekarze twierdzą juZ od dłuższego czasu był martwy :( grubo zastanawiam się nad złożeniem sprawy do sądu ale z lekarzami każdy się jak to jest .. ręka rękę myje więc lekarz u którego byłam prywatnie nie chce się wtrącać..
Przestrzegam przed doktorem m iadzielcem on się nadaje do wypisywania recept bo w tym jest najlepszy.!

Jestem Niezadowolona z uslug tego lekaza poniewaz nie wysylal mnie na badania.Nawet nie zrobil mi grupy krwi i z tego wzgledu musialam miec robione te wszystkie badania w trakcie porodu gdy mialam bardzo mocne skurcze musialam sie bardzo meczyc.Nawet nie potrafil okreslic plci dziecka miala byc coreczka a tu okazalo sie ze bede miala synka a kupilam wszystko dla dziewczynki poniewaz bylamm zapewniana ze bedzie coreczka

Ani delikatny ani niedelikatny - czyli standard. Prowadzi moją pierwszą ciążę i mam zastrzeżenia co do troski o pacjentkę... Mam problemy tarczycowe (wycięty guzek) ale jakimś cudem dla niego nie jest to żaden problem... nic tego pana nie obchodzi... Kiedy zapytałam o możliwe pozycje do rodzenia w stargardzkim szpitalu , odpowiedział że nie ma czegoś takiego jak wybór pozycji , chyba że w prywatnej klinice - jest to wprowadzanie pacjentki w błąd, gdyż jak się dzisiaj dowiedziałam podczas zajęć szkoły rodzenia , jak najbardziej jest to i możliwe i zalecane przez panie położne.
Tak więc nie polecam tego lekarza , bo jeśli chodzi o badania dla kobiet w ciąży takie jak test glukozowy itp. to jest to jego zakichany obowiązek.
POLECAM SZKOŁĘ RODZENIA - jest DARMOWA, znajduje się przy szpitalu, terminarz znajduje się na drzwiach GINEKOLOGICZNEJ IZBY PRZYJĘĆ. Prowadząca Pani Maria Szelkowska jest na prawdę kompetentna i świetnie potrafi przekazać wszelkie informacje.

Moje niezadowolenie motywuję następującymi faktami:
przed rozpoczęciem badania nie został przeprowadzony stosowny wywiad, wskutek czego lekarz nie znał podstawowych faktów dotyczących stanu mojego zdrowia;
badanie zostało przeprowadzone niedelikatnie; gdy poinformowałam lekarza, że sprawia mi bardzo duży ból, usłyszałam, że „badanie musi boleć”, ponadto po wizycie krwawiłam z pochwy;
nie dostałam skierowania na badania piersi, o które prosiłam z powodu bolesności, pomimo, że częste nowotwory u kobiet w mojej rodzinie wymuszają na mnie konieczność regularnego przeprowadzania ich; lekarz stwierdził, że: „niczego nie wyczuł” podczas badania;
nie zostałam poinformowana o możliwości zrobienia bezpłatnego badania; lekarz przeprowadził odpłatne badanie w ramach godzin, w trakcie których powinien przyjmować „z funduszu”;

obecnie mam 38 lat a do pana doktora trafilam pierwszy raz majac 20 mie ma lepszego lekarza i mam nadzieje ze jeszcze dlugo bedzie leczyl bo nie wiem jak bym mogla isc do innego ginekologa prowadzil mi 3 ciaze wylecztl z torbiela i nie potrzebna byla operacja choc torbiel byl naprawde duzy polecam tego lekarza

Polecam tego pana. Jest profesjonalny, i delikatny. Był pierwszym ginekologiem, do którego poszłam w wieku 18 lat. Byłam bardzo zadowolona , iż przypuszczałam , że tak się wystraszę badania i samej rozmowy, ze ucieknę z gabinetu. Godnie mogę go polecać:). To prawda , ze wspomina ile kobiet jeszcze przyjdzie..., ale jest to spowodowane tym , że jest bardzo sympatyczny i ludzie się do niego garną. Najlepszy ginekolog jak na pierwsze badanie.

Ja nie mam zastrzeżen do tego lekarza, a chodziłam na NFZ. Jestem wdzieczna, gdyz wykrył u mojego nienarodzonego dziecka arytmie i skierował do szpitala. Cała moja ciaże prowadził nalezycie, łacznie ze skierowaniami, dzieki którym wykryto cukrzyce ciązową i równiez skierował mnie do poradni przyszpitalnej w Szczecinie. Po połogu sam zaproponował antykoncepcje dla matek karmiących.

Jesli chodzi o dodatkowe skierowania na badania przy antykoncepcji hormonalnej to prosze podac nazwisko lekarza który je wydaje....

NIE POLECAM !!! Przeważnie jest bardzo zmęczony, przy każdej wizycie pada pytanie "Ile jeszcze bab czeka w kolejce?". Lubi też sobie łyknąc co nieco w przerwie między wizytami.

Bezproblemowo, bardzo rzeczowo, delikatnie. Minus to to, że sam z siebie nie proponuje praktycznie żadnych badań, nie daje skierowań:/

Witam! Uważam, że każdej kobiecie jeszcze żaden lekarz nie dogodził tak, żeby wyszła z gabinetu w pełni zadowolona!!! wiadomo, ze jak chodzi się prywatnie i płaci sporo kasy, to obsługa jest inna, ale nie zawsze fachowa! Sądzę, że ten lekarz jest w porządku, zna się na tym co robi:) i rzeczywiście jest delikatny:) Więc nie odradzam, same musicie się przekonać...