dr n. med. Robert Chrzanowski

Z Panem doktorem Robertem Chrzanowskim kontaktowalam sie telefonicznie i sms -em .Jestem pelna podziwu dla tego Pana, ze mimo ogromu zajec znalazl czas aby mi odpowiadac.Pierwszy raz w zyciu spotkalam sie z takim szacunkiem i wielka kultura do pacjenta.
Zycze Panu dalszych sukcesow w pracy i zyciu osobistym.
Maria K. ze swietokrzyskiego

Krzysztof Strzelec-Panie Doktorze chcę jeszcze raz z całego serca podziękować za operację kręgosłupa którą razem z Dr.Janeczko wykonaliście mi w dn.9.06.2014 r.Tworzycie wspaniały duet chyba powołały przez Pana Boga do niesienia pomocy cierpiącym ludziom .W moim życiu , gdzie już go trochę przeżyłem ,nie spotkałem się z tak oddanymi lekarzami dla pacjentów jakimi jesteście .Zaszokowało mnie podejście do pacjentów na oddziele przez cały personel , kierowany przez Pana Doktorze.Człowiek nawet nie myśli o cierpieniu w czasie pobytu na oddziele ,gdy otacza go tak ciepła i serdeczna opieka.Miałem wielkie szczęście ze pierwsza wizyta w kwietniu a już za kilkaset dni znalazłem się na stole operacyjnym.
Brak mi słów na podziękowanie dla Pana ,bo w dzisiejszych czasach takiego lekarza spotkać to wiązie się z cudem .Jest Pan ciepłym cierpliwym i wspaniałym człowiekiem jak i lekarzem niosącym pomoc ludziom.Jeszcze raz dziękuje z całego serca Dr.Chrzanowskiemu i Dr.Janeczko i życzę Wam dużo zdrowia i siły oraz opieki Bożej w czasie niesienia pomocy ludziom.
Jesteście Wielcy i niepowtarzalni lekarze o takim sercu
Pacjent.K.Strzelec

Dr Chrzanowski to rewelacyjny lekarz, który ma dar w rękach i bardzo ludzkie podejście do pacjenta. Byłem ostatnio operowany przez niego i dr Janeczko (implant dysku między C5 i C6). Operacja w pełni udana; po trzech dniach w domu. Ortopedia w szpitalu im Dietla w Krakowie może służyć za wzór w całej Polsce. Bardzo fachowo, sterylnie czysto i niesłychanie życzliwe podejście do pacjenta przez cały personel - od pani sprzątającej przez pielęgniarki po lekarzy. Gdzie indziej wszyscy chodzą uśmiechnięci i nie opędzają się od pacjentów? Polecam.

Byłam operowana przez dr Janeczkę. Skupiony na pacjencie, którego traktuje poważnie. Spokojny, cierpliwy, konkretny. Widać, że robi swoje i jest to kawał dobrej roboty, bo wraz z dr Chrzanowskim stanowią zespół, którego zasług nie da się przecenić.

Każda opinia pozytywna jest w pełni zasadna. Dr Chrzanowski łączy w sobie cechy, które stawiają go na piedestale polskiej neurochirurgii. Po pierwsze wspaniały lekarz, który wie jak pomoc pacjentowi. Stworzyl oddział ludzi pełnych pasji i zaangażowania oraz profesjonalizmu. Pobyt w Szpitalu nie wiąże sie ze stresem i negatywnym doświadczeniem, wręcz przeciwnie. Z perspektywy czasu mogę śmiało powiedzieć ze lek i panika są często bezzasadne. Jako neurochirurg wie i pomaga pacjentom, stawia na nogi nawet ciężkie i często trudne do leczenia przypadki. Nie myli sie w swoich opiniach i Jego słowa zawsze sie mi sprawdziły. Jestem po zabiegu, chodzę i cieszę sie życiem. Oczywiście muszę jeszcze popracować nad sobą, bo pamiętajcie operacja likwiduje przyczynę ale często skutki uciskiow nerwów itp wymagają czasu. Dr wszystko wyjaśni, powie i uspokoi. Pozatym, wspaniały ciepły człowiek pełen charyzmy, która przyciąga ludzi jak magnez. Słyszałam wiele opinii, ze już po wizycie u Niego wychodzą rozkochani - potwierdzam!!!! Jestem pacjentka trudna, często spanikowana. Doświadczenia kregoslupowe w mojej bliskiej rodzinie często doprowadzają mnie do bezzasadnej paniki. Dr wykazuje duzzzza cierpliwość i za to mu z całego serca dziękuje. Miałam okazje poznać wielu neurochirurgow i nie żałuje ze trafiłam pod nóż właśnie do Dr Chrzanowskiego, chociaż z tego miejsca mogę smialo podziękować prof. Podgorskiemu oraz zespołowi Krakowskiego Szpitala Dietla - Dr. Janeczko, anestezjologowi oraz przecudownym pielęgniarkom. Jesteście Wszyscy Wielcy!!!!! Iwona Orlinska

Krzysztof S.
Miałem szczęście od Boga tak szybko dostać się na pierwsza w środę wizytę do Pana dr.Chrzanowskiego.Potwierdzam te ciepłe słowa od pacjentów.Przyjął mnie z uściskiem dłoni w drzwiach jak kolegę.
Mam nadzieję ze trawiłem w dobre ręce ,gdyż czeka mnie skomplikowana operacja kręgosłupa szyjnego C3,4 C5,6 ze stabilizacją.Na koniec wizyty dał mi do siebie tel.i w razie jakiś kłopotów mam dzwonić o każdej porze dnia.Gdzie w dzisiejszych czasach w Polsce dla zwykłego człowieka jak ja , może usłyszeć takie słowa i dostać osobisty tel.Takich lekarzy dziś nam potrzeba a ten Pan Doktor.To unikat.Daj mu Boże siłę dla pacjentów i dużo zdrowia .

Tak jak ja, chyba nikt jeszcze się nie bał. Podstawowa operacja ortopedyczna kręgosłupa, pewnie taka której uczą na samym początku studiów. Nie znam się, ale takie odniosłem wrażenie po rozmowie z doktorem. Jedyne co może się nie udać w tej operacji, usłyszałem od Niego, to zakażenie bakteryjne po operacji. Nie mogłem w to uwierzyć, do teraz nie wierzę, że to wszystko się udało. Jestem dwa tygodnie po operacji i już powoli władza w stopie (miałem zmiany neurologiczne "opadająca stopa" dość zaawansowane) powraca. Wiem, że mało kto wierzy w cuda i życie gdzieś tam po, po wszystkim, ale ja w to uwierzyłem, bo jak w to nie wierzyć gdy dzieje się coś takiego?
Zacznę od początku. Z kręgosłupem zmagam się od 8 lat, a, że jestem osobą bardzo leniwą to bardzo zaniedbywałem kolejnie następujące po sobie symptomy. Ból niwelowałem zastrzykami, tak umiejętnie, że doprowadziłem do wypadnięcia dysku (myślałem, że to bardziej boli) i rozpadnięcia się go. Pierwszy raz L4 z tego powodu musiałem wziąć w pracy. Dopiero po tylu latach zastanowiłem się nad tym wszystkim i zacząłem działać. Wcześniej była fizykoterapia i ćwiczenia które na kilka lat pomogły, ale moje lenistwo zaprowadziło mnie pod "ścianę"
Wybrałem się do ortopedy Michała Jaworowskiego który dopiero otworzył mi oczy na całą sytuację, wręcz mnie przeraził. Kazał stanąć na piętach i wtedy zobaczyłem, że lewa stopa nie idzie w górę tak samo jak prawa. Operacja kręgosłupa oraz nazwisko doktora Chrzanowskiego, który jako jedyny może zrobić dobrze taką operację, tylko to zapamiętałem z tej wizyty. Wyszedłem blady od niego, jeszcze nigdy tak się nie czułem w życiu. Dostałem od niego skierowanie na rezonans z pilnym wykonaniem. Zacząłem działać, czas się dla mnie wlókł, to był koszmar. Cały czas sprawdzałem stopę i miałem wrażenie, że niedowład się pogłębia. Zaczęły się przemyślenia, czy to wszystko nie zaczęło się już wcześniej i czy nie jest już na wszystko za późno, dramat.
Zrobiłem rezonans i wszystko stało się jasne, tylko i wyłącznie operacja i to natychmiastowa, jeśli chcę jeszcze chodzić (no chyba, że mi się już znudziło;))
Mając w głowie słowa ortopedy Michała, zacząłem szukać kontaktu z dr. Chrzanowskim. Chciałem się umówić na wizytę, ale pierwszy tel jaki wykonałem do gabinetu na Moniuszki sprowadził mnie twardo na ziemię ..."zapiszę pana na listę oczekujących" - załamałem się, już wiedziałem, że to dobry lekarz i nie będzie mi łatwo złapać z nim kontaktu.
Udało mi się do niego zapisać prywatnie w dwóch miejscach innych gdzie przyjmował, ale terminy były bardzo odległe a czas naglił. I tu co teraz napiszę nie umię wytłumaczyć, nawet nie chcę tego.
W środę 19 marca dostałem telefon od mojej siostry z informacją, żebym wykonał sms do dr Chrzanowskiego z prośbą o możliwość konsultacji (potem okazało się, że siostra nie umiała wytłumaczyć sobie dlaczego to zrobiła) który wykonałem, ale też informację o tym, że przyjmuje w czwartek na Moniuszki i żeby spróbować podejść do niego z wynikami. Zrobiłem to nie mając najmniejszych nadziei, że to się może udać. Stwierdziłem tylko, że co najwyżej stracę czas, trudno. Ta wizyta dała mi wiarę, wiarę w to, że to wszystko może się udać. Wyszedł pan doktor i zapytał kim jestem, przedstawiłem się i przekazałem mu wyniki. Kazał poczekać i zabrał je ze sobą, byłem w szoku. Ludzi tyle w poczekalni, a On zabiera od kogoś papiery poza kolejnością? Za chwilę zawołał mnie do gabinetu, przedstawiłem mu pokrótce całą sytuację, kazał zostawić dokumenty, nr kontaktowy i czekać na sygnał do 21:00
Przyjechałem do domu i czekałem, ale o 21:00 nic się nie stało. Byłem zrezygnowany, ale szczęśliwy, że udało mi się zrobić wszystko co tylko mogłem, żeby się z Nim skontaktować. Miałem już umówioną inną wizytę tzw plan B i byłem już zdecydowany, jeśli nie u Niego to u kogoś innego, nie ma na co czekać. Wtedy o 22 z minutami dostałem sms i info o jutrzejszej piątkowej wizycie. Podczas tj wizyty dowiedziałem się, że pewien pacjent musiał z powodu zdrowotnych zrezygnować z operacji na którą ja automatycznie wskakuje. Zgodziłem się natychmiast. Od tego czasu czyli od piątku 21 marca do 25 marca (operacja) nie mogłem sobie znaleźć miejsca. Tak się nigdy nie bałem, choć doktor zapewniał mnie, że nie ma się czego bać (na mnie to nie działa) ;)
Operacja trwała godzinę, budzenie chyba też, w sumie cała "impreza" 2h, jestem bardzo szczęśliwy i zadowolony, teraz czekam na wizytę kontrolną, ale już widzę zmiany w stopie w całej nodze :) jest rewelacyjnie. Teraz tylko fizykoterapia (której nawet po nie odpuszczę).
Może ta cała opinia przez niektórych będzie niezrozumiała, przepraszam to tylko moje odczucia.
Na koniec chciałbym bardzo podziękować panie doktorze z całego serca, jest Pan cudotwórcą, oczywiście zaraz po takim innym ;) który pomógł mi z Panem się skontaktować.
Dziękuję!!!

Jestem po operacji kręgosłupa L5S1 trafiłam do Doktora Chrzanowskiego z woj podlaskiego z Sejn.Lekarz , który jest znakomitym fachowcem ma prawdziwy dar od Boga,jego praca jest bardzo ciężka i powinna być wynagrodzona przez Ministerstwo Zdrowia o wsparcie dla tego szpitala, aby przez rozwój donacji było możliwe ratowanie kolejnych chorych. Lekarz Chrzanowski to wielki skarb nie tylko naszego Kraju ale innych państw, gdzie ludzie otrzymują pomoc i u których pojawia się uśmiech na twarzy. Ja osobiście bardzo jestem wdzięczna bo po powrocie do domu czuję się jak nowo narodzona ...gdzie wcześniej zaczynałam dzień od kilku tabletek przeciwbólowych , gdzie uciekały mi nogi przy delikatnym ruchu , ból paraliżował mnie strasznie.Zdaję sobie sprawę że moja operacja nie była tak poważna i ciężka jak innych pacjentów ale po usunięciu przepukliny w odcinku lędźwiowym i wstawienie stabilizatora DIAM czuję się rewelacyjnie:) dodam że czeka mnie jeszcze jedna operacja kręgosłupa na dyski piersiowe ale wiem że z taką złotą rączką wszystko pójdzie jak z płatka .Dziękuję Panie Doktorze!!!

Wspaniały lekarz, specjalista najwyższej klasy. Byłem przez niego operowany i tylko jedno mogę powiedzieć: dziękuję panie doktorze!

Znakomity fachowiec, super człowiek. W 2002 roku operował mój totalnie zdewastowany kręgosłup. Niecały rok później zacząłem latać na paralotni. Dla mnie to najważniejsza po żonie, synu i rodzicach osoba na ziemi.
Pozdrawiam, Marek