Witam mam 28 lat jestem kobietą i współżyje od około 10 lat. Nigdy nie doświadczyłam orgazmu pochwow

Witam mam 28 lat jestem kobietą i współżyje od około 10 lat. Nigdy nie doświadczyłam orgazmu pochwowego z , żadnym partnerem. Raz poczułam coś przy penetracji to był ułamek sekundy ale już nigdy się nie powtórzyło. Co do orgazmu lechtaczkowego to odczuwam go ale tylko wtedy kiedy się sama dotykam, nie sprawia mi przyjemności jak robi mi to partner. I teraz nasuwa się moje pytanie czy ze mną jest coś nie tak? Czy jestem aseksualna? Przestało mi to sprawiać jaka kolwiek satysfakcję albo przyjemność dlatego unikam stosunku jak najdłużej się da, chodź w związku jest to trudne i gdy mój partner inicjuje seks robie to z przymusu i udaje żeby jemu było dobrze. Również sie zastanawiam czy to nie jest związane z jakąś blokada w mojej głowie. Ponieważ gdy byłam jeszcze dzieckiem miałam między 6 a 10 lat, mój sąsiad mnie dotykał( był pedofilem). Nie zmuszał mnie do niczego nic nie zrobił ale dotykał mnie w miejscach intymnych i nigdy nie byłam z tym u psychologa bo moja rodzice nawet nie chcieli ze mną o tym rozmawiać a ja byłam dzieckiem i nie wiedziałam o co chodzi. Może to ma na mnie taki wpływ. Już sama nie wiem, nie czuję się z tym źle ze coś takiego mi się przytrafiło. Nie myślę nawet otym. Ale czy to ma z tym związek czy poprostu taka moja uroda i nie zaznam przyjemności.