W jakim aspekcie jest różnica sprzeczności pomiędzy nurtem psychoterapii Lacana, a psychodynamicznym
1
odpowiedzi
W jakim aspekcie jest różnica sprzeczności pomiędzy nurtem psychoterapii Lacana, a psychodynamicznym w podejściu do zaburzenia lękowego (mam na myśli odmienne rozumienie schorzenia i głównego czynnika optymalnie wpływającego na nie)?
Dzień dobry, to bardzo dobre pytanie, ale jednocześnie jest to tak złożona kwestia, że można ją badać latami ;) Próbując to jednak "ubrać w słowa" i ująć w miarę krótko - w teorii Lacana, podobnie zresztą jak u Freuda, lęk nie jest emocją. Ma on pewną strukturę. Lacan stwierdza, że próbując ustalić, „miejsce” lęku można uznać, że jest on afektem, który nie zostaje wyparty, lecz jest przemieszczony. Freud zwraca uwagę na to, że lęk
to sygnał wskazujący na utratę obiektu. Lacan podkreśla dodatkowo, że lęk pojawia się wówczas, gdy podmiot zaczyna „przeczuwać” istnienie czegoś więcej (reszty świata), czyli wtedy gdy świat zaczyna się cechować pewną „podwójnością, a Ja staje się „nie-swoje”. Może jeszcze warto dodać, że Freud zdaje się przychylać do stanowiska, że strach odnosi się do obiektu, a lęk przeciwnie (do czegoś nieokreślonego). Tutaj Lacan ma przeciwne zdanie, ponieważ dowodzi, że jego zdaniem lęk jest zawsze związany z obiektem i nigdy nie dotyczy braku obiektu. Często - dla zilustrowania tego założenia - odwołuje się do Edypa, który zdał sobie sprawę z tego, co zrobił. Uciekając od przepowiedni, lękając się konkretnie
jej, wpadł w sidła przeznaczenia. Jednak to właśnie ta tragiczna historia Edypa ukonstytuowała go jako podmiot, dlatego Lacan uważa lęk za zalążek podmiotowości. Mam nadzieję, że udało mi się choć trochę nakreślić różnice między Lacanem a Freudem, choć jest to naprawdę złożony temat, który wymagałby obszernego odniesienia się do tekstów i możliwych interpretacji założeń obu psychoanalityków. Pozdrawiam serdecznie, Marta Kotarba
to sygnał wskazujący na utratę obiektu. Lacan podkreśla dodatkowo, że lęk pojawia się wówczas, gdy podmiot zaczyna „przeczuwać” istnienie czegoś więcej (reszty świata), czyli wtedy gdy świat zaczyna się cechować pewną „podwójnością, a Ja staje się „nie-swoje”. Może jeszcze warto dodać, że Freud zdaje się przychylać do stanowiska, że strach odnosi się do obiektu, a lęk przeciwnie (do czegoś nieokreślonego). Tutaj Lacan ma przeciwne zdanie, ponieważ dowodzi, że jego zdaniem lęk jest zawsze związany z obiektem i nigdy nie dotyczy braku obiektu. Często - dla zilustrowania tego założenia - odwołuje się do Edypa, który zdał sobie sprawę z tego, co zrobił. Uciekając od przepowiedni, lękając się konkretnie
jej, wpadł w sidła przeznaczenia. Jednak to właśnie ta tragiczna historia Edypa ukonstytuowała go jako podmiot, dlatego Lacan uważa lęk za zalążek podmiotowości. Mam nadzieję, że udało mi się choć trochę nakreślić różnice między Lacanem a Freudem, choć jest to naprawdę złożony temat, który wymagałby obszernego odniesienia się do tekstów i możliwych interpretacji założeń obu psychoanalityków. Pozdrawiam serdecznie, Marta Kotarba
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.