prosze o odpowiedz
1
odpowiedzi
Mam taki problem ze tkwie w zwiazku 3 lata byl on udany ale po paru roznych sytuacjach cos sie wypalilo ale boje sie samotnosci . Poznalam kogos ale boje sie zaryzykowac caly czas mam jakies chore mysli caly czas obawy przed tym ze moge byc sama . Caly czas mam tak zwany ciezar na sercu na niczym sie nie moge skupic nie moge jesc caly czas mysli ktore nie daja mi spokoju wszystko widze w czarnych barwach caly czas mam obawy z wszystkim ze cos bedzie nie tak ze w koncu zostane sama i boje sie zaryzykowac juz nie wiem co mam robic niszczy mnie to od srodka.. jesli pojawiaja sie pozytywne mysli zaraz one przechodza w negatywne .. wieczna zazdrosc bol przez tym ze zostane w koncu sama jak cos zaryzykuje.
Z tego co czytam to rozumiem, że ogromnie pani cierpi. Obawa przed samotnością, niepokój, tkwienie w obecny związku który nie daje już takiej satysfakcji, obawa przed zmianą i podjęciem ryzyka - to brzmi tak jak by pani była w sytuacji bez wyjścia. Myślę, że nie musi pani cierpieć i zastanawiam się na ile pani list i pytanie jest już pierwszym krokiem by sobie pomóc by znaleźć rozwiązanie. Tak jak by kiełkowała w pani gotowość do pracy, pracy terapeutycznej do której i ja panią zachęcam. Życzę pani powodzenia w wysiłku i pozdrawiam Bartosz Lamch
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.