Problem nie jest uciążliwy choć mega specyficzny. Jestem dość zdrową jednostką, jedyne na co cierpię
1
odpowiedzi
Problem nie jest uciążliwy choć mega specyficzny. Jestem dość zdrową jednostką, jedyne na co cierpię to niedoczynność tarczycy. Biorę regularnie leki to jest Eutyhorx 50 mg.
Ale o co chodzi. Nie śmiejmy się ale o łaskotki. Wiem jak odczuwa je normalny człowiek i wiem jak odczuwam je ja osobiście teraz. Stymulacja mojego ciała (im dłuższa tym lepiej) prowadzi to odczuć porównywalnych do najlepszego orgazmu. Chciałbym wiedzieć czym jest to spowodowane i czy Państwo są w stanie ma to odpowiedzieć z medycznego punktu widzenia bez diagnozy.
Mało tego, odczuwam stymulacje nawet poprzez własny dotyk co wbrew temu co laik może wyczytać, jest niemożliwe by samemu się łaskotać.
Podczas stymulacji podniecenie rośnie tak bardzo, że preradzało się w wyraźny ból połączony z ekstazą. Zawsze kończyłem to wczesniej, apogeum jest prawdopodobnie nieosiagalne dla zwykłego osobnika, i jeśli to nie zagraża mojemu życiu na pewno nie zamierzam z tego zrezygnować. Chcę tylko poznać czym to jest spowodowane.
Kolejne ważne informacje:
moj dziadek był alkoholikiem, ja sam probowałem parę razy (3 może 5) amfetaminy, to samo Extasy i okolo 2 lata regularnego palenia marihuany (odstawiona od ponad 3 lat).
Zakładam, że większośc z Was lekarzy polegnie, ale to dobrze. Czekam na tych pewnych siebie i potrafiacych choćby w przybliżeniu zmierzyć się z tym tematem.
Ale o co chodzi. Nie śmiejmy się ale o łaskotki. Wiem jak odczuwa je normalny człowiek i wiem jak odczuwam je ja osobiście teraz. Stymulacja mojego ciała (im dłuższa tym lepiej) prowadzi to odczuć porównywalnych do najlepszego orgazmu. Chciałbym wiedzieć czym jest to spowodowane i czy Państwo są w stanie ma to odpowiedzieć z medycznego punktu widzenia bez diagnozy.
Mało tego, odczuwam stymulacje nawet poprzez własny dotyk co wbrew temu co laik może wyczytać, jest niemożliwe by samemu się łaskotać.
Podczas stymulacji podniecenie rośnie tak bardzo, że preradzało się w wyraźny ból połączony z ekstazą. Zawsze kończyłem to wczesniej, apogeum jest prawdopodobnie nieosiagalne dla zwykłego osobnika, i jeśli to nie zagraża mojemu życiu na pewno nie zamierzam z tego zrezygnować. Chcę tylko poznać czym to jest spowodowane.
Kolejne ważne informacje:
moj dziadek był alkoholikiem, ja sam probowałem parę razy (3 może 5) amfetaminy, to samo Extasy i okolo 2 lata regularnego palenia marihuany (odstawiona od ponad 3 lat).
Zakładam, że większośc z Was lekarzy polegnie, ale to dobrze. Czekam na tych pewnych siebie i potrafiacych choćby w przybliżeniu zmierzyć się z tym tematem.
W opisanych objawach nie widzę żadnej patologii. Każdy z nas ma swoją własną konstrukcję psychiczną, własny temperament, podobnie jak kolor oczu, czy włosów; "norma" istnieje jedynie jako pojęcie teoretyczne. Jeśli objawy te Panu przeszkadzają, proponuję udać się do specjalisty. Jeśli nie - nie widzę powodów do dochodzenia przyczyny. Pozdrawiam.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.