Nie wiem czy to normalne. Czuję, że kontakt z innymi przynosi mi tylko problemy. Niechętnie spotykam
3
odpowiedzi
Nie wiem czy to normalne. Czuję, że kontakt z innymi przynosi mi tylko problemy. Niechętnie spotykam się z innymi bo każdy chce tylko rządzić, wykorzystać. Koledzy trzymają ze mną wtedy jak czują że coś im załatwię - pracę, dziewczynę, zajęcie. Wtedy są do rany przyłóż ale jak nie potrzebują nic to się nie odzywają i nie chcą spotykać. Spotkania z rodzicami są toksyczne - mówią mojej żonie o moich gorszych cechach, a potem żona mi wypomina te cechy które oni jej powiedzą. Po za tym z kimkolwiek się spotkamy płci przeciwnej - uważają że mogą ją podrywać i że ja tego nie widzę.. Może to kwestia tego, że nie jestem super atrakcyjny i widzą swoją szansę. Czy taki jest świat czy ta choroba się jakoś nazywa? Ale widzę, że jak nie mam kontaktu z innymi to jedynie wtedy mam spokój i nie mam problemów i jest wtedy dobrze. To samo było w dzieciństwie - każdy bez żadnego powodu wytykał mi mój wygląd, izolował mnie be powodu, wyśmiewał.
Myśl, że czuje się Pan wykorzystywany, niedoceniany i niedostrzegany może bardzo przytłaczać i wywoływać poczucie osamotnienia i niezrozumienia. Przykro mi, że mam Pan w swoim życiu takie bolesne doswiadczenia w relacjach z innymi. Wygląda na to, że najlepiej czuje się Pan sam ze sobą, a jednocześnie chciałby Pan mieć dobre relacje z innymi i cieszczyć się ich obecnością. Warto skorzystać z pomocy psychologa/psychoterapeuty, z którym będzie mógł Pan przepracować pewne rzeczy, by czuł się Pan szczęśliwy. Świat nie musi być zły, może Pan zobaczyć w nim też piękno. Moc serdeczności!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
To, co Pan opisuje, wskazuje na trudności w relacjach z innymi, które wydają się być źródłem dużego dyskomfortu i niezadowolenia w Pana życiu. Odczuwanie nieufności do innych, poczucie wykorzystania czy brak wsparcia w relacjach, zarówno w przeszłości, jak i obecnie, może prowadzić do poczucia izolacji i samotności.
Poczucie, że inni chcą Panu zaszkodzić lub wykorzystać Pana, może być odbiciem doświadczonych wcześniej negatywnych interakcji. Być może te doświadczenia skłoniły Pana do wycofania się i unikania kontaktów społecznych. To naturalna reakcja obronna, jednak może prowadzić do poczucia izolacji i samotności.
Trudności w relacjach mogą wynikać z różnych przyczyn, w tym z wcześniejszych doświadczeń życiowych. Być może Pan doświadczył w przeszłości sytuacji, które nauczyły Pana, że relacje z innymi są niebezpieczne lub niesatysfakcjonujące. Może to wpływać na to, jak Pan obecnie interpretuje intencje innych ludzi.
Co do Pana pytania, czy "taki jest świat", to warto zauważyć, że relacje międzyludzkie są złożone i różnią się w zależności od wielu czynników, w tym od osobowości i doświadczeń życiowych każdej ze stron. Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie, ponieważ każdy z nas ma inne doświadczenia i percepcje.
Natomiast jeśli chodzi o pytanie, czy istnieje jakaś "choroba" odpowiadająca temu, co Pan opisuje, to ważne jest, aby podkreślić, że trudności w relacjach niekoniecznie muszą wskazywać na konkretny problem zdrowia psychicznego. Mogą one być wynikiem różnych czynników, w tym doświadczeń życiowych.
Jednak jeśli Pan odczuwa, że te trudności znacząco wpływają na Pana życie i samopoczucie, może być wartościowe skonsultowanie się z psychologiem lub terapeutą. Profesjonalista może pomóc Panu zrozumieć źródła tych trudności, pracować nad sposobami radzenia sobie z nimi i rozwijać zdrowe relacje z innymi. Terapia może również pomóc w zrozumieniu i przetworzeniu wcześniejszych doświadczeń, które mogły wpłynąć na to, jak Pan obecnie postrzega i doświadcza relacji z innymi.
Poczucie, że inni chcą Panu zaszkodzić lub wykorzystać Pana, może być odbiciem doświadczonych wcześniej negatywnych interakcji. Być może te doświadczenia skłoniły Pana do wycofania się i unikania kontaktów społecznych. To naturalna reakcja obronna, jednak może prowadzić do poczucia izolacji i samotności.
Trudności w relacjach mogą wynikać z różnych przyczyn, w tym z wcześniejszych doświadczeń życiowych. Być może Pan doświadczył w przeszłości sytuacji, które nauczyły Pana, że relacje z innymi są niebezpieczne lub niesatysfakcjonujące. Może to wpływać na to, jak Pan obecnie interpretuje intencje innych ludzi.
Co do Pana pytania, czy "taki jest świat", to warto zauważyć, że relacje międzyludzkie są złożone i różnią się w zależności od wielu czynników, w tym od osobowości i doświadczeń życiowych każdej ze stron. Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie, ponieważ każdy z nas ma inne doświadczenia i percepcje.
Natomiast jeśli chodzi o pytanie, czy istnieje jakaś "choroba" odpowiadająca temu, co Pan opisuje, to ważne jest, aby podkreślić, że trudności w relacjach niekoniecznie muszą wskazywać na konkretny problem zdrowia psychicznego. Mogą one być wynikiem różnych czynników, w tym doświadczeń życiowych.
Jednak jeśli Pan odczuwa, że te trudności znacząco wpływają na Pana życie i samopoczucie, może być wartościowe skonsultowanie się z psychologiem lub terapeutą. Profesjonalista może pomóc Panu zrozumieć źródła tych trudności, pracować nad sposobami radzenia sobie z nimi i rozwijać zdrowe relacje z innymi. Terapia może również pomóc w zrozumieniu i przetworzeniu wcześniejszych doświadczeń, które mogły wpłynąć na to, jak Pan obecnie postrzega i doświadcza relacji z innymi.
Rozumiem, że czujesz się bardzo sfrustrowany i zraniony w kontaktach z innymi ludźmi. To naturalne, że w takiej sytuacji szukasz spokoju w izolacji. Twoje doświadczenia z przeszłości, zarówno z dzieciństwa, jak i obecne, wydają się potwierdzać, że interakcje międzyludzkie wiążą się dla Ciebie z bólem i rozczarowaniem.
To, co opisujesz, nie jest "normalnym" ani zdrowym wzorcem relacji międzyludzkich. Zdrowe relacje opierają się na wzajemnym szacunku, zaufaniu i wsparciu, a nie na wykorzystywaniu czy poniżaniu. Fakt, że tak często spotykasz się z takimi zachowaniami, jest niepokojący i wskazuje na to, że doświadczasz trudności, które warto przepracować.
To, co opisujesz, nie jest chorobą w sensie medycznym, którą można by zdiagnozować i nazwać. Jest to raczej zbiór negatywnych doświadczeń i wzorców zachowań, które wpływają na Twoje samopoczucie i postrzeganie świata. Twoje myśli o tym, że "taki jest świat", są zrozumiałe w obliczu tych trudności, ale nie odzwierciedlają pełnej rzeczywistości. Istnieją zdrowe i wspierające relacje, choć czasami trudno je znaleźć.
To, że szukasz odpowiedzi i zastanawiasz się nad swoimi doświadczeniami, jest bardzo dobrym pierwszym krokiem. Kilka sugestii, które mogą pomóc Ci zrozumieć i zmienić tę sytuację:
Zastanów się nad wzorcami: Czy zauważasz powtarzające się wzorce w tym, jak wybierasz ludzi, z którymi się otaczasz, lub w tym, jak te relacje się rozwijają? Czasami nieświadomie powielamy schematy, które znamy.
Poszukaj profesjonalnego wsparcia: Terapeuta lub psycholog może pomóc Ci przepracować bolesne doświadczenia z przeszłości, zrozumieć, dlaczego przyciągasz takie osoby lub dlaczego pozwalasz na takie traktowanie. Mogą również pomóc Ci w budowaniu zdrowych granic i rozwijaniu umiejętności społecznych.
Skup się na budowaniu zdrowych relacji: Nie wszyscy ludzie są tacy, jakich opisujesz. Spróbuj poszukać osób, które wyznają podobne wartości i które traktują Cię z szacunkiem. Może to wymagać czasu i wysiłku, ale jest to możliwe.
Pracuj nad samooceną: To, co mówisz o swojej atrakcyjności, może świadczyć o niskiej samoocenie, która często jest korzeniem problemów w relacjach. Psycholog może pomóc Ci w budowaniu silniejszego poczucia własnej wartości, niezależnie od opinii innych.
Komunikacja z żoną- Zauważyłam, że relacje z rodzicami wpływają na Twoje relacje z żoną. Otwarta i szczera rozmowa z żoną o tym, jak czujesz się w tej sytuacji i o tym, że rodzice podsycają konflikty, jest bardzo ważna. Możecie razem ustalić granice w kontaktach z nimi.
Pamiętaj, że zasługujesz na szacunek i zdrowe relacje. Izolacja może wydawać się rozwiązaniem, ale na dłuższą metę może prowadzić do jeszcze większego osamotnienia i pogorszenia samopoczucia niestety :( Powodzenia!
To, co opisujesz, nie jest "normalnym" ani zdrowym wzorcem relacji międzyludzkich. Zdrowe relacje opierają się na wzajemnym szacunku, zaufaniu i wsparciu, a nie na wykorzystywaniu czy poniżaniu. Fakt, że tak często spotykasz się z takimi zachowaniami, jest niepokojący i wskazuje na to, że doświadczasz trudności, które warto przepracować.
To, co opisujesz, nie jest chorobą w sensie medycznym, którą można by zdiagnozować i nazwać. Jest to raczej zbiór negatywnych doświadczeń i wzorców zachowań, które wpływają na Twoje samopoczucie i postrzeganie świata. Twoje myśli o tym, że "taki jest świat", są zrozumiałe w obliczu tych trudności, ale nie odzwierciedlają pełnej rzeczywistości. Istnieją zdrowe i wspierające relacje, choć czasami trudno je znaleźć.
To, że szukasz odpowiedzi i zastanawiasz się nad swoimi doświadczeniami, jest bardzo dobrym pierwszym krokiem. Kilka sugestii, które mogą pomóc Ci zrozumieć i zmienić tę sytuację:
Zastanów się nad wzorcami: Czy zauważasz powtarzające się wzorce w tym, jak wybierasz ludzi, z którymi się otaczasz, lub w tym, jak te relacje się rozwijają? Czasami nieświadomie powielamy schematy, które znamy.
Poszukaj profesjonalnego wsparcia: Terapeuta lub psycholog może pomóc Ci przepracować bolesne doświadczenia z przeszłości, zrozumieć, dlaczego przyciągasz takie osoby lub dlaczego pozwalasz na takie traktowanie. Mogą również pomóc Ci w budowaniu zdrowych granic i rozwijaniu umiejętności społecznych.
Skup się na budowaniu zdrowych relacji: Nie wszyscy ludzie są tacy, jakich opisujesz. Spróbuj poszukać osób, które wyznają podobne wartości i które traktują Cię z szacunkiem. Może to wymagać czasu i wysiłku, ale jest to możliwe.
Pracuj nad samooceną: To, co mówisz o swojej atrakcyjności, może świadczyć o niskiej samoocenie, która często jest korzeniem problemów w relacjach. Psycholog może pomóc Ci w budowaniu silniejszego poczucia własnej wartości, niezależnie od opinii innych.
Komunikacja z żoną- Zauważyłam, że relacje z rodzicami wpływają na Twoje relacje z żoną. Otwarta i szczera rozmowa z żoną o tym, jak czujesz się w tej sytuacji i o tym, że rodzice podsycają konflikty, jest bardzo ważna. Możecie razem ustalić granice w kontaktach z nimi.
Pamiętaj, że zasługujesz na szacunek i zdrowe relacje. Izolacja może wydawać się rozwiązaniem, ale na dłuższą metę może prowadzić do jeszcze większego osamotnienia i pogorszenia samopoczucia niestety :( Powodzenia!
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.