Dzień dobry, Rok temu w wieku 22lat miałem usuwane migdałki podniebienne z powodu nawracających ang

Dzień dobry,
Rok temu w wieku 22lat miałem usuwane migdałki podniebienne z powodu nawracających angin (5-6 razy w roku).
Po wykurowaniu się po zabiegu pojawił się przewlekły lewo stronny ból gardła. Ból nasila sie przy przełykaniu , lub jak np na dworze mocniej wieje, raz boli w gardle , raz w uchu, raz tak jakby okolice węzła chłonnego na szyi , wszystko po lewej stronie i nasila się przy przełykaniu. Jak przepłukam gardło np petro-aid to czuć takie przyjemne , uśnieżające ból działanie na to miejsce w gardle , na jakąś godzine lepiej. Bólowi towarzyszą objawy ogólne , tzn osłabienie , złe samopoczucie , czasem mi zimno , a czasem czuć takie ,,palenie pleców". Również raz na 2 miesiące zdarza się coś podobnego do anginy , tzn okropny ból gardła i węzłów chłonnych , brak nalotów , gardło czerwone , spuchnięte , stan podgorączkowy po antybiotyku przechodzi... czyli anign ciąg dalszy... w wymazie gronkowiec aureus. Ta infekcja zawsze zaczyna sie właśnie od tej lewej strony. Badania wykonane podczas jednej z tych infekcji: ASO 54, CRP 46 , OB 36 , leukocyty 11% (procentowo poniżej normy ). Czy możliwe że tam głebiej w gardle zostało coś migdałka co powoduje ten ból i infekcje ? Dodam że mam skrzywioną przegrodę przez co dziurka po lewej stronie ( tej z przewlekłymi bólami) rzadko kiedy jest drożna , raczej oddycham drugą dziurką.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za każdą sugestie , bo już nie wiem co mam z tym robić.