Dzień dobry, mam pytanie dotyczące psychoterapii. Od dwóch lat jestem w psychoanalitycznej. Teraz te

3 odpowiedzi
Dzień dobry, mam pytanie dotyczące psychoterapii. Od dwóch lat jestem w psychoanalitycznej. Teraz terapeuta poinformował mnie, że jest na kwarantannie. Nie podał żadnych szczegółów. Dzwoniłam, pisałam. W końcu doprecyzował, że czeka na wynik testu. Dopiero na końcu dnia napisał, że ma objawy koronawirusa. Na drugi dzień dostałam informację z punktu szczepień, że mam się stawić na szczepienie. Napisałam więc do terapeuty z prośbą, by możliwe jak najszybciej do mnie napisał, gdy pozna wyniki testu. Napisał po pięciu minutach, że test jest negatywny. To była sobota. W niedzielę wieczorem dostałam informację, że terapeuta ma urlop zdrowotny przez cały tydzień. W wiadomości jeszcze zostało wyraźnie wskazane, bym nie dzwoniła i nie pisała, bo to, co dzieje się w relacji omawia się tylko podczas sesji. I tak. Reaguję zbyt gwałtownie, jestem silnie przywiązana do terapeuty (często mówię na sesji, że wydaje mi się, że za silnie). Proszę tutaj o informację, czy to zachowanie terapeuty jest w porządku. Dlaczego dostaję tak szczątkowe informacje. Przecież gdybym dostała pełne informacje od razu, zareagowałabym mniej emocjonalnie. Już pomijając, że terapeutka w piątek jeszcze pisała, że w poniedziałek przewiduje, że będzie w gabinecie. A w niedziele już pisała inaczej. Chyba straciłam do niej zaufanie, myślę, że mnie oszukuję. Nie wiem tylko na ile to moja projekcja, a na ile fakty. Nie chcę zmieniać terapeuty, ale może to dobry wybór, jeżeli ta relacja tak wygląda? Wspomnę, że nie dzieje się tak pierwszy raz. W takich chwilach myślę, że moja terapeutką po prostu ma mnie dość i jedzie sobie gdzieś odpocząć. Wiem, powinnam to powiedzieć na terapii, ale kiedy proszę o wyjaśnienie, dlaczego tylko tak napisała, dlaczego nie wyjaśniła, to zawsze słyszę wyłącznie: ,,Pani się tak na mnie złości" albo ,,Czy Pani nie widzi, że Pani mnie tak przyciska do ściany". Czy to wszystko jest normalne?
dr Krzysztof Dudziński
Psychoterapeuta
Warszawa
Raz pisze Pani, że to terapeuta, a innym razem, że to terapeutka.
W końcu więc kto to? Poza tym niezależnie od płci to też człowiek
i może poójść na urlop czy na chorobowe. Owszem powinna Pani dostać informację, że na czas choroby lub urlopu, zastępuje go/ją w nagłych wypadkach ta a ta osoba. Abstrahując od tego, chyba nie jest Pani jedyną
pacjentką tego/tej psychoterapeuty/psychoterapeutki. Co z innym pacjentkami, czy są one potajemnie przyjmowane? Bo to nie byłoby normalne.
Osobiście jestem zdecydowanie przeciwny sesjom terapeutycznym o zbyt dużej częstotliwości (raz na tydzień, lub dwa razy na tydzień ) to archaiczne. Pozdrawiam Krzysztof Dudziński

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
mgr Robert Szablowski
Psycholog, Psychoterapeuta
Wrocław
Myślę, że to trudne przeżycie rozczarowania i złości na terapeutkę jest ważną częścią procesu, w którym Pani jest. Proszę nie rezygnować z omawiania Pani przeżyć z terapeutką i omawiać je zgodnie z Pani emocjami - otwarcie i odważnie.
Silne przywiązanie do terapeuty jest zrozumiałe i wpisane w nasz zawód. Tak, jak na początku terapii ważne jest zdobycie zaufania pacjenta, tak na koncu więzi będą musiały być rozluźnione, aby terapia mogła się zakonczyć. Jest to ważny element terapii - przygotować pacjent do samodzielnego funkcjonowania. Wszystko, co dzieje się w emocjach pomiędzy startem i metą, to ciężka praca obu stron relacji, pełna rozczarowań, smutku, złości, wstydu. Teraz poczuła się Pani zawieziona. Widzi Pani, ze terapeuta nie jest idealny, jest zwykłym, słabym człowiekiem. Ma swoje życie osobiste, swoje problemy, swoje tajemnice, o których pacjent nie powinien wiedzieć. Czasami trudno zaakceptować fakt, ze poza gabinetem terapeuta jest zupełnie innym człowiekiem. Tak jak każde dziecko marzy o idealnym rodzicu, tak samo każdy pacjent wybiera sobie najlepszego terapeutę. I na pewno w terapię wpisane jest rozczarowanie terapeutą. Proszę może robić notatki nt temat swoich obecnych stanów emocjonalnych, przemyśleń. To może być przełomowy moment terapii. Utrata zaufania to też okazja, żeby spojrzeć, co powoduje ten stan? Jakie moje doświadczenia dają o sobie znać? Kto mnie zawodził w przeszłości? Z mojego punktu widzenia ma Pani bardzo dobrą terapeutkę . Powodzenia :)

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.