Dzień dobry, mam 17 lat i co jakiś czas miewam "napady" trwające ok. 2/3 godziny. Jestem wtedy nadp

2 odpowiedzi
Dzień dobry,
mam 17 lat i co jakiś czas miewam "napady" trwające ok. 2/3 godziny. Jestem wtedy nadpobudliwa, nie mogę skupić wzroku, w głowie mam gonitwę myśli, wpadam na głupie pomysły, czasami niebezpieczne i ryzykowne, ale zwykle mogę się powstrzymać przed wykonaniem ich. Nie mogę powstrzymać się od mówienia i ruszania się, czasami od śmiechu albo krzyku, jestem wtedy bardzo drażliwa. Poza "napadami" mam okresy, kiedy czuję się wypalona, jestem przygnębiona i zmęczona mimo snu, brak mi chęci i nienawidzę siebie, mam "dość" i zdarza mi się myśleć o śmierci. Mimo to jednocześnie chcę wykorzystać życie jak najbardziej się da. Oczywiście, przez większość czasu czuję się w porządku, poza odczuwaniem wypalenia. Mam obiektywnie dobre życie, kochającą rodzinę i znajomych. Nie wiem co ze sobą zrobić, gdyż boję się komukolwiek przyznać, że mogę mieć problem.
Dzień dobry. Opisane trudności nie muszą świadczyć o tym, że "ma Pani problem", natomiast warto je omówić z lekarzem psychiatrą. Pozdrawiam Bartosz Neska

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Jeśli te objawy są niepokojące i mają szybką zmianę (bo trwają ok.2/3 godziny, potem ustępują, potem znowu się pojawiają): OD braku skupienia, niebezpiecznych pomysłów, drażliwości DO przygnębienia, braku chęci i myśli o śmierci, to warto porozmawiać o tym z rodzicami. To w żadnym wypadku (!) nie oznacza, że coś jest nie tak z Twojej winy, proszę, pamiętaj o tym. Chodzi raczej o sprawdzenie, w jaki sposób lekarz lub psycholog razem z Twoimi rodzicami mogliby pomóc Ci poczuć się stabilniej. Z przesłanej wiadomości widzę, że te zmiany nastroju są wykańczające. I jednocześnie też zaznaczasz, że masz kochającą rodzinę i znajomych, którzy mogliby Cię wesprzeć w sięgnięciu po pomoc. Teraz możesz mierzyć się ze wstydem, by im powiedzieć, z czym się zmagasz. Ale czy możesz sobie wyobrazić ulgę, jaką poczujesz, gdyby tych "napadów" i "wypalenia" już nie było? Z życzeniami dalszego dbania o siebie, Iwona Łaskarzewska, Psycholog

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.