Dzień dobry. Jeden z moich krewnych (30 lat) ma prawdopodobnie osobowość lękliwą (unikającą). Boi si

3 odpowiedzi
Jeden z moich krewnych (30 lat) ma prawdopodobnie osobowość lękliwą (unikającą). Boi się kontaktu z ludźmi, ma niską samoocenę, jest wrażliwy na krytykę, nie potrafi wejść w nowy związek. Wydaję mi się, że powinien skonsultować się ze specjalistą. Problem w tym, że ta osoba nie chce pójść. Prawdopodobnie powodem jest strach. Pytanie, jak można zachęcić go do zgłoszenia do specjalisty? Jak rodzina może go wspomóc?
Dzień dobry. Opis faktycznie może wskazywać na tak ukształtowaną osobowość. Jeśli krewny doświadcza lęku, niepokoju w różnych sytuacjach to, aby chronić się przed tym nieprzyjemnym uczuciem stara się go za wszelka cenę unikać. Stad osobowości lękowo- unikająca. Myśle, ze to, ze krewny ma wokół siebie bliskie osoby tak mu życzliwe jest wielkim zasobem. Jeśli krewny odczuwa cierpienie, chciałby coś zmienić w swoim życiu to warto motywować do terapii. Jeśli natomiast nie widzi takiej potrzeby, a tylko widzi ja otoczenie to może warto pozostawić taka decyzje bliskiemu. Być może potrzebuje czasu. Robi Pan/Pani wszystko co w Pani/Pana mocy, aby pomóc i z pewnością robi to Pani/Pan najlepiej jak potrafi. Niewątpliwie jest to już ogromne wsparcie. Pozdrawiam serdecznie

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry! Do wypowiedzi Pani Dagmary dodam jeszcze, że czasami pomaga życzliwe i nienachalne podsunięcie książki, np. "Pokonaj depresję stres i lęk" lub "Program zmiany sposobu życia". Pozdrawiam! EK
Dzień dobry, myślę, że wspaniałym sposobem wsparcia krewnego jest to, co już Pan/i robi - fakt, że członkowi rodziny zależy na jego dobru i szuka sposobów, żeby mu pomóc :)
Jeżeli jest możliwość, to warto dowiedzieć się czego właściwie dotyczą obawy. Być może chodzić o to, że wizja konfrontowania się z lękiem, rozmowa o tym "na siłę" jest tak odstraszająca, że osoba całkowicie rezygnuje z podjęcia specjalistycznej pomocy. Dla osób, które mają duży opór przed wizją tradycyjnej terapii polecam Terapię Skoncentrowaną na Rozwiązaniu - jest to podejście psychoterapeutyczne, w którym można pracować nad zmianą bez wgłębiania się w problemy i trudne emocje, bo w ramach tego nurtu skupienie jest na teraźniejszości i preferowanej przyszłości, nie tylko przeszłości oraz kreuje się rozwiązania i sposoby radzenia sobie w oparciu o zasoby i mocne strony.
Jeżeli osoba jest okej z pomysłem pójścia na terapię, ale się boi, warto poszukać rozwiązań, które trochę ułatwią proces. Może rozpoczęcie od spotkań online z możliwością kontynuowania w gabinecie byłoby ułatwieniem? Albo możliwość przyjścia nie samemu, a z członkiem rodziny w ramach wsparcia na pierwszą sesję? Życzę powodzenia i pozdrawiam serdecznie :)

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.