Dzień dobry. Dwa lata temu pojawił się u mnie silny nalot na języku oraz pieczenie, połączone z bard

Dzień dobry. Dwa lata temu pojawił się u mnie silny nalot na języku oraz pieczenie, połączone z bardzo złym samopoczuciem ogólnym. Dodam, że objawy były poprzedzone seksem oralnym (m+m) bez zabezpieczenia, wystąpiły po ok. 3 tygodniach od współżycia. Lekarz rodzinny stwierdził grzybice, dwa razy zapisał nystatynę. Mimo lekkiej poprawy, objawy nie ustapily calkowicie. Po 3 msc wykonalem testy na hiv, kiłę oraz na obecność grzybów w jamie ustnej zgodnie z zaleceniami wenerologa. Badania okazały się negatywne. Po czym lekarz zaprzestał dalszej diagnostyki stwierdzajac ze nie mam sie czym przejmowac i zalecil dokladna higiene jamy ustnej. Przyjąłem taki stan rzeczy ale problem do tej pory nie zniknął. Mimo wzmorzonej higieny, osad caly czas sie pojawia powodujac pieczenie. Poza tym, jest wszystko w porządku, uprawiam sport, nie choruję, nie przeziębiam się. Sprawa dotyczy tylko języka, nie dotyczy to całej jamy ustnej. Proszę o poradę czy dalsza diagnostyka jest zasadna i ewentualnie do jakiego specjalisty się udać? Nie wiem już co robić. Czy i pod jakim kątem się badać? Dolegliwość sprawia mi istotny dyskomfort w życiu codziennym. Proszę o pomoc