Pytania pacjentów (2)

    ODPOWIEDŹ LEKARZA:

    lek. Jakub Artur Bald

    1. Duloksetyna nie jest lekiem z grupy SSRI. - To lek hamujący wychwyt zwrotny serotoniny i noradrenaliny.
    2. Wszystkie leki z grupy SSRI wykazują podobne działanie na funcje seksualne, gdyż wynika ono... Więcej


    Okolo 10 lat temu zaczalem nowa prace (mialem wtedy 20 lat), bardzo mnie to zestresowalo - mialem problemy z jedzeniem i snem przez ok 2 tygodnie dopoki nie oswoilem sie z nowa praca.

    Pol roku pozniej bardzo bolala mnie glowa - chodzilem czesto do lekarza, ktory w koncu dal mi citalopram bo powiedzial ze mam depresje. (Nigdy nie mialem depresji, mieszkam w UK wiec citalopram dal mi rodzinny).

    Po czasie zaczalem zwiazek, ktory sie rozpadl i mialem 2 tygodnie zupelnie wyjete z zycia. Nie moglem jesc, nic nie dawalo mi radosci i bylo mi bardzo zle - caly czas chcialem spac. Gdy sie budzilem moj "lek" sie pogarszal.

    Nastepnym razem, za kazdym razem gdy zaczynalem nowy zwiazek lub zmienialem prace bardzo sie zamartwialem, nie moglem jesc i tez mialem 1-2 tyg wyjete z zycia.

    Okolo 2 lata temu zaczalem psychoterapie. Idzie nam bardzo dobrze ale zrozumielismy ze mam wiele schematow (porzucenie, kruchosc) mam takze lek o zdrowie. W psychoterapii szlo mi coraz lepiej - wiec zaczelismy rozmawiac o zwiazkach. Niestety tez ze wzgledu na poprawe zaczalem bardzo olewac terapie.

    Po 10 latach w koncu poczulem sie duzo lepiej i odstawilem citalopram. Sam nie wiem dlaczego go bralem.

    Niestety pol roku pozniej zdarzyl sie covid. Przez 6 miesiecy pracowalem z domu, mialem malo kontaktu z ludzmi. W pracy byly zwolnienia. Pojawil sie tez u mnie bol reki, ktorego nie moglem wyleczyc. Zaczalem sie tym zamartwiac do tego stopnia ze nic nie dawalo mi radosci. Bylem bardzo przybity.

    Poprosilem lekarza (domowego bo mieszkam w Anglii), zeby wrocic na Citalopram. Pierwszy tydzien na citalopramie moje leki wystrzelily w kosmos. Myslalem, ze umre, mialem niesmowity lek. To byl najgorszy tydzien w moim zyciu. Pozniej troche sie unormowalo. Codziennie budzilem sie z lekiem, tak jakby cos poompowalo mi adrealine i hormon stresu.

    Pojechalem do rodzicow, zeby troche odpoczac. Z czasem lek mi na kilka dni przeszedl ale gdy mialem wracac do domu pojawily sie ruminacje na temat tego piekla ktore przeszedlem. Pojawil mi sie doslownie lek przed lekiem.

    Jest jedna rzecz ktora mnie martwi - wydaje mi sie ze citalopram nie pomaga mi do walki z lekiem. Niestety naczytalem sie ze citaopram to nie jest lek pierwszego wyboru na nerwice i to chyba utkwilo mi w glowie caly czas mnie stresujac. Teraz codziennie czuje taki strach w srodku. Budze sie z lekiem.

    Bede rozmawial z psychiatra zeby wymienic citalopram na cos innego - ale bardzo sie boje lekow. Myslalem zeby sprobowac escitalopram bo jest popularny w leczeniu mojego problemu, tylko nie wiem ile on da skoro citalopram duzo nie pomagal. Myslalem tez o sertraline czy duolexytynie tylko w tym drugim martwie sie o watrobe czy cisnienie. Niestety jako hipochondryk naczytalem sie duzo o problemach ludzi stosujacych SSRI/SNRI. Boje sie tez pregabaliny - czytalem, ze ciezko ten lek odstawic i powoduje sennosc i problemy z pamiecia...

    Chcialbym tez wiedziec - czy taka nerwice da sie wyleczyc. Boje sie, ze bede musial brac leki do konca zycia. Moj psycholog twierdzi (i ma racje), ze niestety zebralo sie kilka bardzo powaznych i stresujacych rzeczy w tym samym czasie i bylo to dla mnie za duzo. Bede teraz duzo staranniej przykladal sie do terapii. W czasie tej choroby wiele zrozumialem..

    ODPOWIEDŹ LEKARZA:

    lek. Jakub Artur Bald

    A o co chciał Pan zapytać?


Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.